Mój zachwyt nad Wodnikowym Wzgórzem autorstwa Richarda Adamsa jest autentyczny i trwały (trwa już dobre pół roku).Książką tą zainteresowałam sie z powodu nowego wydania Wydawnictwa Literackiego z pięknymi ilustracjami Aldo Galliego (przyznaję się, oceniam książki po okładce ;-) ). Jednak nie o okładce a o zawartości chciałabym tutaj napisać. Urzekła mnie opowieść o grupie króliczków, które wędrują po niebezpiecznym świecie ludzi, odkrywając go dla czytelnika na nowo z perspektywy malego, kicającego futerkowca. Mądra i wzruszająca historia, która swoim bajkowym klimatem bardzo przypomniała mi Hobbita, wedrujacego tam i z powrotem. Rowniez ze względu na to, ze autor postarał się przybliżyć nie tylko króliczy sposób porozumiewania się, ale też mitologię, wnikając jakby głębiej w ich społeczność.
Zdecydowanie jest to książka dla dużych i małych. Wzruszająca, wciągająca, wprawiająca w zadumę... skończyły mi się przymiotniki na literę "w" ;-)

Wodnikowe Wzgórze (Adams Richard)