Dodany: 19.09.2017 19:26|Autor:
nota wydawcy
Jakub Ćwiek w najwyższej formie!
Oto sentymentalna podróż po USA – po miejscach kultowych, zwyczajnych i takich, o których zapomniał świat. Świeży i odważny portret Ameryki i jej mieszkańców nakreślony przez rasowego gawędziarza. „Drobinki nieśmiertelności” to zbiór kilkunastu opowiadań, za pomocą których Jakub Ćwiek dotyka sedna amerykańskości.
Nie zdziwcie się, gdy przypadkiem na barze w przydrożnej restauracji znajdziecie wyryty autograf Johna Wayne’a, a kierowca osiemnastokołowca okaże się kimś zupełnie innym, niż sądziliście. Słyszeliście o miasteczku na Dzikim Zachodzie, do którego Śmierć nie ma wstępu? Wiecie, co łączy Rocky’ego Balboę z pewnym tajemniczym starszym panem? Albo jaką historię kryją stare schody w Georgii? Komu nowoorleańscy muzycy naprawdę sprzedają duszę i jak zostać bogiem w Nowym Jorku?
Wszystkie te drobinki budują nieśmiertelność amerykańskiego mitu. Czas odkryć go na nowo!
„Ćwiek, jak niegdyś Neil Gaiman, wyruszył na poszukiwanie ducha Ameryki. Osobisty, a jednocześnie mityczny sen ożywa w jego wspaniałych opowieściach, inspirowanych podróżami i spotkaniami”.
Marcin Zwierzchowski, publicysta „Polityki”, redaktor magazynu „Nowa Fantastyka”
„Jakub Ćwiek ma godną pozazdroszczenia łatwość literackiej obserwacji. Usłyszy jedno zdanie, utrwali mu się w głowie jakiś obrazek i już tłoki wyobraźni zaczynają pracować nad szkicami opowiadań. Znakomita lektura”.
Dariusz Jaroń, Interia
„Opowiadania, w których pobrzmiewają klasyki amerykańskiej popkultury, pełne wyrazistych postaci, z narracją prowadzoną wręcz brawurowo”.
Ola Smoczyk, Radio Merkury
Jakub Ćwiek. Autor ponad dwudziestu książek, a także licznych opowiadań, artykułów publicystycznych i scenariuszy. Najbardziej znany ze stworzenia uniwersum „Kłamcy”, rozwija też światy, w których prym wiodą „Chłopcy i Dreszcz”. Zapuszcza się również na zupełnie inne terytoria, czego efektem jest między innymi reportaż „Przez stany POPświadomości”.
„Popkultura, którą znam, uwielbiam i której jednocześnie się boję, to wielkie koło zamachowe ludzkości. Stworzyliśmy ją sobie, by była skondensowaną fajnością, opowieściami w stanie czystym, przygodami nieskażonymi nudą. Potem energia poszła w świat, a my widząc efekty, zapragnęliśmy, by nasze życie podążyło torem tych schematów i uproszczeń. To mnie fascynuje. O tym zatem piszę”.
[Sine Qua Non, 2017]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.