Dodany: 24.06.2017 02:53|Autor: J
Paranoja, czyli jak zrobić karierę w biznesie
Paranoja (
Finder Joseph)
(5,0)
Thriller korporacyjny o szpiegostwie przemysłowym, które jest podobno "równie amerykańskie jak szarlotka i chevrolet". Dwudziestoparoletni Adam Cassidy niespecjalnie przykłada się do pracy, a w ramach szczeniackiego wygłupu defrauduje niewielką kwotę z firmowego konta Wyatt Telecommunications. Pracodawca dostrzega w Adamie szczególny talent do łgarstwa i stawia ultimatum: więzienie albo szpiegowanie w konkurencyjnej korporacji. Niefortunny młodzian miałby zdobyć informacje o pewnej przełomowej technologii, którą rzekomo dysponuje Trion Systems. Adam przechodzi intensywne specjalistyczne szkolenie i przystępuje do akcji.
Najważniejsza z postaci, główny bohater i zarazem narrator jest dość irytujący: taki niedojrzały, niedookreślony, poskładany z banalnych sprzeczności. Kwestia wieku? W końcu to sztubacki wybryk sprowadził nań kłopoty. Z jednej strony gość wydaje się bez charakteru, bo dość łatwo daje się wkręcić w rolę szpiega. Z drugiej – nie stroni od ryzyka, i przekonując samego siebie, że druga taka okazja już się na pewno nie przydarzy, podejmuje coraz bardziej karkołomne działania. Swój wrodzony talent aktorski, początkowo "niewinnie" używany, by unikać mandatów, teraz z powodzeniem wykorzystuje w nowej sytuacji. Miewa wyrzuty sumienia, ale sumiennie odwala dalej krecią robotę. Szczerze oburza się na nielojalność współpracownika Goddarda, by za chwilę temuż Goddardowi wykradać kolejne sekrety; ba, sam z niejakim zaciekawieniem odnotowuje ten dysonans. Mimo deklarowanych skrupułów, metodycznie i z premedytacją wykorzystuje dziewczynę, by zdobyć tajne informacje. Ale sam też okazuje się też dość naiwny i podatny na manipulacje, a przy tym łasy na kasę i znamiona luksusu. Podsumowując: dorosły lecz nie całkiem dojrzały, cwaniak i naiwniak w jednym, uległy ryzykant, skończony konformista, udający przed samym sobą kogoś lepszego. No, po prostu współczesny młody mężczyzna. ;-)
Bardzo obiecujące otwarcie z dużą dawką ciętego humoru stanowiło dla mnie przyjemną odmianę po poprzedniej, smętno-nostalgicznej powieści gangsterskiej. Co prawda ten początkowy impet dość szybko się wypalił, ale lektura i tak okazała się znakomitą rozrywką o dynamicznej, trzymającej w napięciu akcji. Fajnie zobrazowane zostały stosunki panujące w dużych korporacjach, te układy, protekcje, walka o wpływy. Wypadałoby jeszcze napomnknąć o zaskakującym zakończeniu, ale intrygę, w ogólnym zarysie, udało mi się rozszyfrować dość wcześnie, więc albo jestem taki dobry (oh yeah!), albo była ona zwyczajnie nieskomplikowana.
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Występują:
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Kilka cytatów:
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Zobacz też:
Moje lektury 2017
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.