Dodany: 26.06.2017 20:57|Autor:
z okładki
Guns N’ Roses zawsze żyli w bezczasie, byli „ostatnimi z gigantów”. Nawet w latach osiemdziesiątych, kiedy dopiero zaczynali i byli wytatuowanymi, spiętymi gołodupcami z LA, nie chcieli grać według zasad. W czasach gdy rządził pogodny, promujący bezpieczny seks i sprzeciwiający się narkotykom rock, pojawił się zespół, który wyglądał, jakby wyskoczył prosto z zakrwawionych, posypanych kokainą stron oryginalnej sceny złotej ery rocka późnych lat sześćdziesiątych.
Ich muzyka brzmiała jak Elton John skrzyżowany z New York Dolls. Jak Queen z Iggym i The Stooges. Słysząc „Welcome to the Jungle”, wiedzieliście, że zabrnęliście w najgorszy zaułek w mieście. „Mamy wszystko, czego chcecie” – skrzeczał Axl, a Slash wywijał gitarą niczym nożem sprężynowym. Na samą myśl o tym przebiegały was dreszcze.
Mick Wall zna zespół niemal od samego początku. Przez te wszystkie lata przeprowadził niezliczone wywiady z jego członkami, ludźmi z jego otoczenia oraz z najważniejszymi pracownikami ekipy menadżerskiej. Zna ich nie tylko osobiście, ale pozwala im przemawiać ze wstrząsającą szczerością w najwnikliwszej biografii, jakiej doczekał się ten niezwykły zespół.
Oto prawdziwa, nieocenzurowana historia zespołu, który zjednoczył się po 20 latach zawirowań. Poznajcie wszystkie tajemnice Guns N’ Fuckin’ Roses.
[In Rock, 2017]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.