Dodany: 22.05.2017 18:04|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Moc zaskakuje


W trzeciej części „Nocy Coruscant” Jax Pawan i jego na pozór niedobrana grupa towarzyszy – a może nie tylko na pozór, bo przecież niektórych los Republiki obchodzi znacznie mniej niż ich prywatny interes – wciąż pracują dla ruchu oporu, ukrywając się przed władzami Imperium. I właśnie w imieniu ruchu oporu zjawia się u nich niejaki Tuden Sal. Kto czytał „Dartha Maula, łowcę z mroku”, wie, co to za postać, a jeszcze lepiej wie I-5, któremu ten osobnik wyrządził poważną krzywdę. I nie tylko jemu, jak się okazuje. Teraz zaś przychodzi z propozycją karkołomnej misji; szanse jej powodzenia są doprawdy znikome, gdyby jednak jakimś cudem się udała…

W tym samym czasie na Coruscant ujawnia się ktoś niezwykle związany z Mocą, lecz niemający pojęcia, czym jest ta dziwna siła, która się w nim kłębi: m’haeliański nastolatek, Kajin Savaros. Gdyby trafił pod opiekę Jaxa, byłby doskonałym kandydatem na Jedi; ale jeśli schwytają go imperialni Inkwizytorzy, którzy wpadli na jego trop, nie wiedząc jeszcze, z kim mają do czynienia, to jego niezwykłe właściwości albo zginą wraz z nim, albo, co gorsza, zostaną wykorzystane w niewłaściwy sposób.

Możemy się domyślić, że te dwa wątki niebawem się splotą i że zanim Jax dowie się, komu powinien był zaufać, a komu nie, niejeden raz doznamy silnych emocji. Sceny walki, które zapewne na ekranie wypadłyby olśniewająco, na papierze jednak trochę się ciągną, zakończenie zaś sprawia wrażenie pisanego w pośpiechu, co czyni tę część cyklu trochę słabszą niż środkowa; nie znaczy to, że nie było warto przeczytać.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 225
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: