Dodany: 25.05.2010 19:07|Autor: epikur

Lucy...


Dwa słowa na temat głównej bohaterki. Czy postępowanie Lucy wobec Cecila nie jest wyrachowane?. Czy Lucy wymawiając zaręczynową zgodę nie postępuje po prostu samolubnie i nie licząc się z uczuciami Cecila, traktuje go przedmiotowo?.
Dla mnie Lucy nie jest bohaterką pozytywną, nie widzę w jej postępowaniu wielkich uczuc, które premedytują jej zachowanie. Czy George może czuc pewnośc, że panna Honeychurch nie postąpi z nim podobnie jak z poprzednim adoratorem?.
Ach te kobiety... :-).
Wyświetleń: 1283
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: