Dodany: 01.03.2017 21:08|Autor:

Książka: Patrz, słońce zachodzi
Berg Sibylle
Notę wprowadził(a): sowa

nota wydawcy


„Patrz, słońce zachodzi” Sibylle Berg to dziewięć monologów zwyczajnych ludzi, którzy samotnie, w monotonii i nudzie codziennej egzystencji, oczekują na drugiego człowieka lub cudowne zdarzenie, które odmieni lub nada sens ich życiu.

Dziewięć różnych postaci reprezentuje szeroki przekrój współczesnego społeczeństwa, zwłaszcza jego biedniejszej części. Mamy więc kasjerkę z hipermarketu obsesyjnie marzącą o fizycznej miłości; pogrążoną w niemocy bezrobotną kobietę, która po stracie dziecka zamyka się w czterech ścianach własnego mieszkania; właściciela knajpy – starzejącego się przedstawiciel pokolenia sex, drugs and rock&roll – pragnącego zaistnieć jako poeta; podstarzałą prostytutkę tęskniąca za dawno minioną, prawdziwą miłością; trzydziestolatka żyjącego pomiędzy wklepywaniem nazwisk do komputera w pracy a ślęczeniem przed telewizorem w domu; chorobliwie samotną dziewczynę z porażeniem mózgowym; chorującego i umierającego „na wszystko” mężczyznę, czekającego w spokoju na śmierć.

Pustka, brak osobowości, kłopoty z tożsamością i znalezieniem sensu własnej egzystencji czynią z tych ludzi niewolników życia, sprawiają, że ich codzienność toczy się jakby „poza nimi”, że nie mają na nic wpływu. Chcą coś zmienić, a jednocześnie boją się zmian i nie potrafią zdobyć się na jakikolwiek wysiłek, czekają na cud, który tak naprawdę nigdy nie nadejdzie. Stają się więc więźniami własnej niemocy, własnych przyzwyczajeń, własnych domów ze ścieżką wydeptaną od telewizora do lodówki.

[Agencja Dramatu i Teatru ADiT, 2013]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 239
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: