Dodany: 18.05.2010 21:23|Autor: Marioosh

Solidne rzemiosło


Lew Archer zostaje zatrudniony przez emerytowanego pułkownika Marka Blackwella, który chce, by detektyw dostarczył mu dowodów na to, że Burke Damis to "jeden z oszustów, którzy robią karierę żeniąc się z głupimi kobietami"[1] - tą "głupią kobietą" jest jego córka, Harriet. Archer nie jest przekonany do tej pracy, gdyż uważa, że Harriet po prostu chce uwolnić się spod opieki ojca, ponieważ "ma dwadzieścia cztery lata, a ojciec traktuje ją jakby miała cztery"[2]. W miarę postępowania śledztwa zmienia jednak zdanie, gdy okazuje się, że Damis jest podejrzany o zabójstwo swojej żony i pod przybranym nazwiskiem przebywał w Meksyku; pojawia się nawet podejrzenie, że chce ożenić się z Harriet, by stać się spadkobiercą majątku pułkownika. Kluczowe dla całej sprawy okazują się zwłoki zaginionego dwa miesiące wcześniej Ralfa Simpsona i znaleziony przy nim szpikulec, którym został zabity - właśnie z dokumentami Simpsona Damis podróżował do Meksyku. Śledztwo Archera przynosi zaskakujące rozstrzygnięcie, a istotny dla tej historii jest płaszcz pułkownika wyrzucony do oceanu i znaleziony przez młodych surferów podróżujących karawanem pomalowanym w czarno-białe paski.

"Pasiasty karawan" to solidna, rzemieślnicza robota, niczym nie zaskakująca, ale też i nie rozczarowująca - ot, taki typowy "Archer". Akcja trochę się ślimaczy, ale urok czarnego kryminału polega właśnie na tym, że najwięcej w nim się dzieje wtedy, kiedy pozornie nic wielkiego się nie dzieje. Oczywiście nie może obyć się bez dylematów detektywa ("Sprawa wymykała mi się z rąk, a w moim zawodzie taka sytuacja przypomina romans, którego człowiek nie umie zerwać, choć rani mu serce"[3]), bez małego zniechęcenia ("Moja żona nie lubiła mojego zawodu, w tej chwili i ja za nim nie przepadam"[4]) i bez barwnych oraz wyrazistych opisów postaci. Cóż więcej można dodać?



---
[1] Ross MacDonald, "Pasiasty karawan", tłum. Jadwiga Olędzka, wyd. Iskry, Warszawa 1974, str. 17.
[2] Tamże, str. 149.
[3] Tamże, str. 153.
[4] Tamże, str. 174.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 847
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Monika.W 03.12.2019 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Lew Archer zostaje zatrud... | Marioosh
Cóż więcej dodać? Że dla tych smaczków i klimatów, dylematów i opisów czytamy MacDonalda?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: