Dodany: 20.04.2017 16:00|Autor: carmaniola

Czytatnik: dumki-zadumki

4 osoby polecają ten tekst.

Złoty zmierzch - Jorge Luis Borges „Złoto tygrysów”


Z biegiem lat opuszczały mnie
Wszystkie piękne kolory;
Teraz pozostało mi już tylko
Zamglone światło, cień nieprzenikniony
I pierwotny blask złota.
O zachody, o tygrysy, o błyski
Z mitycznych i epickich opowieści,
O złoto stokroć szlachetniejsze, twoje włosy,
Których pragną te oto dłonie[1].

Wiersz „Złoto tygrysów” zamyka zbiór wierszy i krótkich tekstów prozą wydanych pod tym tytułem w 1972. Poeta miał wtedy ponad siedemdziesiąt lat, utracił całkowicie wzrok i przeżywał ostatnią, i chyba największą, miłość swego życia, którą była Maria Kodama. Wydaje się, że to jej włosy, choć w naturze kruczoczarne, w przysłoniętym żółtą poświatą widzeniu przywołuje Borges.

Chociaż w prologu do tej niewielkiej książeczki Borges pisze:

„Po człowieku, który ukończył siedemdziesiąt lat, niewiele (...)możemy już oczekiwać; jedynie kilka zręcznych wprawek, tego czy innego wariantu i nadmiaru powtórzeń”[2],

to jest w tym chyba nieco kokieterii, przekory i częściowo przekonania, że wszystko już kiedyś zostało opowiedziane a wszystkie późniejsze utwory stanowią tylko permutacje znanych historii.

„Opowieści są cztery. Pierwsza, najdawniejsza, mówi o warownym grodzie, obleganym i bronionym przez mężnych ludzi. Obrońcy wiedzą, że ich walka jest daremna, a miasto wydane będzie na ogień i miecz (…).

Inna opowieść, związana z pierwszą, mówi o powrocie. To historia Ulisesa, który przez dziesięć lat tułał się po niebezpiecznych morzach, zabłąkał się na wyspę czarów, a teraz wraca do swej Itaki; (…)

Trzecia opowieść mówi o poszukiwaniu. Można dostrzec w niej pewne warianty poprzedniej formy. Jazon i Złote Runo; trzydzieści ptaków persa Farida al-Din Attara, które przebywają góry i morza, by spojrzeć w oblicze swego boga – Simiurga – i widzą, że Simiurg to każdy z nich i one wszystkie razem. (…)

Ostatnia opowieść mówi o ofierze boga. Frygijski Attis sam się okalecza i zabija; Odyn, złożony w ofierze Odynowi – On sam Sobie samemu – dziewięć pełnych nocy wisi na drzewie, zraniony włócznią; Chrystusa krzyżują Rzymianie.

Opowieści są cztery. Przez czas, jaki nam pozostał, będziemy je przeobrażać i snuć wciąż od nowa”[3].

Podobny wydźwięk ma również tekst pt. „Ty” („Tylko jeden człowiek się narodził, tylko jeden człowiek umarł na ziemi. Zaprzeczać temu to banalne wyliczanie, daremna arytmetyka”[4],czy też poemat „Początek” („Wiele było mych wcieleń i mych śmierci”[5]), który zachwyca plastycznością namalowanych słowami obrazów – a przecież Borges był ślepy. Sporo jest wierszy refleksyjnych, niekiedy bardzo osobistych:

East Lansing
(…)
Książki, które pozna moja dłoń,
kobiety i przyjaciół, którzy będą głosami,
żółte piaski zmierzchu – jedyny kolor, jaki mi pozostał
– wszystko to opiewam,
wraz z niezniszczalnym wspomnieniem tych miejsc w Buenos Aires,
gdzie nie byłem szczęśliwy
i gdzie nigdy nie zaznam szczęścia.

W zaraniu opiewam zmierzch twój, East Lansing.
Wiem, że słowa, które dyktuję, są być może celne,
ale niepostrzeżenie przemienią się w kłamstwo,
rzeczywistość jest bowiem nieuchwytna,
a język jest sekwencją sztywnych znaków.
Michigan, Indiana, Wisconsin, Iowa, Teksas, Kalifornia, Arizona
– kiedyś spróbuję zamknąć je w mej pieśni[6].

Przeszłość
(…)
Nie ma czasu innego niż obecny –
Styk tego, co już było i co będzie,
Chwila, gdy kropla spada do klepsydry.
Iluzoryczne wczoraj jest galerią
Woskowych figur stojących bez ruchu
Albo może literackich odniesień,
Które czas gubić będzie w swych zwierciadłach[7].

Niezwykle poruszającym hołdem złożonym innemu wielkiemu poecie jest wiersz „Do Johna Keatsa (1795-1821)”

(…)
Nic śladów twoich na ziemi nie zatrze.
Byłeś płomieniem. A dziś nie popiołem
Jesteś, lecz chwałą, pamięcią, żywiołem[8].

Urokliwy, wzorowany na japońskiej pieśni tanka (5-7-5-7-7) wiersz „Tanka”:

1
Ogród wysoki
Cały zda się księżycem,
Księżycem złotym.
Droższy dla mnie jest dotyk
Ust twoich w mroku nocy.

4
W blasku księżyca
Tygrys z cienia i złota
Liże pazury.
Nie wie, że o świtaniu
Rozszarpały człowieka.

6
Ja nie poległem,
Co dane było przodkom,
Na polu bitwy.
Trwonię próżniacze noce,
Licząc sylaby wiersza[9].

Nie brak w tym zbiorku wierszy nawiązujących do poruszanych wielokrotnie przez Borgesa tematów: bohaterów historycznych i mitycznych: Tamerlan, Hengist; postaci zmyślonych i żyjących w ludowych pieśniach, gauczów i nożowników z ulic Buenos Aires. Narracyjny charakter tych poematów sprawia, że mogą zainteresować także tych, którzy nie są miłośnikami poezji, ale których fascynuje argentyńska rzeczywistość odbita (lustra, lustra, lustra!) w utworach Borgesa:

Kuszenie

Generał Quiroga idzie na swój pogrzeb;
Zaprasza go najemnik Santos Pérez,
A nad Santosem Perezem jest Rosas,
Przyczajony pająk z Palermo[10].

1929
(…)
Znieruchomiały błysk, oszołomienie.
Zadał głębokie pchnięcie, wystarczyło.
Chciał się upewnić, zadał jeszcze jedno.
Usłyszał, jak upada nóż i ciało.
Dopiero wtedy poczuł ból w nadgarstku
I ujrzał plamę krwi. Dopiero wtedy
Z jego gardła wytrysnęło przekleństwo,
W którym był i tryumf, i gniew, i ulga.
Po tylu latach wreszcie przyszło szczęście,
Znów jest mężczyzną, jest silny, odważny,
Choć może wszystko to się wydarzyło
Pewnego razu, w odległej przeszłości[11].

Krótkie, skondensowane teksty prozatorskie nie ustępują dłuższym borgesowskim opowiadaniom. Świetny jest tekst „Sen Pedra Henriqueza Urenii”; zaskakujący (w borgesowskim stylu) „Epizod z wrogiem”; „Osłupienie” – dowcipne opowiadanie o człowieku, który wymyślił sposób na załatwienie krwawych porachunków bez konieczności poniesienia kary, czy też historia wdzięczności pewnego zbira wobec lekarza, któremu udało się uratować mu życie – „Obietnica”.

Borges zachwycić może bez względu na jego wiek w momencie powstawania utworów i ich formę. A ja nie mogę się powstrzymać by nie przytoczyć jeszcze jednego wiersza – podobnie jak Borges mam kociego pupila, którego obraz poeta zaklął w wierszu jak w lustrze.

Do kota

Jesteś jak lustra cichy i milczący,
Czarny jak noc, co przed świtem ucieka;
Jesteś, gdy patrzę na ciebie z daleka,
Panterą, z księżycem wędrującą.
W zamyśle swoim Bóg nieodgadniony
Sprawił, że dla nas jesteś niepojęty;
Starszy niż wieczór i niż Ganges święty,
Zawsze samotny i nieprzenikniony.
Prężysz swój grzbiet pod leniwym dotykiem
Mojej dłoni. Pogrążony w wieczności,
Ulegasz gnuśnej pokusie miłości,
Pieszczota stała się twoim nawykiem.
Przebywasz w innym czasie. Obojętny,
Władasz swoim światem, jak sen zamkniętym[12].

- - -
[1] Jorge Luis Borges „Złoto tygrysów” w: Złoto tygrysów (Borges Jorge Luis), przeł. Dorota i Adam Elbanowscy, Prószyński i S-ka, 2001, s. 77.
[2] Wstęp w: tamże, s. 5.
[3] „Cztery cykle” w: tamże, s. 60-62.
[4] „Ty”, w: tamże, s. 32.
[5] „Początek” w: tamże, s. 45.
[6] „East Lansing”, w: tamże, s. 73-74.
[7] „Przeszłość”, w: tamże, s. 12.
[8] „Do Johna Keatsa (1795-1821)”, w: tamże, s. 18.
[9]„Tanka”, w: tamże, s. 13-15.
[10] „Kuszenie”, w: tamże, s. 46.
[11] „1929”, w: tamże, s. 53.
[12] „Do kota”, w: tamże, s.72.

Tekst także na moim blogu: http://okres-ochronny-na-czarownice.blogspot.com



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 842
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: