Dodany: 28.11.2017 20:46|Autor: ahafia
O przemijaniu
Mimo atrakcyjnej formy, obawiam się, że
Ślady (
Małecki Jakub [pisarz])
nie zostawią we mnie śladu, jakiegoś znaczącego odcisku. Może za stara jestem, może już wiem, a może za dużo we mnie optymizmu i spokoju w przyglądaniu się światu, pogodzenia się z nim, akceptacji dla przemijania, śmierci, brzydoty, ułomności i kompromisów. Afirmacji drobnych przyjemności, takich jak widoku posrebrzonego szronem świerku za oknem dzisiaj rano.
Ja już miałam kiedyś te wszystkie przemyślenia, już żyją we mnie ludzie, którzy odeszli, ich słowa, charaktery, mądrość i czyny. Te ślady, które zostawiły we mnie osoby bliskie nie są wcale tak ponure i przygnębiające, przeciwnie, myślę o nich z uśmiechem i czułością, choć ich odchodzenie nie było łatwe. Zauważam w sobie odciski, jakie pozostawili i je pielęgnuję, a swoje widzę na tych, którzy pozostaną tu dłużej.
Małecki dał nam zbiór opowiadań splecionych ze sobą ludźmi, miejscami i wydarzeniami. Przechodząc od jednego do drugiego ciągniemy ze sobą wspomnienia - ślady bohaterów z poprzednich historii. Atrakcyjna forma i przygnębiająca treść, lub też mogłaby być przygnębiająca, gdyby się nie miało własnych wspomnień i nie nosiło w sobie swoich własnych śladów. Pogodniejszych.
4
Wypożyczona i przeczytana w ramach akcji http://czytajpl.pl/
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.