Dodany: 12.03.2017 21:04|Autor: worldbysabina

Nie tak pięknie, jak by się chciało


Spotkałam się z wieloma negatywnymi ocenami kolejnych tomów serii. Czy i moja ocena drugiej części losów rodzeństwa jest krytyczna? Na pewno pierwsza jest lepsza, ale ta też potrafi wciągnąć nas w sekrety rodziny Dollangangerów. Spodziewamy się Chrisa zazdrosnego o siostrę oraz Cathy latającej za facetami, zachłannej na to, co oferuje jej świat. No i poniekąd tak to właśnie wygląda. Zapewne gdyby tylko do tego powieść się ograniczała, znudziłaby czytelników (z dużymi wymaganiami po przeczytaniu "Kwiatów na poddaszu"). Na szczęście autorka przeplata tu wiele wątków, które czynią historię równie ciekawą jak w pierwszym tomie. Narracja znów należy do Cathy, jednak tym razem mamy doczynienia z nastolatką przeistaczającą się w piękną dorosłą kobietę. Chris spełnia swoje marzenia o zostaniu lekarzem, Carrie czuje się osamotniona z powodu swoich defektów, a Cathy... Jest przepełniona nienawiścią i zemstą. Zamiast dążyć do spełnienia swoich celów i marzeń, poświęca się planom zapłacenia matce i babci za to, co zrobiły jej i rodzeństwu. Ma szanse na zostanie primabaleriną, ale żądza zemsty psuje jej plany i marzenia. Były momenty, kiedy miałam tego dość i chciałam przemówić jej do rozsądku. Chciałam krzyczeć: przestań żyć zemstą! Zajmij się sobą. Osobami, które cię kochają. Zapomnij tak jak Chris! Gdybym miała miłość ukochanego i szansę spełnienia marzeń, czy dalej tak by mi zależało na spotkaniu z moim katem? Możliwe, że odpuściłabym tylko po to, by w końcu zaznać pełni szczęścia, ale skąd możemy wiedzieć, co byśmy zrobili, jeśli nie przeżyliśmy takiego koszmaru? Po głębszym zastanowieniu rozumiemy Cathy, choć myślę, że i tak wciąż odradzałabym jej to wszystko, w co się wpakowała. Zresztą tyle razy spotykała matkę – czemu wtedy tego nie zrobiła? Powiedziałaby wszystko, co leży jej na sercu i mogłaby zacząć żyć normalnie. Zamiast tego swoje życie zmarnowała na planowanie zemsty.

Na końcu zmartwił mnie ten wiklinowy koszyk. I właśnie dlatego muszę sięgnąć po kolejną część, by dowiedzieć się, jak silna jest przeszłość i czy Cathy poradzi sobie w życiu, gdy cel, do którego dążyła, został osiągnięty.

Czy polecam wam "Płatki..."? Tak. Choć powieść nie jest bardzo wciągająca, nie zawiodłam się i zachęcam was do poznania dalszych losów rodzeństwa po przejściach.


[recenzja pochodzi z mojego bloga]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 366
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: