Dodany: 25.09.2017 22:25|Autor: Zaczytana od pierwszego wejrzenia

Smutna ballada o ludziach przegranych


Czy istnieje wyłącznie świat realny i namacalny? Czy wszystko, co nas otacza, dzieje się naprawdę, czy tylko w naszej głowie? Czy to możliwe, że klątwa rzucona w gniewie zmienia ludzkie losy? Co kieruje naszym życiem – fatum? Siła wyższa? A może nasze wybory?

Na małej kujawskiej wsi rodzi się odmieniec. Duch. Diabeł. Biała skóra, białe włosy i czerwone ślepia. Jan Łabendowicz wie, dlaczego jego syn ma skazę. Został przeklęty, a razem z nim jego rodzina. Jego karą ma być wystawienie na wieczny ostracyzm wiejskiej społeczności. To, co współcześnie jest genetyczną anomalią, kilkadziesiąt lat temu było przekleństwem. Chłopiec widzi rzeczy, których nikt inny nie widzi, chłopiec sprowadza nieszczęście. Bóg pokarał.

Ten sam Bóg pokarał też małą Emilkę i oszpecił ją strasznymi poparzeniami. Dwoje odmieńców, dwoje potępionych (choć tych ostatnich w powieści jest znacznie więcej) musi się spotkać. Odmienność zbliży ich do siebie, ale czy będą w stanie pokonać ciążące nad nimi fatum?

"Dygot" jest nietypową sagą rodzinną z nurtu realizmu magicznego, przepełnioną ludowymi wierzeniami z czasów, kiedy w mrocznych zakamarkach chłopskich chat skrywały się różne upiory. Wbrew informacji z okładki (Sine Qua Non, 2015), w książce znajdziemy więcej niż dwoje głównych bohaterów. Autor pokazuje losy ich rodziców, sąsiadów, dziwadeł włóczących się po wiosce. Przedstawia życie małych społeczności, pierwotnych, żeby nie powiedzieć – prymitywnych. Często brutalnych i bezmyślnych. Jak w każdej społeczności, zdarzają się tu mniejsze i większe dramaty, ludzkie tragedie, skandale i tajemnice.

Podsumowując, "Dygot" jest jedną z najbardziej niesamowitych powieści ostatnich lat, w sposób magiczny pokazującą powojenną rzeczywistość, często bardzo niemagiczną, szarą i brutalną. W moim odczuciu to przede wszystkim oniryczna opowieść o ludziach, którzy szarpią się z życiem, lecz najczęściej są skazani na porażkę; nie przez wpływ złego losu i nieprzychylności otoczenia, ale przez własne wybory.


[Recenzję opublikowałam również na swoim blogu oraz innych portalach]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 390
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: