Arabowie (Danecki Janusz) - w 10 %. Profesor przybliża historię Arabów z naciskiem na czasy średniowiecza, okres dominacji tejże kultury nad sąsiedzkimi terytoriami, do czasów najazdu Mongołów i późniejszych wpływów Osmańskich; po teraźniejszości raptem się prześlizguje; z perspektywy głównie Półwyspu Arabskiego i basenu Morza Śródziemnego. Tak jak chrześcijaństwo przyjęło się początkowo w Europie i utrzymało wśród białych, tak islam rozprzestrzenił się na Bliskim Wschodzie, właśnie wśród Arabów i ludów koczowniczych basenu Morza Śródziemnego. Religię więc dziedziczy się według rasy; ale na dobrą sprawę trzy główne religie monoteistyczne stworzone zostały nomen omen przez białych, jako że Arabowie także zaliczani są do rasy kaukaskiej. Tymczasem dziś mimo, że biali nie stanowią nawet połowy mieszkańców świata, okazuje się, że tak jak w czasach dawnych - to oni głównie wywołują między sobą międzynarodowe konflikty, o czym też, w kontekście samych ataków na WTC Danecki wspomina (książkę wydano w 2001, zapewne jeszcze przed agresją USA na Afganistan , o Iraku nie wspominając). Naturalnie krytycznie podchodzi do oceniania całości danej kultury, religii, czy narodu przez incydenty polityczne.

Rozdziały "Arabów" podzielone są na wykłady - taki był zapewne pierwotny ich zamysł.
Żal, że mapki (dwie) kończą się na imperium Abbasydów.

***

Zasadniczo jak kryzys, to kryzys.