Dodany: 07.02.2005 23:38|Autor: verdiana

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Cena miłości: U źródeł zachowań godowych
Dröscher Vitus B.

"Cena miłości"


W książce o cudach biblijnych Dröscher wskazuje na ich biologiczne podstawy (a więc podważa ich "cudowność"), tu z kolei podważa pogląd, że to Adam był pierwszy na Ziemi. :-) Z biologicznego puntu widzenia oczywiste jest, że to samice były pierwsze (a skąd ten wniosek, poczytajcie :-)), a więc to co najwyżej Adam powstał z żebra Ewy.

Dröscher dowodzi też, że samce są właściwie zbędne (mimo że dzieworództwo staje się piekłem nudy) - i pisze to w latach 70., nie mając pojęcia o klonowaniu. :) ["Nawet w odniesieniu do myszy widoki na normalne narodziny dziecka bez ojca są jeszcze tak nikłe, że tematu tego w zastosowaniu do człowieka lepiej nie tykać". Naukowcy jednak tykali. :)]

Autor dementuje błędne przekonanie, że dziecko dziedziczy połowę genów po ojcu i połowę po matce - udział matki przeważa znacznie.

Tak czytałam, czytałam i co chwilę zadawałam sobie pytanie, czy Dröscher aby nie jest feministą. A może Vitus to imię żeńskie? :-)

Kolejna interesująca teza autora: homoseksualizm nie jest patologiczną anomalią, ale zjawiskiem, które w przyrodzie występuje często [pamiętajcie, że to lata 70.!!!].

I jeszcze coś dla miłośników kotów: kot zabija dla przyjemności zabijania. I wg Dröschera jest to wina człowieka, który nie zaspokoił potrzeby chwytania u kota (nie bawił się z nim), ale zaspokoił potrzebę pożywienia, więc kot od miski idzie znęcać się nad myszą, której nie zabije i nie zje. A ja (i to już moje osobiste wątpliwości) "zapytowywuję", co w takim razie z lwami, które też zabijają dla przyjemności? I co z samym człowiekiem, który dla przyjemności, nie z głodu, poluje? Zdaniem Dröschera dzikie koty w lesie nie bawią się myszami.

Ech, te wszystkie tezy powinnam była w punktach wypisać. :) Ale już trudno. To tylko ich niewielka garstka. Dröschera bardzo polecam, a "Cena miłości" to dotychczas moja ulubiona i ukochana książka autora. Napisana prostym, zrozumiałym dla laika językiem, jednocześnie niepozwalająca się oderwać - tak trzyma w napięciu! :-)

["Cena miłości" - Vitus B. Dröscher; Wiedza Powszechna, Warszawa 1980]

---
Cytat:
"Zaledwie prawdziwe samce pojawiły się na świecie jako samodzielne osobniki, potrafiły natychmiast wspiąć się na pozycje władców dzięki większej sile fizycznej, wzmożonej agresywności i nadrzędnemu zachowaniu się. Ściśle biorąc, awans z roli partnera kopulacyjnego na wysoki szczebel był ich jedyną szansą. Wszędzie tam, gdzie nie udało im się zdobyć wysokiej pozycji, los samców jako tylko zapładniaczy wydaje się wręcz żałosny".

[pl.rec.ksiazki]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6539
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Chilly 21.04.2006 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: W książce o cudach biblij... | verdiana
Kotowate zabijają dla zabawy, zresztą nie tylko kotowate i chyba człowiek niewiele ma z tym wspólnego.
Książka do schowka, ale zanosi się na dłuższe szukanie, bo w bibliotece nie ma. :-(
Użytkownik: verdiana 21.04.2006 13:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Kotowate zabijają dla zab... | Chilly
Allegro i jeszcze raz Allegro! :-)
Użytkownik: Marylek 09.10.2009 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: W książce o cudach biblij... | verdiana
A dokładnie Droescher pisze tak:

"Natura urządziła to tak, że kot odczuwa przyjemność przy każdym cząstkowym działaniu pozyskiwania zdobyczy i przy jedzeniu. Skrada się i czai często wyłącznie dla zabawy, bez względu na końcowy sukces, ale tylko z tego powodu, że sprawia mu to przyjemność. (...) Każdą z samodzielnych cząstkowych czynności - skradanie się i czatowanie, chwytanie, zabijanie i pożeranie aktywisuje odrębny popęd, a każdy z nich jest elementarną siłą o innym walorze. Można tego dowieść w sposób następujący.

Paul Leyhausen podawał w doświadczeniach łownym kotom jedną mysz po drugiej, aby zaobserwować, które z działań popędowych najwcześniej wygaśnie jako predyspozycja najsłabsza. Okazało się, że najwcześniej koty przestawały jeść, jednak jeszcze zabijały kilka myszy, pozostawiając je na ziemi. W nastęnej kolejności wygasała skłonność do zabijania, jednakże koty nie zaprzestawały skradania się ku innym myszom i chwytania ich. Wreszcie zanikała ochota do chwytania, a na samym końcu do czajenia się.

Stopniowanie to wydaje się w całościowym ujęciu zupełnie logiczne, gdyż kot musi wiele razy skradać się i czatować, zanim nadarzy mu się sposobność chwytania. Stąd też jego popęd czatowania musi być silniejszy od popędu chwytania. Schwytana mysz może jednak łatwo uciec, toteż popędowa ochota chwytania musi być silniejsza od popędu zabijania. Upolowana mysz może przepaść, jeśli kot zostanie nagle przepędzony - a więc popęd zabijania musi być silniejszy od popędu pożerania. W związku z tym na podkreślenie zasługuje fakt, ze popęd zabijania nie jest bynajmniej tak przepotężny, jak to się niejedmokrotnie przyjmuje, i to nawet w odniesieniu do drapieżników.
[Vitus B. Droescher "Cena miłości. U źródeł zachowań godowych. Przekład Zuzanna Stromenger. Wyd. Cyklady, 1997; str. 103-104.]

Tyle Droescher. Dużym uproszczeniem, jeśli nie nadużyciem lub niezrozumieniem, jest proste stwierdzenie, ze koty zabijają dla przyjemności. Koty czatują, gonią, łapią, zabijają i pożerają, a wszystko to po kolei dla przyjemności, owszem, ale jest to przyjemność sterowana popędem. Żaden kot nie stanie za rogiem z nożem, bo po kilku piwach i dwóch filmach w TV stwierdził, że fajnie byłoby zobaczyć, jak to jest - zabijać. A człowiekowi to właśnie się zdarza.

Jeśli natomiast człowiek zaspokoi u kota potrzebę jedzenia, podstawiając mu pełną miskę, a potem wypuści go na łąkę czy do ogrodu, to kot będzie zaspokajał resztę swych popędowych potrzeb: czajenie się, ściganie ofiary, chwytanie i zabijanie, bez finalnej konsumpcji, bo i po co? I to będzie wynikiem ingerencji człowieka w prawa natury. I o tym też pisze Droescher.
Użytkownik: Paulina* 08.08.2011 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: W książce o cudach biblij... | verdiana
Tańce godowe pająków (filmy z dźwiękiem):
http://www.youtube.com/watch?v=4gOiujoR-5o&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=sde06NqYi9A
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: