Użytkownik: ktrya 18.07.2017 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: List otwarty ludzi kultur... | Anna125 A miałam nadzieję, że chociaż na BiblioNETce nie będzie nikt mnie atakował polityką...

Użytkownik: misiak297 18.07.2017 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: A miałam nadzieję, że cho... | ktrya Myślę, że w takich czasach od polityki nie można uciec. Może nawet nie powinno się uciekać.

Pojawiały się tu już listy podpisane przez ludzi kultury, to otwierało na dyskusje, więc nie jest to wyjątek.

Dziękuję, Chomiczko, za tę informację. Jestem dumny z naszych ludzi kultury.

Użytkownik: mchpro 23.07.2017 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że w takich czasac... | misiak297 Jeśli teraz będziemy milczeć, to nasze dzieci znów będą zakładały Solidarność.

Użytkownik: modem2 18.07.2017 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A miałam nadzieję, że cho... | ktrya Polityka to - niestety - nasze życie, więc ma wpływ na wszystko, również na kształt kultury, w tym m. in. książek. Już widać to bardzo we wszystkich dziedzinach życia od 1,5 roku, np. kryptocenzura różnej maści, propaganda jak za komuny, manipulacja i presja w rożnej postaci i tak dalej. A w sądach, które 'reformuje' obecny nierząd, w przyszłości prawda nie wygra - również ta związana z kulturą i edukacją - zaś wygra prawda jedynie słuszna.
Bardzo dobrze, że pisarze również protestują, a my, jako wdzięczni konsumenci ich artystycznej pracy, powinniśmy o tym wiedzieć, czytać, dyskutować, popierać. Dziękuję Chomikowi, że o tym tu poinformował. To bardzo ważna wiadomość. Dziękuję, Chomiku.

Użytkownik: ktrya 19.07.2017 01:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Polityka to - niestety - ... | modem2 Miałam nadzieję, że strony kulturalne nie będą zalewać nas polityczną propagandą (a niestety powyższy list jest tego przykładem - nie wszystko jest czarne i białe), nie wszyscy muszą się z postawą wielu ludzi kultury się zgadzać i mam dość eksponowania przez kogoś swojego światopoglądu, bez względu na to, czy go podzielam czy nie. Owszem można na ten temat dyskutować, ale czy koniecznie na takim forum jak to?
Już wystarczy, że od pół roku 'odlajkowuje' czy 'odobserwuję' ludzi i strony, które mnie tą polityką zalewają (jestem przekonana, że strony kulturalne nie powinny zajmować się problemami polityków i bardzo nie podoba mi się, że się do tego te strony mieszają).
Bardzo mi przykro, że biblioNETka będzie musiała dołączyć do stron, na które wchodzić będę musiała w ostateczności, by nie tracić nerwów (niestety wszystko co się dzieje wokół polityki okropnie szarpie mi nerwy, a chciałabym pożyć dłużej, by móc chociażby poczytać więcej książek).

P.S. Czy można w jakiś sposób zablokować niniejszy post (i jemu podobne), by mi się nie wyświetlały komentarze do niego na stronie głównej?

Użytkownik: janmamut 19.07.2017 06:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałam nadzieję, że stron... | ktrya Radykalną metodą byłoby zablokowanie kilkunastu użytkowników, ale chyba nie o takie działania Tobie chodzi, zwłaszcza że z takiej informacji mogą być pożytki. Ja sobie zebrałem tych twórców, by nigdy w życiu ich już nie wspierać materialnie.

Użytkownik: jolekp 19.07.2017 07:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Radykalną metodą byłoby z... | janmamut Wcale nieprawda, można ignorować całe wątki, nie ignorując jednocześnie piszących w nich autorów. Wystarczy przy danym temacie kliknąć opcję "ignoruj" i dodawane w nim posty nie będą się wyświetlać na głównej.

Użytkownik: Anna125 19.07.2017 01:16 napisał(a):
Odpowiedź na: A miałam nadzieję, że cho... | ktrya Odpowiem nie sobą, nie umiem tak pięknie. Przeglądam ostatnio wiersze Celana. Bardzo dotknął mnie ostatnio jeden wiersz, na tyle że rzuciłam się na poszukiwanie interpretacji, ponieważ nie rozumiałam dlaczego? Czasu nie mam teraz zbyt wiele i bardzo złościło podążanie za - bądź nie bądź - dziwną obsesją. Chciałam zrozumieć. O co chodzi? Jakiś pure nonsens, czy co? I nie mogłam tego wiersza rozłożyć analitycznie - wiem, tak się nie robi z wierszami ale natura silniejszą jest - a tu tylko czułam.
Wyjaśnienie znalazłam w Kartki Celana: Interpretacje (< praca zbiorowa / wielu autorów >). Ile znaczeń i odniesień, a to taki krótki wiersz.
Sama książka też niezwykła, nie tylko ten rozdział o tym właśnie wierszu. Książka, trudna, gęsta i w zasadzie nie do czytania tak po prostu. Zaczęłam od tego rozdziału i haczyk utkwił mi bardzo głęboko w gardle więc przeczytałam całą. Jak zwykle się rozpisałam :( więc już kończę.
Poniżej pozwolę sobie zamieścić ten wiersz Celana w przekładzie R.Krynickiego.

LIŚĆ, bez drzewa
dla Bertolta Brechta:

Co to za czasy,
kiedy rozmowa
jest nieomal zbrodnią,
bo tyle powiedzianego
też zamyka w sobie?

Użytkownik: ktrya 19.07.2017 01:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Odpowiem nie sobą, nie um... | Anna125 Chomiku, jak powiedziałam, nie jest problemem sama rozmowa, ale wiadomo (no dobra, najwyraźniej tylko mnie się tak wydawało), że nie w każdym miejscu można (w rozumieniu wypada) rozmawiać o wszystkim.

Ale jak bardzo chcesz sprowokować taką dyskusję, czujesz, że to coś da, to bardzo proszę. Nikt Ci nie broni, ja tylko wyraziłam swój niepokój i niezadowolenie w związku z zaistniałą sytuacją. Pozostaje mieć nadzieję, że będę logować się w czasie, kiedy żadne komentarze polityczne nie będą wyświetlać się na stronie głównej.

I już znikam. Proszę nie kontynuujcie dyskusji pod moimi komentarzami, bo nie chcę otrzymywać powiadomień. Uszanujcie chociaż tę moją wolę. :)

Użytkownik: margines 19.07.2017 02:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Odpowiem nie sobą, nie um... | Anna125 Wkleję to też tu, bo niby czemu nie:)
Aczkolwiek tylko tyle, bo i reszty nie mogę.

Wiersz...
Skąd tyś go wytrzasnęła?!
Trafny, jak mało co i mało kiedy!:/ ;(
Niestety:/

Użytkownik: Anna125 19.07.2017 03:06 napisał(a):
Odpowiedź na: List otwarty ludzi kultur... | Anna125 Przepraszam Ktrya jeśli mój post ciebie uraził i jeszcze raz spróbuję wyjaśnić, czym się kierowałam zamieszczając czytatkę z linkiem.
To działanie pisarzy i poetów, wymienię kilkunastu: Krall, Tokarczuk, Dehnel, Grochowska, Masłowska, Kornhauser, Bralczyk, Janion, Bator, Cherezińska, Chutnik, Głowacki, Gretkowska, Grzebałkowska, Hen, Gutkowska-Adamczyk, Hugo-Bader, Illg, Janko, Karpowicz, Kalicińska, Kopińska, Krynicki, Łazarewicz, Lipska, Łubieński, Miłoszewski, Mróz, Myśliwski, Olczak-Roniker, Pilch, Plebanek, Rusinek, Springer, Szczerek, Tochman, Tulli, Zagajewski.
Reżyserzy to: Arnold, Smarzowski, Bajon, Glińska, Holland, Kolski, Machulski.

Nie było i nie jest moim zamiarem wywoływanie dyskusji politycznych lecz po prostu informacja. Tak samo jak czytamy ciekawostki o nieżyjących już pisarzach poetach, kupujemy ich biografie wydawało mi się, że warto, aby nie podchodzić do sprawy historycznie i rejestrować też czas bieżący, zwłaszcza, że to pierwsza taka wspólna inicjatywa - popatrz na nazwiska. Wydawało mi się i sądzę, że dla tych twórców była to niełatwa decyzja. Mogą stracić czytelników.

Na przykład ja programowo nie czytam Heideggera, od czasu kiedy dowiedziałam się o jego czarnych notatkach.
Nie piszę pod Twoim postem więc jeśli zechcesz to przeczytasz, a jeśli nie będziesz chciała to nie.
I NIE CHCĘ ROZMAWIAĆ NA TEMATY POLITYCZNE W BBNETCE. Koniec i kropka. Też od tego uciekam, kiedy tylko mogę.

Użytkownik: Louri 19.07.2017 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Ktrya jeśli m... | Anna125 My możemy nie interesować się polityką, ale polityka interesuje się nami...

BTW: o co chodzi w tym liście, bo nie lubię klikać w tzw. biedaźródła? Charakterystyczne, że pisarze wyżej wymienieni są blisko związani z owym biedaźródłem - to coś, jak list biskupów w takiej czy innej kwestii, tylko kościół jest zgoła inny ;)

Użytkownik: Szeba 23.07.2017 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: List otwarty ludzi kultur... | Anna125 To ciekawe, że niektórzy urażeni z tego wątku sami na tematy polityczne, czy z zabarwieniem plitycznym na Bnetce bywało się wypowiadali...

Nie jest to oficjalny wątek Bnetkowy, nie stanowi żadnej oficjalnej deklaracji, więc o co ta obraza majestatu?
Poza tym, coś tam z kulturą i literaturą ma wspólnego, więc regulaminu nie złamano.

Użytkownik: agnesines 23.07.2017 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: To ciekawe, że niektórzy ... | Szeba Mało tego. To jest czytatka! Nie wiedziałam, że we WŁASNYM notatniku nie można w sposób kulturalny i swobodny wyrażać swoich myśli. To już jakiś absurd.