Autorka recenzji: Oczarowana Książkami


Ruth wcześnie straciła rodziców i od lat wychowywana jest wraz z młodszą siostrą przez bardzo zasadniczą babcię. Z konsekwencjami błędu, jaki popełni, będzie zmuszona zmagać się do końca życia.

Dora przeżyła niejeden koszmar, a teraz z dnia na dzień stara się pogodzić z przeszłością i zacząć w końcu normalnie żyć. Niestety nadejdzie chwila, kiedy będzie musiała spojrzeć swojemu strachowi prosto w oczy.

Rodzice Alyce są po rozwodzie, dlatego dziewczyna z ojcem najwięcej czasu spędza w trakcie wakacji, podczas połowu łososi. Nastolatka kocha balet i ma talent, jednak jej potencjalna kariera z pewnością kolidowałaby z corocznym łowieniem ryb, a ona nawet nie chce sobie wyobrażać, że zawiedzie ojca.

Hank wraz z dwoma młodszymi braćmi postanawia uciec z domu. Już od kilku lat pełni nieoficjalnie rolę głowy rodziny, ale z każdym dniem ten ciężar coraz bardziej go przytłacza. Najgorszy moment nadchodzi jednak, kiedy podczas ucieczki jeden z jego ukochanych braci ginie.

Drogi tej grupy nastolatków skrzyżują się w niesamowity sposób, tym samym udowadniając, na jak wiele sposobów życie potrafi nas zaskoczyć...

„Zapach domów innych ludzi” jest powieścią równie wyróżniającą się i wyjątkową jak jej tytuł. Zaprasza, by przez szparę między zasłonami w oknach zajrzeć do domów mieszkańców Alaski oraz by przeżyć z nimi zarówno radości, jak i tragedie. Podobnie jak w życiu, nie jesteśmy w stanie stwierdzić, w jakim kierunku potoczy się przyszłość bohaterów ani nie mamy pewności, czy doczekają się szczęśliwego zakończenia.

Autorka umiejscowiła akcję w latach 70., pośród zimnych obszarów Alaski. Opisy sprawiają, że przenosimy się w czasie i przestrzeni do tego wyjątkowego miejsca. Bonnie-Sue Hitchcock nie stara się jednak nic upiększać, ukazuje rzeczywisty obraz Alaski z jej dobrymi i złymi stronami. Przybliża także kulturę różnych grup etnicznych zamieszkujących ten stan. Dzięki tym zabiegom wydarzenia rozgrywające się w powieści wydają się realne do tego stopnia, że podczas czytania prawie cały czas mamy wrażenie, iż wokół nas roztacza się przykra woń świeżo złowionych ryb.

Zabrakło mi wyjaśnienia kilku wątków, chociaż widać, że zostały celowo poprowadzone w taki, a nie inny sposób. Hitchcock bardzo starała się stworzyć historię w pełni realistyczną. Zresztą sama wspomina w wywiadzie zamieszczonym na końcu książki, iż wiele podobnych wydarzeń miało miejsce naprawdę, m.in. w życiu znanych jej osób czy przodków. Jednak w kilku momentach powieść ociera się o granice metafizyki – nie wiem, czy był to zabieg artystyczny, czy też sama autorka wierzy w niesamowite rzeczy. Lubię takie wątki i zupełnie mi one nie przeszkadzają, ale w przypadku tej konkretnej pozycji trochę za bardzo rzucają się w oczy na tle pozostałych. Jak wiadomo, nie ma na świecie ideałów, dlatego i ta pozycja nie jest pozbawiona drobnych wad, które jednak nie ujmują niczego z jej czaru.

Chociaż sięgając po „Zapach domu innych ludzi” spodziewałam się czegoś innego, zupełnie nie żałuję, że się pomyliłam. To książka niesamowicie nastrojowa, bo zarówno miejsce akcji, jak i sposób, w jaki została napisana sprawiają, że jej treść wydaje się nam czymś niespotykanym. Duże znaczenie ma właśnie to, iż przedstawia zupełnie odmienną od naszej kulturę.

Nie jest to powieść na niesłychanie wysokim poziomie, ale moim zdaniem naprawdę warto po nią sięgnąć. Zwłaszcza dla nastolatków, do których jest skierowana, może stać się świetnym przerywnikiem pomiędzy lekturą książek popularnych i lubianych, ale często wykorzystujących znane już doskonale schematy. Ta historia z pewnością nie jest banalna i zachęca do zatrzymania się, przemyślenia pewnych spraw. Jeżeli szukacie czegoś takiego, zachęcam do sięgnięcia po „Zapach domów innych ludzi” i poznania tego niesamowitego, choć czasami bezwzględnego świata.





Autor: Bonnie-Sue Hitchcock
Tytuł: Zapach domów innych ludzi
Tłumacz: Grzegorz Komerski
Wydawca: Jaguar, 2017
Liczba stron: 380

Ocena recenzenta: 5/6