Dodany: 09.08.2017 13:02|Autor: Anna Ściężor

Literacka zabawa 13 autorów kryminałów -"The Floating Admiral" (D. L. Sayers, A. Christie, i inni)


Ta dosyć niezwykła w strukturze książka składa się z prologu i dwunastu rozdziałów, z których każdy został napisany przez innego członka Detection Club, stowarzyszenia gromadzącego pisarzy tworzących powieści detektywistyczne. Stąd pełna lista autorów "The Floating Admiral" to: Chesterton Gilbert Keith, Canon Victor L. Whitechurch, duet Cole G. D. H. (Cole George Douglas Howard) i Cole Margaret (Cole Margaret Isabel), Henry Wade, Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary), Rhode John, Kennedy Robert Milward (właśc. Burge Milward Rodon Kennedy), Sayers Dorothy Leigh, Knox Ronald Arbuthnott, Crofts Freeman Wills, Edgar Jepson, Dane Clemence (właśc. Ashton Winifred), Cox Anthony Berkeley (pseud. Iles Francis lub Berkeley Anthony). Właściwą powieść poprzedza wprowadzenie współczesnego przewodniczącego Detection Club, którym jest Brett Simon, oraz wprowadzenie autorstwa Dorothy L. Sayers.

Cała książka przedstawia w jak najbardziej możliwie spójny sposób śledztwo prowadzone przez inspektora Rudge'a w sprawie śmierci admirała, którego znaleziono martwego na rzece w łodzi miejscowego wikarego. Zadaniem każdego kolejnego z pisarzy "przejmujących pałeczkę" było poprowadzenie akcji dalej tak, aby jednocześnie uwzględnić opisane przez poprzedników wskazówki i zachować charakter postaci.

Jak można podejrzewać, poziom i styl kolejnych rozdziałów jest zróżnicowany, jedne czyta się lepiej, inne gorzej. Wkład autorów także jest różny. Duża część książki, zresztą udana, jest autorstwa Dorothy L. Sayers. Christie napisała bardzo niewiele, ale za to wypowiedź miejscowej wiejskiej plotkary, więc czytelnik ma trochę zabawy ;) Dosyć żmudnie czyta się rozdział Knoxa, bo składa się z samych pytań, jakie zadaje sobie inspektor (choć pytania są rzeczywiście ciekawe). Prolog Chestertona wydaje się stosunkowo mało wprowadzać do powieści, choć napisany został w bardzo kwiecistym stylu. Trudne zadanie stanęło przed Berkeley'em, który w swoim rozwiązaniu musiał zamknąć wcześniejsze wątki, trzeba jednak przyznać, że dość dobrze się z niego wywiązał.

Nie znaczy to jednak, że inni autorzy wykręcili się od przedstawienia własnego rozwiązania zagadki! W Dodatku 1 czytelnik dostaje rozwiązania przedstawione przez 9 współtwórców (oprócz trzech pierwszych i oczywiście Berkeleya). Prezentują się różnie, od dosyć absurdalnych (tutaj , o dziwo, zalicza się też rozwiązanie Christie-chyba miała ochotę sobie zażartować) do całkiem sensownych i rozbudowanych (np.ciekawe rozwiązanie Sayers i dobre rozwiązanie Knoxa). Dodatek 2 zawiera fragmenty listu Rhode'a w sprawie pewnych kwestii technicznych poruszanych w książce.

Dodatkowym walorem w moim papierowym wydaniu jest świetna okładka w dawnym stylu z "dryfującym" na wodzie tytułem.

"Floating Admiral" to pewna ciekawostka do zapoznania się przez wielbicieli klasycznych kryminałów, swego rodzaju przegląd ówczesnych autorów powieści detektywistycznych, a przede wszystkim miła zabawa dla czytelnika. Warto zatem się z nią zapoznać, jesli nadarzy się okazja.

Moja ocena: 5/6

Następna czytatka dotyczyć będzie książki Gaboriau "Monsieur Lecoq", która prawdopodobnie stanowiła jedną z inspiracji dla Arthura Conana Doyle'a.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 135
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: