Dodany: 30.06.2017 19:35|Autor: Pani_Wu

Książka: Żony jednego męża
Fryczkowska Anna

2 osoby polecają ten tekst.

Nie czytaj tej książki, jeżeli...


Nie czytaj tej książki, jeżeli znasz jedynie słuszny przepis na życie i jest nim tradycyjna rodzina, z tradycyjnym podziałem ról. Na rodzinę, którą opisała Anna Fryczkowska, składają się mąż, żona i kochanka na prawach żony. Obie kobiety mają z Wojtkiem po jednym dziecku. Mieszkają i żyją wszyscy razem. I, o zgrozo, są szczęśliwi.

Nie czytaj tej książki, jeżeli podczas rodzinnych spotkań, nawet w święta, musisz wszystkim udowadniać, że twoje zdanie w sprawach moralności, religii i recepty na szczęście jest jedynie słuszne. Nawet jeśli święta przez to się nie udadzą, a krewni przestaną się do siebie odzywać. Bo jak Polska długa i szeroka – nas, Polaków dzielą religijne i polityczne poglądy, a co za tym idzie, także poczucie moralności i normalności.

I o tym właśnie jest ta powieść. O tym, że można się pięknie różnić i być szczęśliwym w układzie nietypowym, a w utartym stereotypie niekoniecznie. I o tym, co naprawdę spaja rodzinę.

Oto połowa bliźniaka w Warszawie, w której mieszkają Wojtek i Anita. Bez ślubu. O zgrozo, tę rodzinę autorka umieściła na Żoliborzu, w pobliżu słynnej Willi oraz niemal obok kościoła. Anita robi karierę, świetnie zarabia i akurat spodziewa się dziecka. Obowiązki domowe ją przerastają, nie interesuje jej wicie gniazda, więc na przykład posiłki zamawia lub jada z mężem w restauracji. Pewnego dnia w domu pojawia się gosposia zwana Tunią, młodziutka dziewczyna z małego miasteczka, z małomiasteczkową mentalnością oraz z małomiasteczkowymi marzeniami. A Wojtek przekonuje się, że i tradycyjny sposób na życie mu się podoba, i nowoczesny. Każdy z tych modeli ma wady, każdy ma zalety.

To, co zawsze było słabością takiego układu (mąż, żona i gosposia), stało się w tej rodzinie jego siłą. Fabuła wykonała karkołomny wiraż i pomknęła nieutartą drogą, rozbijając w pył wszelkie stereotypy.

Jak już wspomniałam, rodzina 3+2 jest szczęśliwa, ale czy otoczenie jej to wybaczy? Czy sąsiedzi oraz krewni będą mogli patrzeć spokojnie na taką sielankę, tym bardziej gdy w ich domu mąż bije żonę oraz przepija zarobki zgodnie z uświęconą tradycją?

I o tym także jest ta powieść, że w Polsce trzeba mieć dużo odwagi, żeby być szczęśliwym.

Nie czytaj tej książki, jeżeli obawiasz się, że zaraza tolerancji pochwyci cię w swoje szpony. Pozostałym gorąco polecam!


[Opinię opublikowałam również na swoim blogu oraz na godreads.com i lubimyczytac.pl]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 659
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: