Dodany: 29.09.2017 11:32|Autor: bzybzy
Trzy książki z dzieciństwa, których tytułów nie pamiętam
Cześć, proszę o pomoc tych bardziej wiekowych czytelników, którzy – tak jak ja – swoje pierwsze szlify czytelnicze zdobywali w PRL-u w latach 80. Czytałem wtedy takie trzy książki dla dzieci lub młodzieży, których tytułów za nic już dziś nie pamiętam. Oto one:
1. Główną bohaterką była dziewczynka (a może chłopiec...), która miała wielką chęć na czekoladę, ale ponieważ w domu nic nie było albo mama nie chciała jej kupić, w nocy w swoim pokoju bezsilnie wołała: „Ja chcę czekoladę!” I wtedy z ciemności odezwał się głos kogoś, kto po chwili zabrał ją do krainy czekolady czy czegoś takiego.
2. Książeczka bardzo kolorowa, w formacie raczej kwadratowym. Było to coś o wojnie owadów, pamiętam dwie postacie: generała w wielkim kapeluszu oraz Turkucia Podjadka.
3. Książka chyba szwedzkiego autora. Pewna rodzina z miasta pakuje się do dużego samochodu (mikrobusu? kampera?) i wyrusza w podróż po kraju, sprzedając po drodze zestawy garnków własnego pomysłu, wkładanych jedne w drugie czy jakoś tak.
Ktoś coś kojarzy?