Opowieść żołnierza z drugiej strony.
Były waloński polityk, żołnierz, dowódca i pisarz, pan Leon Degrelle (1906 - 1994) w książce ''Front Wchodni 1941 - 1945'' (link:
Front wschodni 1941-1945 (
Degrelle Léon)
) opisał perypetie swoje oraz swoich towarzyszy na jednym z najbardziej krwawych frontów wojennych w pamiętanej przez nas historii ludzkości. Książka opisująca epopeję ochotników walońskich na froncie wschodnim jest książką niezwykłą chociażby tylko dlatego, że nie została ona napisana przez reprezentanta strony zwycięskiej. Dodatkowo, w przeciwieństwie do innych piszących pamiętnikarzy, którzy walczyli po stronie przegranej, pan Degrelle nie pisze w poczuciu winy i ani trochę nie żałuje żadnego ze swoich wyborów. Taki stan rzeczy w połączeniu z żywym i barwnym stylem autora, który okazał się bardzo dobrym obserwatorem frontowej rzeczywistości, sprawia, że czytelnik może spojrzeć na historię z szerszej perspektywy i dzięki temu lepiej zrozumieć jeden z najbardziej zażartych konfliktów w pamiętanych przez nas dziejach człowieka. Dzięki tego typu książkom czytelnik może poznać myślenie i motywacje innej strony konfliku, co jest niezwykle istotne dla procesu poznawczego i obiektywnego spojrzenia na całą sprawę. Dodatkowo niczym nieskrępowane wydawanie różnego rodzaju dzieł sprawia, że nie istnieje coś w rodzaju ''owoca zakazanego''.
Dlatego tym bardziej nieodpowiednim, niedorzecznym oraz szkodliwym dla naszego zrozumienia naszej skomplikowanej przeszłości jest zajadły atak pewnych środowisk, uważających się za ''oświecone i wolnościowe'' na polskiego wydawcę książek pana Degrelle'a. Tym bardziej, że jest to działanie wybitnie jednostronne, gdyż wydawcy prac innych pisarzy o zdecydowanych i niekoniecznie powszechnie akceptowanych poglądach śpią spokojnie.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.