Dodany: 12.05.2010 20:21|Autor: lachus77
Wielki nieznajomy
W majową noc, za oknem dworku szlacheckiego, gdzie zajęci rozmową mąż i żona niczego nie widzą ani nie słyszą, pojawia się tajemnicza postać. Gdyby nie czujność starego sługi, Jakuba, z pewnością nikt by nie wiedział o wizycie nieznajomego. Zagadkowy przybysz jeszcze dwa razy powróci w to samo miejsce i dwa razy w noc majową. Za każdym razem jednak będzie to inny powrót; inny, bo dramatyczniejszy.
Kim jest ów człowiek i czego chce? Dodam tylko, że autor posłużył się w tym utworze znanymi w literaturze motywami: powrotu do domu i żołnierza (tu: powstańca) tułacza. W tle fabuły, jakby na marginesie, opisując śmierć jednej z (epizodycznych) postaci, mówi językiem ezopowym o ciemnej plamie w historii Polski – zaborach, jak też - tym razem wprost - o nieuchronnym kresie tej społeczności, którą Mickiewicz z sentymentem przedstawił na kartach swej epopei.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.