Dodany: 26.06.2010 22:29|Autor: jakozak

Po spotkaniu z Niespodzianką w Katowicach


Jestem już w domu. Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Za atmosferę, za to, że się naśmiałam za wszystkie czasy, za książeczki.
Jesteście najwspanialsi na świecie :-)
Na spotkaniu byli:
Nasza Niespodzianka, czyli Paren,
Jakozak
Marylek
Lenka
Campari
Molkowa
Misiak
Dot
Epa
Alicja
Chen
Agnes z Piotrem i Krzysiem
Minutka
Waga
Ayame
Reniferze
Olimpia
Mariola
Neska
Madame Seneka

A jakie mamy (macie) plany lipcowe! Ho ho ho!
Wyświetleń: 32824
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 85
Użytkownik: misiak297 26.06.2010 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Ojej, Jolu, zapomniałaś o Koko!
A na spotkaniu było oczywiście fantastycznie:)
Użytkownik: jakozak 26.06.2010 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Koko, wybacz. :-)
Użytkownik: koko 28.06.2010 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Koko, wybacz. :-) | jakozak
Wybaczam.
:)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 26.06.2010 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Hihi, dużo śmiechu, dużo książek, dużo herbat, coli oraz dużo jedzenia :)
Użytkownik: McAgnes 26.06.2010 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Cudnie było, super, wesoło, gwarno, książki na stołach i pod stołami, w torbach, wszędzie!
Przywiozłam 14 (to do celów statystycznych!) oraz 5 Krzysiowych - Paren, dziękuję, dziękuję mocno, przemiły prezent, synkowi się baaardzo spodobał :)
Jolu, daj znać, jak będziesz miała zdjęcia :)
I błagam, powiedzcie mi, bo zapomniałam na śmierć, do kogo trafił trzeci tom Larssona i "Stowarzyszenie Miłośników Literatury"?
Użytkownik: misiak297 26.06.2010 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudnie było, super, wesoł... | McAgnes
Dziękuję bardzo Agnieszko za "Zabić drozda":)
A Ciebie, Paren, bardzo miło było zobaczyć poza forum:) Mam nadzieję, że jeszcze nieraz zaszczycisz śląskie progi:)
Użytkownik: jakozak 26.06.2010 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję bardzo Agnieszko... | misiak297
Musi, bo nie załapała się na najpyszniejsze z pysznych Tiramisu. :-)
Użytkownik: paren 27.06.2010 05:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Musi, bo nie załapała się... | jakozak
No, właśnie! :-)
Użytkownik: paren 27.06.2010 05:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję bardzo Agnieszko... | misiak297
Dziękuję, Misiaku, mnie też było bardzo miło poznać Cię osobiście. :-)
Użytkownik: paren 27.06.2010 05:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudnie było, super, wesoł... | McAgnes
:-))
Użytkownik: Marylek 26.06.2010 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Kochani, teraz dotarłam.
Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za spotkanie! :-)))

Niespodzianka, czyli Paren, szczęśliwie znalazła miejsce siedzące w swoim opóźnionym o 15 minut pociągu (dopilnowałyśmy jego odjazdu); mamy nadzieję, że jakoś przeżyje szok kulturowy czyli spotkanie z naszą śląską grupą. ;)

Książek przywiozłam do domu 20. :)

Użytkownik: paren 27.06.2010 05:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, teraz dotarłam. ... | Marylek
Dziękuję, Marylku!

PKP gościły mnie o dodatkowe 30 minut dłużej, niż to było w planie, ale nie było tak źle... :-)

Marylku..., szok kulturowy?? :-)
Użytkownik: jakozak 27.06.2010 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję, Marylku! PKP... | paren
Wspaniale, że Ci się wygodnie jechało. :-)
Nie wystraszyły Cię nasze szczebioty i wybuchy śmiechu... a co mi tam... rozdarcie, tak rozdarcie? :-)))
Użytkownik: paren 27.06.2010 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspaniale, że Ci się wygo... | jakozak
Dziękuję, Jolu!

Nie, nie wystraszyły mnie, wcale (to to miała na myśli Marylek?). Taka porcja pozytywnej energii to dawka z przyszłością i na przyszłość! :-)

No, właśnie, Jolu, rozdarcie, czemu to jest tak daleko???
:-)))
Użytkownik: Marylek 27.06.2010 11:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję, Jolu! Nie, n... | paren
Hi, hi, miałam na myśli to, że tzw. normalni ludzie jak idą do restauracji siadają stabilnie wokół stołu i oddają się rozkoszom kulinarnym tudzież towarzyskiej konwersacji, a nie zawalają stołu setkami książek, tak że kelnerka nie ma gdzie talerza postawić, nie przekrzykują się, nie nawołują znajomych z drugiej stony stołu, nie zrywają się co chwila z miejsca, żeby przysiąść się do kogoś innego, kogo nie słyszą w zamieszaniu i gwarze ze swojego miejsca. Nie wybuchają głośnym śmiechem na całą salę, nie opierają nóg na sąsiednim krześle, nie proszą kelnera o wyłączenie muzyki (nawet jeśli przeszkadza w rozmowi) i nie fotografują zestawu długopisów.

I pewnie nie czują się tak szczęśliwi i tak u siebie, jak my w swoim gronie.
Ja tam wolę być nienormalna, ale bardziej szczęśliwa i z Wami! ;))
Użytkownik: paren 27.06.2010 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, miałam na myśli t... | Marylek
:-)))

Święte słowa!
Użytkownik: misiabela 27.06.2010 12:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, miałam na myśli t... | Marylek
Normalność to pojęcie względne :-) Ja myślę, że właśnie te Wasze-nasze spotkania są normalne, bo ludzie się świetnie bawią, z największą chęcią spędzają czas ze sobą a nie "siedzą stabilnie wokół stołu, oddając się roszkoszom kulinarnym". A my przecież też się kulinarnie rozkoszujemy - a tiramisu, a zupa węgierska??
Pozdrawiam serdecznie i czekam na zdjęcia :-)
Użytkownik: jakozak 28.06.2010 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, miałam na myśli t... | Marylek
Nie zgadzam się z ... nie proszeniem o wyłączenie muzyki. :-)))
Użytkownik: koko 28.06.2010 17:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, miałam na myśli t... | Marylek
"Siedzą stabilnie..." - a fe, jakie to nudne być musi!
Użytkownik: Marylek 28.06.2010 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: "Siedzą stabilnie..." - a... | koko
Nuuudne! A gadają o firankach, jak mówi Jola. ;)
Użytkownik: koko 29.06.2010 09:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Nuuudne! A gadają o firan... | Marylek
I chorobach!
Użytkownik: minutka 26.06.2010 23:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Było wspaniale, tych radosnych godzin wśród przyjaciół, nic nie jest w stanie zastąpić. Znowu mamy pamiątkę ze spotkania, tym razem długopisy od Alicji, dziękujemy.
Paren, myślę że znowu nas odwiedzisz, dziękuję za "Lessie wróć".
Agnieszko, trzeci tom Larssona trafił do mnie, mam teraz komplet.
Przywiozłam 7 książek.
Już czekam na spotkanie lipcowe.
Użytkownik: paren 27.06.2010 04:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Było wspaniale, tych rado... | minutka
Dziękuję, Minutko! :-)
Użytkownik: jakozak 27.06.2010 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Było wspaniale, tych rado... | minutka
O matkojedyna! Zapomniałam napisać o ślicznych długopisach od Alicji! Będzie zdjęcie. :-)
Użytkownik: paren 27.06.2010 04:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Magia biblionetkowych spotkań...

Magia, z którą zetknęłam się już na spotkaniach mojej "macierzystej", choć przecież dla mnie zagranicznej, grupy łódzko - zgierskiej...

Co jest takiego w tych spotkaniach, że niektórzy regularnie jeżdżą, nieraz po kilka godzin w jedną stronę, żeby pobyć trochę ze sobą...?

Co jest takiego w uczestnikach tych spotkań, że "nowa" od pierwszej chwili czuje się wśród nich tak, jakby znała ich z piaskownicy...?

Bardzo Wam dziękuję za to spotkanie. Było wspaniale!
Rozmawiając z Wami na forum będę teraz miała wrażenie bardziej osobistego kontaktu, bo dla mnie Wasze nicki nabrały treści i barw. Od dzisiaj wystarczy tylko cofnąć się pamięcią do ostatniej soboty czerwca, znaleźć się znowu w Czardaszu. :-)

Do zobaczenia w Toruniu! :-)

Razem ze mną przyjechało do Poznania 11 książek.
Użytkownik: jakozak 27.06.2010 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Magia biblionetkowych spo... | paren
<Co jest takiego w tych spotkaniach, że niektórzy regularnie jeżdżą, nieraz po kilka godzin w jedną stronę, żeby pobyć trochę ze sobą...?

Co jest takiego w uczestnikach tych spotkań, że "nowa" od pierwszej chwili czuje się wśród nich tak, jakby znała ich z piaskownicy...?.


Z ust mi to wyjęłaś, Paren. Po prostu kochamy to samo (czyli książki) - to raz. W "normalnym" (hmmmmm) towarzystwie gadanie o książkach jest faux pas.
Jesteśmy chętni na spotkania - to dwa.

Użytkownik: Wiga 29.06.2010 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: <Co jest takiego w tyc... | jakozak
Tylko pozazdrościć! Tak piszecie, że chciałoby się wsiąść do pociągu... Ech!
Użytkownik: misiabela 29.06.2010 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko pozazdrościć! Tak p... | Wiga
A myślisz, że co ja zrobiłam pewnego razu? :-))
Użytkownik: Wiga 29.06.2010 12:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A myślisz, że co ja zrobi... | misiabela
Wiem! Wsiadłaś. Ja wsiadam od roku i coś mi ten pociąg odjeżdża przed czasem. No ale myślę, że wkrótce go złapię.:-D
Użytkownik: Marylek 29.06.2010 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem! Wsiadłaś. Ja wsiada... | Wiga
No wiesz! Ja myślałam, że już wsiadłeś i jedziesz! ;)
Użytkownik: jakozak 30.06.2010 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem! Wsiadłaś. Ja wsiada... | Wiga
Czekamy na Ciebie. :-)
Użytkownik: Wiga 01.07.2010 08:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekamy na Ciebie. :-) | jakozak
:-)))
Użytkownik: misiak297 27.06.2010 10:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
A ja przywiozłem siedem książek (oddanych nie liczę:D)
Użytkownik: Marylek 27.06.2010 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja przywiozłem siedem k... | misiak297
Misiaku, policz też oddane, bo nie policzyliśmy ich na spotkaniu, a chodzi o ogólną liczbę książek "w obiegu". :)
Użytkownik: misiak297 27.06.2010 11:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Misiaku, policz też oddan... | Marylek
Z oddanymi 4:)
Użytkownik: Marylek 27.06.2010 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Z oddanymi 4:) | misiak297
Czyli 7+4=11 jak rozumiem. ;)
Użytkownik: misiak297 27.06.2010 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli 7+4=11 jak rozumiem... | Marylek
Właśnie tak:)
Użytkownik: campari 28.06.2010 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Misiaku, policz też oddan... | Marylek
Witam wszystkich! Zaraz po powrocie ze spotkania wpadłam w malowanie sypialni i tak mi zeszło do wczoraj późnego wieczora. Ale wreszcie mamy prawdziwe łóżko:) Po 8 miesiącach od wprowadzenia się :))) I szafki nocne do trzymania książek :P Fantastycznie! Książek przyniosłam 13. Pozdrowienia!!!
Użytkownik: jakozak 27.06.2010 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
A ja... czterdzieści cztery. Liczyłam komisyjnie z Neską, zanim zrobiono mi zdjęcie ze słupkiem. :-)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 27.06.2010 16:04 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja... czterdzieści czte... | jakozak
Przywiozłam do domu tylko 19 książek :)
Użytkownik: jakozak 27.06.2010 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Kochani. TU są zdjęcia ze spotkania:
http://picasaweb.google.pl/jolanta.kozak/Spotkanie​BiblioNETkiWKatowicach26Czerwca2010#
Użytkownik: campari 28.06.2010 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani. TU są zdjęcia ze... | jakozak
A właśnie, zdjęcia! Dzięki Jolu ;) Na jednym z nich jak byk widać, że czytam opowiadanie Misiaka, więc pozwólcie, że krótko podsumuję swoje wrażenia: ś w i e t n e. Michale, podoba mi się, jak czujesz słowa i jak je zestawiasz. Oszczędne, zgrabne zdania tętnią napięciem. Opowiadanie nabiera plastyczności, gęstnieje, rozkwita i robi się taaaaaaakie odważne! Brawo, chłopie ;) Wszyscy przeczytajcie koniecznie a powiedzenie "weź się w garść" już nigdy nie zabrzmi dla was tak samo ;P
Użytkownik: alicja225 27.06.2010 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
" A te Twoje spotkania książkowe to długo trwają.Ja myślałam, że dwie godziny i wio do domu" - sms od mojej przyjaciółki - biedna nieświadoma;) Było cudnie, stwierdziłam, że szkodliwe powinna Biblionetka płacić za taką dawkę śmiechu;) a ja powinnam dawać fanty za moje gafy...no ale. Paren myślę, że my też teraz w inny sposób będziemy czytać Twoje posty. Jednak kontakt bezpośredni daje sporo dobrego, a czasem zaskakuje tak miło, że wierzyć się nie chce w to co się słyszy:). Jolu zdjęcia jak zwykle świetne. Kasia a Ty gdzie masz swoje- nie bądź taka pokaż:)

Książek łyknęłam 12:)

Ps. Myślę, że nie powinniśmy liczyć książek oddanych. Np ja liczę " Dotknięcie pustki" i ten kto teraz ma tą książkę też ją liczy. Dobrze myślę, że powinniśmy liczyć tylko te zabrane do domu?
Użytkownik: paren 27.06.2010 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: " A te Twoje spotkania ks... | alicja225
Dziękuję Ci! :-)
I dziękuję za długopis!
Znalazłam dla niego bardzo odpowiednie miejsce... pewnie bez trudu się domyślisz, gdzie, ale na wszelki wypadek od razu powiem: na półce z pożyczonymi od Was książkami. :-)
Użytkownik: alicja225 27.06.2010 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję Ci! :-) I dzięk... | paren
Polecam się na przyszłość:) wiesz już na pewno, że w Katowicach spotykają czytelników tylko miłe niespodzianki:)
Użytkownik: paren 27.06.2010 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam się na przyszłość... | alicja225
:-))
Użytkownik: jakozak 28.06.2010 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam się na przyszłość... | alicja225
:-)))
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 27.06.2010 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: " A te Twoje spotkania ks... | alicja225
Hihi, widzę, że podpowiadasz nam jak traktować Twoje gafy? Hihi.
Zdjęcia tym razem mi nie wyszły, chyba mój aparat również zastrajkował.
Ja też liczę tylko książki, które przywiozłam do domu: pożyczone i moje, które wróciły od Biblionetkowiczów.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 27.06.2010 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Dopiero teraz dotarłam do domu, odbywszy po drodze jeszcze dwa spotkania rodzinne, ale wciąż mam w uszach gwar wypełniający salkę, a w oczach te sterty książek... (co prawda chyba pierwszy raz wróciłam z torbą lżejszą niż przyjechałam, bo zabrałam tylko 14, i to w większości niezbyt pokaźnych:). Ależ było fajnie! Chociaż i tak nie zdążyłam ze wszystkimi pogadać...
Użytkownik: waga!68 28.06.2010 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Witajcie kochani, teraz ja "kot dyplomowany" (to taki ktoś, kto jest w towarzystwie więcej niż raz). To dopiero moje drugie spotkanie, więc prawie wszyscy byli dla mnie "nowi", a ja dla nich, ale i tak mi się podobało. Obiecuję, że się dotrę i częściej będę bywał. Niestety Ustroń i Toruń odpadają, praca nie pozwala.
Ps. Osobne słowa uznania dla Paren, po pierwsze za przybycie z tak daleka, a po drugie za książkę, to będzie, nie... to jest mój skarb. Wielkie, wielkie dzięki.
Użytkownik: paren 28.06.2010 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie kochani, teraz j... | waga!68
Bardzo dziękuję! :-)
I cieszę się, że mogłam Ci sprawić książką przyjemność!

A czy tytuł "kota dyplomowanego" przysługuje za przebywanie więcej niż raz w jednym towarzystwie, czy liczą się dwie różne grupy?
Pamiętasz, jak pewien chłopiec zamęczał opiekunkę pytaniami, dodając zawsze: muszę to wiedzieć, Aniu... ? To ja też bym poprosiła o wyjaśnienie w sprawie kota... :-)
Użytkownik: misiak297 28.06.2010 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dziękuję! :-) I c... | paren
Czyżby chodziło o Tadzia Kenta?:) - w oryginale to chyba David?
PS. Czy Pani Zima jest żoną pana Boga?:D
Użytkownik: paren 28.06.2010 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby chodziło o Tadzia ... | misiak297
:-)
Dokładnie tak! :-)
Użytkownik: Marylek 28.06.2010 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: :-) Dokładnie tak! :-) | paren
Paren, komu ja miałam przekazać Twój "Złoty notes" po przeczytaniu? Bo sobie nie zapisałam... :(
Użytkownik: paren 28.06.2010 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Paren, komu ja miałam prz... | Marylek
Oj, nie pamiętam... i też nie zapisałam... Może ta osoba się zgłosi?
Jak nie tu, to na spotkaniu?
Użytkownik: waga!68 29.06.2010 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dziękuję! :-) I c... | paren
Cześć-ha,ha to stara historia jeszcze z czasów liceum i wiąże się z pewnym dialogiem w chłopięcej toalecie.Stałem sobie i jak zwykle paliłem papierosa(tak wtedy jeszcze paliłem niestety), podchodzi do mnie "gość" z IV klasy i pyta no młody do której klasy zdałeś ?, do II-giej ja mówię,a on na to aha to jesteś KOT DYPLOMOWANY!.Bardzo mi się to sformułowanie spodobało i teraz je stosuje czasami jak jes okazja. Pozdrawiam Cię Reniu.
Użytkownik: paren 29.06.2010 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć-ha,ha to stara hist... | waga!68
:-)
Teraz rozumiem i wiem, że siebie też mogę zaliczyć do kotów dyplomowanych. :-)

Dziękuję i pozdrawiam Cię! :-)
Użytkownik: Marylek 28.06.2010 17:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Czuję się w obowiązku napisać o planach lipcowych grupy śląskiej wraz z zaprzyjaźnionymi przyległościami: ustaliliśmy, że 24 lipca (sobota) urządzamy spotkanie wakacyjno-wyjazdowe w Ustroniu właśnie. Jednodniowe. Spotykamy się w restauracji "Wrzos", vis-a-vis dworca kolejowego w Ustroniu, około godziny 11.30-12. Dojazd na własną rękę. Powrót też. Długość pobytu uzależniona będzie od pogody i naszego widzimisię. ;)

W swoim czasie będzie wątek przypominający, ale proszę rezerwować sobie czas już dziś!
Użytkownik: koko 28.06.2010 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Z przyczyn wiadomych (Babia zdobyta żółtym szlakiem! Nie oparła się!) dopiero teraz mogę podziękować wszystkim za spotkanie. Fajnie mi z wami było. Książek, co prawda, nie wyniosłam zbyt wiele, chyba raptem cztery, w tym jedna dla mojego dziecka (dzięki, Chen!), ale za to jedna jest bardzo gruba (dzięki, Dot!), drugą będę smakować (dzięki, Paren!) a z trzecią będę się pewnie mozolić (dzięki, Waga!), więc starczy na długo :) Z powodu mojego urlopu nie dam rady pojechać do Ustronia, bo będę wtedy gdzieś w Sudetach, tak myślę. Będę jednak czule o was myślała, jak też rozrabiacie we Wrzosie. :)
Użytkownik: reniferze 28.06.2010 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Ja oczywiście dotarłam spóźniona i znienacka, tylko dzięki smsowi od niezawodnego Marylka - nikomu nie oddałam żadnej książki, za to wywiozłam małą kupkę i już jestem w trakcie czytania :). Cieszę się, że mogłam Was wszystkich zobaczyć, porozmawiać, pośmiać się - i wierzę, że spotkamy się w Ustroniu. I że nie będzie tam muchy.
Użytkownik: Marylek 28.06.2010 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja oczywiście dotarłam sp... | reniferze
Ważne, że dotarłaś, Reniferku, tak Cię dawno nie było! :))

Jak zobaczyłam, że jesteś, pobiegłam sprawdzić tę Allende - mam Twój "Dom duchów", a od Koko "Córkę fortuny". Obie nie przeczytane, oczywiście. ;-p
Użytkownik: paren 28.06.2010 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ważne, że dotarłaś, Renif... | Marylek
Marylku, a chcesz może tom trzeci: Portret w sepii (Allende Isabel) do kompletu? Bo wtedy byś czytała od razu całość... To co, przysłać Ci? :-)
Użytkownik: Marylek 28.06.2010 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylku, a chcesz może to... | paren
Jesteś niesamowita! Nie, dziękuję, "Portret w sepii" mam własny, oczywiście tym bardziej nieprzeczytany. ;)

Ty kombinuj, Paren, jak to zrobić, żeby do Ustronia dojechać w lipcu. :))
Użytkownik: paren 28.06.2010 22:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteś niesamowita! Nie, ... | Marylek
:-)
A masz to: Inés, pani mej duszy (Allende Isabel)? Wprawdzie spoza cyklu, ale jeżeli lubisz Allende...

Jutro będę wiedzieć, czy mam jakąkolwiek szansę na wolny dzień w lipcu, bo to sezon urlopowy, a ja mam urlop zaplanowany na jesień.
Użytkownik: Marylek 28.06.2010 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: :-) A masz to: Inés, pan... | paren
Ale to jest sobota, 24 lipca, ha! :)

A o tej Inez nic nie słyszałam...
Ale nie teraz, bo muszę się umówić z fachowcem i z okazji malowania będę raczej książki do pudeł pakować. W sierpniu może, ok? :)
Użytkownik: paren 28.06.2010 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale to jest sobota, 24 li... | Marylek
Ok, sierpień. :-)

Tak, ja wiem, że sobota, ale znowu stąd to są trzy dni na wielbłądzie... :-(
Użytkownik: minutka 29.06.2010 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ok, sierpień. :-) Tak,... | paren
Może jednak dasz się skusić? Odpoczynek w Katowicach masz zapewniony, a do Ustronia i z powrotem powiezie nas Marylek. Tam jest naprawdę pięknie i zabawa będzie przednia :)
Użytkownik: paren 29.06.2010 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Może jednak dasz się skus... | minutka
No, właśnie. Mnie kusić nie trzeba, tylko warunki są niesprzyjające...
Zbadałam sprawę i wiem, że musiałabym wybierać między Ustroniem a Toruniem..., bo na oba spotkania dotrzeć nie mam szans...
Dokładnie napisałam o wszystkim w mailu.

Jestem pewna, że to będzie piękny dzień, w Ustroniu, i życzę Wam bardzo miłego spotkania! :-)

Minutko, bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam! :-)
Użytkownik: Marylek 29.06.2010 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: No, właśnie. Mnie kusić n... | paren
:(
Użytkownik: paren 29.06.2010 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: :( | Marylek
No, właśnie. :-(

Zajrzyj do poczty, Marylku...
Użytkownik: minutka 29.06.2010 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: No, właśnie. Mnie kusić n... | paren
Dziękujemy za życzenia, do zobaczenia w Toruniu :)
Użytkownik: paren 29.06.2010 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękujemy za życzenia, d... | minutka
:-))
Użytkownik: koko 29.06.2010 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja oczywiście dotarłam sp... | reniferze
Reniferze, odebrałaś wiadomość na gadu gadu? Że Twoje "Zbrodnie..." przechwyciła Epa?
Użytkownik: reniferze 30.06.2010 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Reniferze, odebrałaś wiad... | koko
Wiem, Koko, zauważyłyśmy to z Epą jakoś w trakcie spotkania - "Zbrodnie.." są jedyną moja książką, w której losach się orientuję ;).
Użytkownik: koko 30.06.2010 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, Koko, zauważyłyśmy ... | reniferze
Uff, to dobrze. Bo ja przechwyciłam "Zbrodnie..." od Misiaka już dość dawno temu i uwierało mnie, że nie miałam jak oddać. :)
Użytkownik: paren 29.06.2010 09:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja oczywiście dotarłam sp... | reniferze
A ja tylko powiem, że wprawdzie moje notatki przybrały już formę elektroniczną, ale i te ilustrowane przez Ciebie rękopisy sobie zostawiłam, na pamiątkę - dziękuję! :-)
Użytkownik: jakozak 30.06.2010 12:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Mam u siebie na półce z cudzymi książkami do czytania "Coś pożyczonego". Nie jest podpisana. Czy ja mam sklerozę, czy któraś z dziewczyn ma sklerozę? Martwię się. Napisz mi, kochana właścicielko, co z tym fantem robić?
Użytkownik: misiabela 30.06.2010 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam u siebie na półce z c... | jakozak
Jolu droga! Dostałaś ją ode mnie :-) Jak przeczytasz, zrób z nią co zechcesz :-))
Użytkownik: jakozak 30.06.2010 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu droga! Dostałaś ją o... | misiabela
Tak czułam coś, że palnę gafę. Ale wybaczysz mi, prawda? Dzięki serdeczne. :-) Jola
Użytkownik: misiabela 30.06.2010 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak czułam coś, że palnę ... | jakozak
No coś Ty! Zadna gafa! Przy takiej ilości książek jakie zabierasz ze sobą, miałaś prawo nie pamiętać :-)) Miłego czytania!
Użytkownik: jakozak 09.07.2010 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Kochani. Kto mi pożyczył Z głowy - Głowackiego?
Nie jest podpisana.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 10.07.2010 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani. Kto mi pożyczył ... | jakozak
Przypuszczam, że to moja, bo jest od dość dawna w obiegu, jeszcze zanim miałam ekslibrisy, a nawet zanim wpadłam na to, żeby wlepiać karteczki samoprzylepne.
Użytkownik: jakozak 14.07.2010 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Przypuszczam, że to moja,... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dziękuję, Dot. :-)
Użytkownik: reniferze 14.07.2010 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem już w domu. Dzięku... | jakozak
Dziewczyny (i Misiaku, i Waga), nie widzę nigdzie założonego tematu, a muszę się upewnić na 100% - spotkanie 24 lipca w Ustroniu jest aktualne? Bo muszę oddać komuś mój sobotni dyżur, i wolałabym potem nie zostać bez planów :).
Użytkownik: Marylek 14.07.2010 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziewczyny (i Misiaku, i ... | reniferze
Aktualne! Zaraz założę watek. :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: