Dodany: 14.03.2017 11:54|Autor: korodzik

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Rozwiązanie konkursu nr 206 - "BALONY w LITERATURZE"


Panie i panowie, ogłaszam oficjalne zakończenie pokazu balonowego. Co prawda niektóre balony wystartowały z opóźnieniem, jednak w końcu każdy z nich udało się podnieść z ziemi. W niektórych koszach było ciasno: największy tłok panował pod balonami nr 10 i 12, którymi poleciało po siedmioro aeronautów; podczas gdy najmniej liczna załoga, balonu nr 6, składała się z dwóch osób.

Wyniki punktowe są następujące:

1. ★KrzysiekJoy i ★emkawu - ex aequo 24 punkty i gwiazdki za odgadnięcie wszystkich fragmentów :)
2. dot59 - 18 pkt.
3. nika - 12 pkt.
4. Sten - 10 pkt.
5. adrianna - 9 pkt.
6. OblokiChmur - 8 pkt.
7. hburdon - 3 pkt.
8. bobogumizelka - 2 pkt.

Otrzymałem w sumie 39 maili, sam wysłałem 32.

Oto prawidłowe odpowiedzi (w nawiasach - liczba osób, które poprawnie zgadły dany tytuł):

1. "— ...chyba — wpadł mu w słowo detektyw, który tu, na dworze Ludwika XVI, występował oczywiście jako baron d'Hopkinse — że wstawiłby się za panem u króla ktoś możny i wpływowy." (3)

Detektyw zakonspirował się chyba aż za dobrze, bo przez dłuższy czas żaden z uczestników go nie rozpoznawał. Jest to nikt inny, jak Mister Hopkins wnuk Sherlocka — stworzony przez JULIUSZA JERZEGO HERLINGERA dżentelmen, który podróżuje w czasie i przy tej okazji edukuje młodych czytelników. Podany fragment pochodzi z ostatniej książki cyklu, czyli "NOWE PRZYGODY MISTER HOPKINSA". Swoją drogą nigdy nie wybaczę autorowi tego, co na końcu tej powieści zrobił swemu bohaterowi...

2. "Challenger, dumny jak ojciec z pierworodnego dziecięcia, uśmiechał się, gładził brodę i cieszył się w milczeniu z tworu swego umysłu." (6)

Był już wnuk Sherlocka, a teraz ojciec słynnego detektywa, czyli ARTHUR CONAN DOYLE. Tylko ktoś taki jak profesor Challenger mógł porwać się na zamiar odlecenia mini-balonem z płaskowyżu, na którym utknęli bohaterowie — a choć był to sposób ryzykowny, i tak wydawał się pewnie atrakcyjny w porównaniu z pozostaniem na terenie zamieszkanym przez dinozaury. Podany fragment pochodzi bowiem z powieści "ZAGINIONY ŚWIAT". Dla utrudnienia usunąłem fragment, w którym Challenger wyjaśnia, że do sporządzenia powłoki balonu wykorzystał wnętrzności gadów.

3. "Gdybym wyszedł z pałacu, lud mój odkryłby szybko, że nie jestem Czarnoksiężnikiem, i rozgniewałby się na mnie za to, że ich oszukiwałem." (4)

"CZARNOKSIĘŻNIK Z KRAINY OZ" bądź też "CZARNOKSIĘŻNIK ZE SZMARAGDOWEGO GRODU" (akceptowałem obie wersje tytułu) autorstwa L. FRANKA BAUMA należy do klasyki literatury dziecięcej w krajach anglojęzycznych. W Polsce jest najwyraźniej trochę mniej znany, ale i tak odgadła ten tytuł niemal połowa uczestników.

4. "Prawdopodobnie był to — nie! to był na pewno rodzaj balonu; nie ulega jednak wątpliwości, iż takiego balonu nikt dotychczas nie widział w Rotterdamie." (6)

Taki gęsty kłąb prozy wyjść mógł tylko spod pióra EDGARA ALLANA POE. Przyznam jednak, iż zaskoczyło mnie trochę, że aż tyle osób poprawnie rozpoznało opowiadanie "NIEPORÓWNANA PRZYGODA NIEJAKIEGO HANSA PFAALLA". Jest ono godne uwagi jako — być może — inspiracja dla "Wokół Księżyca" Verne'a, choć ze ścisłością naukową nie ma raczej wiele wspólnego — utrzymane jest bowiem w konwencji żartu, co widać po zacytowanym, smakowitym fragmencie.

5. "«Dobra nasza!» — rzekł Matołek,
«Księżyc zaraz w górę wzleci!»" (4 + 2 autor)

Ten fragment sprawił sporo kłopotów. Większość osób zgadła z miejsca, że chodzi o dzieło KORNELA MAKUSZYŃSKIEGO I MARIANA WALENTYNOWICZA, a nawet, że pod "X" krył się nie kto inny, jak Koziołek Matołek. Ale nie jest to fragment z żadnej z książeczek o Koziołku! Pochodzi on z bardzo podobnej serii, opowiadającej o przygodach małpki Fiki-Miki i murzynka Goga-Goga; konkretnie z ostatniej części — "NA NIC PŁACZE, NA NIC KRZYKI, KONIEC PRZYGÓD FIKI-MIKI", w której bohaterowie spędzają czas w gościnie u Koziołka, a na końcu wracają do Afryki wyżej opisanym środkiem transportu.

Oprócz strzałów w Koziołka, był też strzał w "Dzieci pana astronoma" Wandy Chotomskiej (ale tam nie głosiliby chyba takich herezji o Księżycu :)). Jedna osoba strzeliła w zabawne opowiadanie "Jak Koziołek Matołek chciał zmienić nazwisko" Emila Bieli (można je znaleźć online) — owszem, tam pojawia się powyższy fragment, ale jako cytat.

6. "Gospodarz wstał i już wychodzi w obejście. Zatrzymał się właśnie w progu i przeciąga się ziewając. Wzrok skierowany ku niebu napotyka wielką kulę płynącą ku niemu z ciszy świtu." (2)

W takim konkursie nie mogło zabraknąć fragmentu z literatury faktu. ZBIGNIEW BURZYŃSKI, jako zdobywca kilku przedwojennych rekordów świata w sporcie balonowym, jest z pewnością autorem do tego odpowiednim. Fragment pochodzi z jego książki "BALONEM PRZEZ KONTYNENTY", w której zawarł wspomnienia ze swych najważniejszych lotów. Niekiedy — szczerze mówiąc — jest to dość sucha lektura, ale zawiera też szczególnie interesujące fragmenty, jak choćby opis tego, jak Burzyński z Hynkiem po lądowaniu w dziewiczej puszczy Kanady musieli przedzierać się na piechotę do cywilizacji. Nawet zastanawiałem się, czyby nie wybrać tamtego właśnie fragmentu, ale ostatecznie zwyciężył jeden z opisów wrażeń towarzyszących lotowi.

7. "«Wiktoria» przelatywała właśnie nad miejscowością, która według mapy doktora nosiła nazwę Kaole." (5)

Co jak co, ale "PIĘCIU TYGODNI W BALONIE" autorstwa JULESA VERNE'A z pewnością nie mogło zabraknąć w konkursie o takiej tematyce. Miałem trochę rozterek z wyborem odpowiedniego fragmentu — ostatecznie wybrałem ten spokojniejszy epizod, w którym bohaterów nie spotyka akurat żadna mrożąca krew w żyłach przygoda.

Jedna osoba strzelała w "Podróże doktora Dolittle"... no, ale to nie ten doktor.

8. "Mówią, że nic nie jest wieczne pod słońcem. Oczywiste kłamstwo. Dział skarg będzie wieczny." (3)

Utwór był dość trudny do zgadnięcia, zwłaszcza, że tematyka nie jest raczej typowa wśród twórczości MICHAIŁA ZOSZCZENKI. Opowiadanie "ZA STO LAT", z którego zaczerpnięto powyższy fragment, nie należy moim zdaniem do najlepszych jego utworów, ale jest godne uwagi jako przykład sięgnięcia do konwencji science-fiction — choć oczywiście oglądanej przez filtr groteski. W Polsce opowiadanie znaleźć można w zbiorku pt. "Punkt widzenia".

Jeden strzał w Edwarda Stachurę.

9. "Owe zielone wzgórza Surrey stały się świadkami ostatecznego upadku i tragedii wspaniałego popielatego ubrania, w którym Syme ruszył na spotkanie przygody z Saffron Park." (4)

Fragment ten pochodzi z powieści "CZŁOWIEK, KTÓRY BYŁ CZWARTKIEM" autorstwa G. K. CHESTERTONA. Mimo sensacyjnych motywów — tajny policjant, infiltracja organizacji anarchistów, pościgi — ktoś, kto spróbuje podejść do niej jak do klasycznej powieści sensacyjnej, zawiedzie się; szczególnie zakończeniem powieści, które dla niektórych (jak choćby dla mnie) będzie genialne i wspaniałe, dla innych — niezrozumiałe i dziwaczne.

10. "W jakże strasznej sytuacji znaleźli się nieszczęśliwi podróżni! Nie panowali już nad swym statkiem powietrznym." (7)

Jeden z dwóch bardzo łatwo rozpoznawalnych fragmentów. Zdaje się, że ciężko zapomnieć ten emocjonujący początek "TAJEMNICZEJ WYSPY" autorstwa JULESA VERNE'A.

11. "Widzieli z góry szyny kolejki, błyszczące w słońcu, widzieli kogucika na wieży kościelnej, obracającego się w kierunku wiatru, widzieli nierówną linię dachów nad wąską ulicą Główną, widzieli wygięty komin nad ich własnym domkiem, tak sercu ich drogim." (3)

O dziwo z tym fragmentem było nieco kłopotów. Są w nim dwie wskazówki — wzmianka o "miniaturowym miasteczku" oraz o kostce sera używanej jako balast — które sugerowały, że bohaterów cechuje wzrost raczej mikry. Mimo to sporo osób miało problemy z odgadnięciem, że chodzi tu o powieść "POŻYCZALSCY W PRZESTWORZACH", czwartą część cyklu o wiecznie wpadającej w opały miniaturowej rodzince, autorstwa MARY NORTON.

Był strzał w "Lampart poluje w ciemności" Wilbura Smitha.

12. "— Widok jest istotnie wspaniały — odpowiedział Wokulski — ponieważ horyzont ma kilkadziesiąt wiorst w promieniu, a cały Paryż i jego okolice wyglądają jak na wypukłej mapie." (7)

"LALKA" BOLESŁAWA PRUSA to chyba "stały bywalec" konkursów; nic dziwnego, że był to jeden z dwóch najłatwiej odgadywanych fragmentów. Nawet, jeśli ktoś nie pamiętał zacytowanego dialogu, można było rozpoznać tę powieść po charakterystycznej obfitości wielokropków w wypowiedziach... Zastanawiałem się też nad fragmentem, w którym młody Wokulski konstruuje miniaturowe balony w swej pracowni, ale wolałem raczej skupić się na dużych balonach.

Jedna osoba — zapewne zasugerowana wzmianką o Paryżu — strzelała w "Czerwone i czarne" Stendhala.

---

I jeszcze dla wygody — oto poprawne odpowiedzi podane w bardziej zwięzły sposób:

1. Juliusz Jerzy Herlinger, "Nowe przygody mister Hopkinsa"
2. Arthur Conan Doyle, "Zaginiony świat"
3. L. Frank Baum, "Czarnoksiężnik ze Szmaragdowego Grodu"
4. Edgar Allan Poe, "Nieporównana przygoda niejakiego Hansa Pfaalla"
5. Kornel Makuszyński, Marian Walentynowicz, "Na nic płacze, na nic krzyki, koniec przygód Fiki-Miki"
6. Zbigniew Burzyński, "Balonem przez kontynenty"
7. Jules Verne, "Pięć tygodni w balonie"
8. Michaił Zoszczenko, "Za sto lat"
9. G. K. Chesterton, "Człowiek, który był Czwartkiem"
10. Jules Verne, "Tajemnicza wyspa"
11. Mary Norton, "Pożyczalscy w przestworzach"
12. Bolesław Prus, "Lalka"

Wszystkim uczestnikom konkursu serdecznie dziękuję i gratuluję.

Korodzik
Wyświetleń: 1970
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: emkawu 14.03.2017 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie i panowie, ogłaszam... | korodzik
To ja jeszcze raz, tym razem publicznie, dziękuję za świetny konkurs i inspiracje lekturowe. A współuczestnikom dziękuję za znakomite podpowiedzi i jednocześnie przepraszam, że nic nikomu sama nie podpowiedziałam, ale dołączyłam do Was dosyć późno.
Użytkownik: hburdon 14.03.2017 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie i panowie, ogłaszam... | korodzik
Świetny dobór fragmentów, szkoda, że tak tylko na chwilę wpadłam, ale niestety, czasu zabrakło. :( Gratulacje dla zwycięzców!
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 14.03.2017 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie i panowie, ogłaszam... | korodzik
Dziękuję za ciekawy konkurs, a współzawodnikom za świetne mataczenia!

Z tytułu nieodgadnięcia 4 i 6 nie mam aż takich wyrzutów sumienia, bo jak lubię wiersze Poego, tak za jego prozą nie przepadam i skromne mam z nią doświadczenia, a Burzyńskiego w ogóle nie znam. Ale trójka mi się wydawała znajoma i teraz już wiem, dlaczego: czytałam tak dawno, że nie byłabym w stanie odtworzyć wrażeń na tyle, żeby je przetworzyć na biblionetkową ocenę. A jednak coś z tej lektury sprzed ładnych paru dziesiątków lat pozostało, skoro wydawało mi się, że rozpoznaję... sama nie wiem co: styl? klimat? słownictwo? (pewnie gdybym wiedziała, co, to bym i do dusiołka dotarła :-).
Użytkownik: Sten 14.03.2017 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie i panowie, ogłaszam... | korodzik
Odgadłem 2, 7, 4, 10 i 12. Czwórki nie czytałem, a co ciekawe nie mam ocenionej żadnej książki Verna mimo, iż jego książek przeczytałem mnóstwo. Niedługo jednak się to zmieni; mam w planach zaczytywanie vernowskie tak jak w zeszłym roku żeglarskie - lubię czytać i autorami i tematycznie.
Użytkownik: asia_ 14.03.2017 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie i panowie, ogłaszam... | korodzik
Balonowa wycieczka dobiegła końca. Mam nadzieję, że żaden z konkursowiczów nie wypadł po drodze z kosza ;)

Dziękuję Korodzikowi za przygotowanie i poprowadzenie konkursu. Gratuluję wszystkim uczestnikom zebranych punktów, składam wyrazy uznania zdobywcom gwiazdek.

Informacje o konkursie znajdą się niedługo w konkursowej czytatce.

Następny konkurs, który przygotowała joanna.syrenka, rozpocznie się wieczorem w sobotę 1 kwietnia. Zapraszamy :)
Użytkownik: asia_ 14.03.2017 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie i panowie, ogłaszam... | korodzik
Czas wylosować nagrodę. Książkę Ludzie: Powieść dla Ziemian Matta Haiga otrzymuje emkawu.

Gratulacje!
Użytkownik: KrzysiekJoy 15.03.2017 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie i panowie, ogłaszam... | korodzik
Bardzo dziękuję organizatorowi oraz konkursowiczom za wszystkie podpowiedzi. Burzyńskiego zgadłem "na wyczucie". Z zainteresowaniem sięgnę po Zoszczenkę i oczywiście (skoro mamut poleca:-) po Chestertona.
Gratuluję wszystkim uczestnikom wyniku a korodzikowi za organizację konkursu.
Użytkownik: _nika_ 15.03.2017 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Panie i panowie, ogłaszam... | korodzik
Dziękuję Organizatorowi za ciekawy konkurs. Nie mogę sobie wybaczyć,
że nie zgadłam "Czarnoksiężnika z krainy Oz", ale czytałam tą pozycję
kilkanaście lat temu i chyba mocno zatarła mi się w pamięci.
Gratuluję zdobywcom gwiazdek oraz wszystkim uczestnikom.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: