Dodany: 09.10.2003 11:53|Autor: błędny_ognik

Tytuł książki


Ja tę książkę znam pod tytułem "Ocean miłości". Natomiast "List w butelce" to tytuł filmu nakręconego na podstawie książki.

Myślę, że książka wywarłaby na mnie większe wrażenie, gdybym nie widziała wcześniej filmu. Mimo to polecam kobietom lubiącym książki o miłości.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 17633
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: tina3434 11.08.2004 15:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tę książkę znam pod ty... | błędny_ognik
właśnie zabieram siedo czytania tej książki, tez bardzo lubie ksiażki o miłości ,więc jeśli mogę Ci jakąś polecić to książkę "Na ratunek" tego samego autora
Użytkownik: anus 17.02.2005 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tę książkę znam pod ty... | błędny_ognik
A mi książka bardzo się podobała! Film również! Polecam!
Użytkownik: Oleńka 26.05.2005 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tę książkę znam pod ty... | błędny_ognik
Książka "List w butelce" bardzo mi się podobało, podobnie zresztą jak większość książek Nicholasa Sparksa. Jest napisana prostym językiem, trafiającym do czytelnika. Jest to historia naprawdę wielkiej miłości... to niesamowite, jak wielka jest miłość Garreta, głównego bohatera, do jego zmarłej żony Cathrine. Tak wielkiej miłosci nawet śmierć nie jest w stanie rozdzielić... bardzo podobały mi sie listy miłosne, które pisał do żony, i to chyba one dostarczały mi największych wzruszeń... Poza tym zakończenie... polecam tą książke!
Użytkownik: dorociszka 04.07.2006 14:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tę książkę znam pod ty... | błędny_ognik
Ja jak narazie przeczytałam tylko książkę i naprawde wg mnie jest wspaniała jedna z lepszych, które czytałam i bardzo chciałabym zobaczyć jak zostało wszystko ukazane w filmie :)
Użytkownik: jakozak 30.06.2011 09:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tę książkę znam pod ty... | błędny_ognik
Czemu to jest takie naiwne?
Ona piękna, on kocha i róże, i czekoladki, i ach, i och.
I synka pokochał i same łzawe ckliwe dla gospodyń domowych?
Ja też jestem niemalże gospodyni domowa, ale ten ulep mnie z lekka drażni. A bywa, że romanse lubię. Inteligentne.
Postawiłam plus trzy, a tego plusa chyba tylko za Kevina Costnera na okładce i w domyśle.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: