Dziady to przedchrześcijańskie święto, czas obcowania żywych z umarłymi. Ich bogata tradycja sięga czasów słowiańskich. Kojarzymy je z maskami zwanymi karaboszki, ale też z wielką literaturą romantyczną, niektórzy łączą je nawet z obrzędami na cześć greckiego boga Dionizosa.
Obecnie uznawane są za polski odpowiednik Halloween, jednak nie mają nawet w połowie tak humorystycznego wydźwięku. W dawnych czasach wierzono, że w odpowiednim czasie duchy nawiedzają żywych, którzy oferują im jedzenie. Po chrystianizacji zastąpiono dziady Dniem Wszystkich Świętych.
Z okazji powracania do korzeni (i walki z konkurencją) prezentujemy pięć klasycznych polskich książek o duchach, potworach i w ogóle strasznych rzeczach. Jak zwykle zachęcamy do dzielenia się Waszymi ulubionymi powieściami grozy.
Dziady II Adama Mickiewicza
Nie mogliśmy nie zacząć od klasycznego opisu obrzędu dziadów w polskiej literaturze. Być może czytaliście ten dramat w szkole, kiedy oczywiście były ważniejsze rzeczy do roboty, jednak zdecydowanie warto do niego powrócić,. Mickiewicz sięga po tradycyjne obrzędy, opisując je nadzwyczaj wiernie. Ponadto trzeba wspomnieć o gęstej atmosferze kapliczki w nocy, tajemniczych rytuałach i wreszcie upiornych zjawach – potępieńcach potrzebujących pomocy żywych. Jednak tym, co najbardziej przeszywa dreszczem i buduje atmosferę grozy jest pojawienie się upiornego widma prześladującego pasterkę. Wszystko kończy się emocjonującym zawieszeniem akcji:
„Gdzie my z nią, on za nią wszędzie.
Co to będzie, co to będzie?”
Wiedźmin Andrzeja Sapkowskiego
Opowieść o wiedźminie Geralcie to zarówno wybuchowa mieszanka walki z potworami, przeznaczeniem, złymi czarownikami, jak i historia o próbach radzenia sobie z ponętnymi czarodziejkami, odnalezienia się na wojnie i w wielkiej polityce. Wszystkie te rzeczy w równym stopniu mogą człowieka przestraszyć.
W tej barwnej serii fantasy Sapkowski sięgnął po słowiański folklor, szczególnie w opowiadaniach z tomu Ostatnie życzenie, po najpopularniejsze baśnie i bajki. Reinterpretując je i dostosowując do współczesnych problemów i ważnych kwestii, stworzył niepowtarzalny świat, w którym stwierdzenie, kto jest potworem, a kto człowiekiem nie jest takie proste.
Wampir Władysława Reymonta
Największe rozczarowanie wołuje to, że w tej powieści autora nagrodzonego Noblem za Chłopów nie ma żadnego wampira! (przynajmniej na pierwszy rzut oka). W londyńskim środowisku emigrant z Polski, Zenon, układa sobie życie razem z narzeczoną, Betsy. Pewnego dnia postanawia wziąć udział w seansie spirytystycznym, na którym poznaje hinduskiego guru i tajemnicze medium – Daisy. Zafascynowany kobietą, ulega jej urokowi i daje się wciągnąć w świat duchów i satanistycznych rytuałów. Czy naprawdę kontaktuje się z duchami, czy to psychologiczna manipulacja?
Oprócz emocjonujących opisów popadania w szaleństwo Reymont serwuje nam ponure, klimatyczne opisy zamglonego, trującego Londynu.
Demon ruchu i inne opowiadania Stefana Grabińskiego
Niesłusznie zapomniany autor literatury grozy inspirował się w swojej twórczości między innymi Edgarem Allanem Poe. Jego debiutancki zbiór opowiadań Na wzgórzu róż to podróż do tajemniczych rezydencji, ciekawe realizacje motywów znanych z epoki, między innymi motyw sobowtóra. Jednak najbardziej interesujący w dorobku Grabińskiego jest tom Demon ruchu – historie o nawiedzonych stacjach kolejowych, pociągach-widmach i obłąkanych konduktorach. Po ich lekturze już nigdy nie spojrzycie na lokomotywę tak samo! Zbiór Grabińskiego to także odpowiedź na ówczesne lęki przed intensywną modernizacją i uzależnieniem od maszyn oraz na przemiany cywilizacyjne.
Tymczasem ostatnio powstał film na podstawie książki tego autora Kochanka Szamoty:
Wakacje z duchami Adama Bahdaja
Na koniec coś dla młodszych miłośników strasznych historii, tym razem okraszonych detektywistyczną tajemnicą. Trzech przyjaciół – znanych z powieści Bahdaja Do przerwy 0:1 – spędza wakacje u pani Lichoniowej nad jeziorem. W pobliżu straszy upiorne zamczysko – mieszkańcy widzą w oknach tajemnicze światła, a nawet widmowe postaci, dochodzą ich także niepokojące hałasy. Nie ulega wątpliwości, że zamek kryje w sobie jakiś sekret. Ponadto w okolicy czai się wielu podejrzanych osobników. Aż strach się bać...
Chęć przygody jednak zwycięża! Maniek, Felek i Boguś nie zamierzają dać się pokonać i zakładają specjalny klub, którego głównym celem będzie wyjaśnienie tajemniczych wydarzeń.
*
Wstęp na podstawie Culture.pl