Dodany: 07.08.2017 07:23|Autor: Meszuge

O ludziach, którzy zdemoralizowali Margrave


Pierwsza książka Lee Childa z cyklu o przygodach Jacka Reachera, byłego żandarma. Znacznie lepsza od „Podejrzanego”, moim niezwykle skromnym zdaniem. W „Poziomie śmierci” narracja prowadzona jest w pierwszej osobie; Reacher sam opowiada o wydarzeniach w spokojnym miasteczku Margrave gdzieś w Georgii, z dala od autostrady, gdzie znalazł się właściwie przypadkowo, wędrując bez celu po kraju. Margrave jest idealnie czyste, zadbane, nowe albo świeżo odnowione, a wszystko dzięki niebywałej szczodrości Fundacji Kilknera. Wszystkim przedsiębiorcom w mieście, nawet czarnoskórym starym fryzjerom, z których usług tygodniami nikt nie korzysta, Kilner wypłaca niesamowicie wysoką dotację, tysiąc dolarów tygodniowo, żeby nie musieli przejmować się klientami albo ich brakiem.

Zaraz po przybyciu do miasteczka Jack został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. O dziwo, okazuje się, że sam szef lokalnej policji stara się go wrobić, twierdząc, iż widział go w pobliżu miejsca zbrodni. Reacher ma dobre alibi, ale jego wykazanie zajmie trochę czasu, więc w związku ze zbliżaniem się weekendu zostaje zamknięty w pobliskim więzieniu, gdzie źli faceci z bractwa aryjskiego próbują go zabić.

Kiedy w poniedziałek wychodzi z pierdla, dowiaduje się, że zamordowany został jego brat, ważny pracownik Departamentu Skarbu. W tej sytuacji postanawia zostać w Margrave i rozwikłać sprawę, co – po setkach perypetii i niebezpieczeństw – oczywiście w końcu mu się udaje.

Jack Reacher jest bohaterem niesamowicie brutalnym i bezwzględnym. Zabija i okalecza ludzi bez żadnych skrupułów (wyłupione oko w więzieniu, strzały w plecy, zatłuczenie pałką itp.). Oczywiście rozprawia się w ten sposób z bardzo złymi facetami, ale…

W historii tej jest też kobieta, funkcjonariuszka Roscoe, którą łączy z bohaterem gorący, choć bardzo krótki, romans. I tu zaczyna się ujawniać pewien schemat w sercowym życiu byłego żandarma, pojawiający się też w innych książkach Lee Childa – pan i pani mają się ku sobie, ale ona chce zostać na miejscu i robić karierę, na co są pewne szanse, zaś on pragnie bez celu wałęsać się po całych Stanach, a tak odmiennych potrzeb pogodzić się nie da.

Niezłe czytadło, choć z odrobinę naiwnym zakończeniem.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1224
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: