Lucyfer w kapeluszu
Są w świecie literatury książki, które wzbudzają wyjątkowo skrajne emocje wśród czytelników. Autorzy tego typu pozycji nie boją się poruszać tematów tabu ani opisywać otaczającej ich rzeczywistości z brutalną szczerością. Zapoznanie się z ich kontrowersyjnymi dziełami daje szansę na odkrycie najciemniejszych zakamarków ludzkiej duszy. Zagłębianie się w tak przerażające wizje to ciekawe, ale również bardzo intensywne przeżycie.
Jedną z najbardziej szokujących amerykańskich powieści jest „Krwawy południk” Cormaca McCarthy'ego. To historia chłopca, który po ucieczce od ojca-tyrana zostaje przyjęty do bandy zdegenerowanych łowców indiańskich skalpów, dowodzonych przez Sędziego Holdena – personifikację antychrysta. Niewinność głównego bohatera zostaje więc zgwałcona przez realia Dzikiego Zachodu, skąpanego w krwi rdzennych mieszkańców Ameryki. Już po kilku rozdziałach czytelnik zaczyna zdawać sobie sprawę, że ten widziany oczami dziecka świat to nic innego, jak westernowa wersja piekła z obrazów Boscha.
Kluczowym tematem poruszanym w tej historii jest ludzkie okrucieństwo. Na początku protagonista jawi się jako przerażony świadek scen tortur, ale po wielu dniach spędzonych w towarzystwie kryminalistów staje się znacznie bardziej odporny na otaczającą go przemoc. W pewnym momencie traci jakąkolwiek wrażliwość na krzywdę innych. Morderstwa i tortury zaczynają być częścią codziennej rutyny, która działa niczym znieczulenie na cierpienie drugiego człowieka. Transformacja chłopca przypomina reakcję odbiorcy powieści. Zarówno bohater, jak i czytelnik po jakimś czasie odczuwają znużenie opisywanymi wydarzeniami. Przyzwyczajają się do zwyrodniałych aktów i zamiast zgrozy doznają uczucia zobojętnienienia. Tym sprytnym zabiegiem amerykański twórca udowadnia, że każdy, kto jest zmuszony do egzystowania w brutalnym środowisku, całkowicie zapomina o swoim kodeksie moralnym.
„Krwawy południk” reprezentuje bardzo pesymistyczne spojrzenie na naturę ludzką. Autor uważa, że zło stanowi istotny element psychiki każdego człowieka. Jego radykalne poglądy są widoczne w specyficznym przedstawieniu postaci. Groteskową wręcz nikczemność najefektowniej uosabia Sędzia Holden, pełniący funkcję niepokonanej, demonicznej siły zwiastującej apokalipsę. Diabelskiej figurze zostaje przeciwstawiony symbolizujący anielską interwencję chłopiec. Ich osobliwa relacja jest ściśle związana z odwieczną walką między dobrem a złem. McCarthy bezpardonowo rozwiązuje ten biblijny konflikt we wstrząsającym epilogu.
Krytykowana przez niektórych brutalność „Krwawego południka” ma więc znacznie istotniejszą rolę, niż wywołanie taniej sensacji. Pisarz skupia się na bestialstwie bohaterów, aby ukazać prawdziwą Amerykę tamtych lat. W ten sposób krytykuje wyidealizowany obraz szlachetnego kowboja, wykreowany przez literaturę i film. W tej opowieści nie ma miejsca na pokazywanie honorowych gestów. Zamiast tego jest szczera wypowiedź na temat niechlubnej karty historii Stanów Zjednoczonych.
Dzieło McCarthy'ego to zdecydowanie jeden z najciekawszych książkowych westernów. Naturalistyczny styl autora obala mit Dzikiego Zachodu kultywowany przez kolejne pokolenia Amerykanów. Oryginalność powieści przejawia się przede wszystkim w otwartym podejściu do dobrze znanych motywów, takich jak niewinność, ludzka natura i przemoc. Jest to artystyczne dokonanie człowieka rozczarowanego moralną kondycją mieszkańców naszej planety. Gorzkie przemyślenia zachęcają do eksploracji tych rejonów duszy, do których na co dzień boimy się zaglądać.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.