KontrZAMACH dla Cirilli
Droga Cirillo,
żeby tradycji stało się zadość, to nie tylko my powinniśmy prowadzić śledztwa w sprawie zamachów lub przeciwko konkretnym zamachowcom, ale i Tobie należy się prowadzenie własnego postępowania. Służbom BOA-pochodnym udało się wykryć ślady miłych, zwrotnych i – mam nadzieję – niekłopotliwych zamachów.
Zapraszamy zatem do zabawy! :))
1. Królobójstwo na dobry początek..
Tymczasem król V., władca L, dokonywał odkrycia.
Jak większość ludzi - w każdym razie większość ludzi w wieku poniżej sześćdziesiątki - V. nie dręczył swego umysłu rozważaniami, co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Jak większość ludzi od samego zarania dziejów zakładał, że w końcu wszystko samo się jakoś ułoży.
I - jak większość ludzi od zarania dziejów - był teraz martwy. Leżał u stóp schodów w zamku L, ze sztyletem w plecach.
Usiadł i stwierdził ze zdumieniem, że kiedy ktoś, o kim chciałby myśleć jako o sobie, siedział, coś bardzo podobnego do jego ciała pozostało w pozycji leżącej na podłodze.
To całkiem dobre ciało, uznał, po raz pierwszy oglądając je z zewnątrz.
2. A propos sztyletów i króli:
P: (z zapałem)
Wstrzymać ich, na Boga!
Niech myśl młodych ciemnicy nie przestąpi proga,
Niech spisek z czarną twarzą na świat nie wychodzi
Bo tam na świecie białym błyszczy Boga słońce!
Zwołałem tu szalonych, bo wiatr grobów chłodzi,
Bo mogę wezwać prochy królów za obrońce.
Jam niegdyś z piersi moich lał poety pienia,
Dziś bym je chętnie wydarł z kart wiekowej sławy
I spaliłbym je w ogniu; gdyby z ich płomienia
Myśl wydobyć głośniejszą nad młodzieńcze wrzawy,
Myśl łamiącą sztylety.
K:
Źle począłeś sobie,
Oni tu miecze jasne wyostrzą na grobie.
P:
Na grobie królów naszych? O hańbo! o wstydzie!
Ostrzyć miecz królobójczy? sztylety?
3. Nie ograniczajmy się tylko do króli..
Gdy przejeżdżali przez most w Manteo, Luke zapalił lucky strike’a i nagle przypomniał sobie, gdzie widział tę twarz. Jeśli dobrze pamiętał, było to jakieś pięć czy sześć lat temu na lotnisku w Rzymie. Spotkali się dokładnie o wyznaczonej porze. Wtedy też nie przedstawili się sobie. Wszystko wydarzyło się w toalecie. Luke - wówczas jako nienagannie ubrany amerykański biznesmen - postawił skórzaną aktówkę pod ścianą obok umywalki, nad którą spokojnie mył ręce. Nagle aktówka zniknęła. Spojrzawszy w lustro, ujrzał oddalającego się szybko mężczyznę - tego samego, który teraz jechał z nim półciężarówką. Wtedy w Rzymie, po upływie półgodziny, bomba w aktówce eksplodowała, zabijając brytyjskiego ambasadora.
4. Coś pod kątem art. 163 § 1 ust. 3 naszego KK
Od tego czasu podsycał w sobie i wyostrzał nienawiść do tych zza morza i zaoferował swoje usługi Sprawie. Powitano go z otwartymi ramionami i od dziesięciu lat był głównym międzynarodowym koordynatorem zaplecza IRA. Gromadził fundusze, przelewał pieniądze z jednego konspiracyjnego konta na drugie, zapewniał fałszywe paszporty, dbał o bezpieczny transport i przechowanie semteksu i zapalników.
Z jego pomocą bomby rozdarły na strzępy młodych jeźdźców i konie w Regent's Parku i Hyde Parku; przy jego udziale zaostrzone odłamki skosiły ulice przed Harrodsem, wyrwały wnętrzności, obrywały ręce i nogi. Żałował, że tak być musi, ale wiedział, że tak jest sprawiedliwie. Czytał sprawozdania w gazetach i wraz z przerażonymi współbraćmi oglądał reportaże w sali telewizyjnej; a gdy zapraszał go znajomy proboszcz, szedł i odprawiał mszę ze spokojem duszy.
5. W kwestii rozprzestrzeniania się substancji trujących, duszących lub parzących…
Pierwsza wiadomość przyszła prawie równocześnie do Reutera i AP i była bardzo krótka. Kwiecistość stylu nie pozostawiała żadnych wątpliwości: "Mury siedliska antychrysta wciąż stoją. Zlekceważono moje rozkazy. Na was spoczywa odpowiedzialność. Jedną fiolkę z wirusami przymocowałem do prostego urządzenia wybuchowego, które zostanie zdetonowane dziś o godzinie
3.45 w Lower Hampton w hrabstwie Norfolk. Kierunek wiatru WSW. Jeśli dziś do północy nie zaczniecie burzyć Mordon, to jutro będę zmuszony rozbić następną fiolkę. W samym środku Londynu. Takiej rzezi jeszcze świat nie
widział. Wybór należy do was."