Dodany: 15.05.2010 22:35|Autor: Biegnąca

Książki i okolice> Pomoc

1 osoba poleca ten tekst.

Anna Stanisławska "Transakcyja..."


Witam wszystkich BiblioNetkowiczow :)

Zwracam się do Was z ogromna prośbą: czy ktoś z Was miałby może książkę Anny Stanisławskiej pt. "Transakcyja albo Opisanie całego życia jednej sieroty przez żałosne treny od tejże samej pisane roku 1685"? Kilka lat temu wydana została w serii "Klasyka mniej znana".
Z chęcią odkupię tą książkę, pokryję koszty wysyłki, pakowania, dostarczenia lub nawet szczucia listonosza ;)
A gdyby ktoś mógłby pożyczyć to cudo bądź wskazać namiary na nie w jakiejkolwiek księgarni internetowej, to również byłabym ogromnie wdzięczna :)

Pozdrawiam i liczę na Wasza pomoc,
Pikachulińska :)
Wyświetleń: 4989
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: Sherlock 16.05.2010 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam wszystkich BiblioNe... | Biegnąca
http://www.universitas.com.pl/ksiazka/2821

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=130​7&from=publication&
Użytkownik: Biegnąca 16.05.2010 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: http://www.universitas.co... | Sherlock
Ślicznie dziękuję za zainteresowanie, ale potrzebuję wydania papierowego - ze względu na to, że mam wyrobiony nawyk skrzętnego notowania na marginesach, a poza tym to oczy już nie te ;)
Niemniej jednak dziękuję i prrroszę w dalszym ciągu o pomoc :)
Użytkownik: diering 16.05.2010 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ślicznie dziękuję za zain... | Biegnąca
Przepraszam, że wtrącam się w dyskusję i może nie na temat, ale ja też mam wieloletni zwyczaj notowania na marginesach (ołówkiem). Lenin też miał taki zwyczaj, he, he, he
Użytkownik: Biegnąca 19.05.2010 01:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, że wtrącam s... | diering
W tym momencie nie wiem, czy powinnam się z tego nawyku cieszyć, czy też nad nim ubolewać -.-'
Użytkownik: diering 24.05.2010 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym momencie nie wiem, ... | Biegnąca
Ja z tego mojego nawyku jestem zadowolony. A Ty? Decyzja należy do Ciebie. Zawsze możesz potem wytrzeć gumką.
Użytkownik: Biegnąca 25.05.2010 12:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja z tego mojego nawyku j... | diering
Osobiście bardzo lubię pisać na marginesach, robić odsyłacze czy zaznaczać strzępkiem kolorowego papieru te fragmenty, które w jakiś sposób mnie zauroczyły. Kiedy po pewnym czasie wracam do danej książki, zawsze mogę porównać, co wtedy myślałam, no i jak zmieniło się moje postrzeganie od tamtej pory.
Ale znajomi, którym pożyczam swoje książki, również zauważają ten 'leninowski odruch', i komentują to różnorako - w większości z pobłażaniem, jako jedno z wielu moich niegroźnych dziwactw ;D
Zatem u mnie wypada to na plus :)
Użytkownik: tuliusz1971 25.05.2010 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam wszystkich BiblioNe... | Biegnąca
Przepraszam,że się wtrącę w ten offtopick,ale mi osobiście przeszkadzają w lekturze owe uwagi na marginesach.Choć nie powiem,znalazłem kilka celnych stwierdzeń.Jednak ogólnie nie przepadam za tą manierą,bowiem rozprasza mnie w czytaniu tekstu zasadniczego.Jestem za tolerowaniem tego typu rzeczy w prywatnych woluminach,jednak w księgozbiorach publicznych jest to conajmniej uchybieniem dobrym obyczajom.
Użytkownik: diering 26.05.2010 14:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam,że się wtrącę... | tuliusz1971
W księgozbiorach publicznych tego nie można robić. To zrozumiałe! Chyba dyskutujemy o prywatnej biblioteczce, własnej, prawda?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: