Dodany: 11.05.2010 17:49|Autor: p.remedios

Książka: Krótki i niezwykły żywot Oscara Wao
Díaz Junot

1 osoba poleca ten tekst.

Olśniewający debiut ostatnich lat!


Debiutancki „Krótki i niezwykły żywot Oskara Wao” Junota Diaza to absolutnie naturalny, realistyczny, czasem wulgarny, często zabawny, na pewno olśniewający literacki eksperyment! To jak powiew świeżego powietrza…

Ponoć to lektura trudna. Pisana czymś na kształt Spanglish, gdzie adnotacje, przypisy i hasła na marginesach w języku hiszpańskim sprawiają, że powieść staje się bardziej „rasowa”. Mnie osobiście ten zabieg dostarczył wiele frajdy. Czytałam zdanie z hiszpańskimi wstawkami, a później zerkałam na tłumaczenie i czytałam znów. Po pewnym czasie łapałam się na tym, że znam już niektóre hiszpańskie słowa.

To powieść o klątwie, czyli „fukú”, która prześladuje Oskara i jego krewnych. Nawet jeśli nie wierzymy na początku w tę klątwę, z czasem zaczynamy się zastanawiać, czy aby na pewno to wszystko, co przydarza się głównemu bohaterowi i jego bliskim, to tylko tragiczny zbieg okoliczności, czy może działanie jakiegoś fatum. Fuku dopełni się na ostatnich stronicach książki.

Akcja powieści rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych i na Dominikanie, choć są tez dosyć obszerne wątki nawiązujące do czasów bezwzględnych rządów Rafaela Leonidasa Trujillo Maliny, mnóstwo odniesień do historii Republiki Dominikańskiej i science fiction. Narracja poprowadzona jest w sposób achronologiczny i absolutnie mistrzowski!

Tytułowy Oskar to postać wyjątkowa. Gruby fajtłapa, wyalienowany mól książkowy, miłośnik fantasy i gier RPG, który marzy o zostaniu superbohaterem. Nie potrafi jednak odnaleźć się w świecie, w którym przyszło mu żyć. Największą jego słabością są jednak kobiety. Oskar kocha książki co najmniej tak samo, jak kocha marzyć o kobietach, których nigdy nie będzie mieć, które są źródłem jego cierpień i frustracji. To prawdopodobnie jedyny na świecie Dominikańczyk, który zakochuje się średnio co 10 minut, a wciąż pozostaje prawiczkiem. Gdy chłopak zakochuje się po raz kolejny, tym razem w podstarzałej prostytutce, fukú uderza ze zdwojoną siła. Czasem nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że historia Oskara jest tylko tłem do ukazania tak wyraźnych, plastycznych i żywych kobiecych portretów. Nie jest to zatem postać najważniejsza. Są nimi kobiety – babcia La Inca, matka Belicia i siostra Lola.To kobiety totalne, walczące z dyktaturą, wyraziste, namiętne, kobiety z krwi i kości. Już dawno nie spotkałam w literaturze tak fantastycznie naszkicowanych postaci literackich. To kobiety żywcem wyjęte z filmów mojego ulubionego Almodóvara.

Miesza się tutaj wszystko – saga rodzinna, historia Dominikany, nieustające fukú, rządy Trujillo, miłość z nienawiścią, strach z nadzieją… Jedno jest pewne: mieszanka to bardzo smakowita!

Polecam gorąco!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1020
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: