Dodany: 10.02.2005 17:41|Autor: Biała
Książka na każdą pogodę
Książka ta wpadła mi ręce, kiedy byłam przesycona literaturą, chciałam przerzucić sie wyłącznie na "Galę" i "Vivę" i w prosty sposób wypełniać swoje intelektualne życie ploteczkami z życia innych. Były wakacje, które z Przyjaciółką spędzałyśmy nad morzem. Poszłam na zakupy do małej, miłej kawiarenki i zasiedziałam się na kawie. Dziewczyna, która tam pracowała, miała właśnie "Smak świeżych malin". Poprosiłam ją o przejrzenie, i jak się wciągnęłam w czytanie, tak musiałam opuścić lokal na przerwę obiadową parę godzin później!
Fabuła obejmuje parę miesięcy z życia kończącej studia dziewczyny. Malina jest raczej zwyczajną bohaterką, uwikłaną w pospolite zmartwienia młodych kobiet. Próbuje wymyślić sposób na życie, na własne depresje, na miłość... Osoby, które ją otaczają, na długo pozostają w pamięci. Są barwne i charakterystyczne, a przy tym niegłupie i w pewien sposób prawdziwe.
Malina urzekła mnie swoim podejściem do życia, swoimi słabościami, i swoim pozytywnym nastawieniem do życia.
Książka zaurocza lekkością, a jednocześnie niebanalnością. Czyta się bardzo dobrze, jest przy tym coś, co ogromnie cenię w literaturze - dużo dobrego humoru.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.