Dodany: 21.02.2017 11:21|Autor: dorsz

Nie do śmiechu


Zupełnie inny klimat niż w popularnej "Arystokratce". Narrator oczywiście też jest kasztelanem zamku na Morawach (jak sam autor), ale tutaj temat został ujęty nie satyryczne, tylko raczej niesamowicie, w stronę horroru. Plus garść niewytłumaczalnych zdarzeń. W tle dziwnie się zachowująca córeczka oraz żona, która wcale sobie nie życzy mieszkać w nawiedzonym zamku, i trudno jej się dziwić w tej sytuacji, narrator jednak się upiera. Jest w tym pomyśle potencjał, ale autor chyba nie bardzo wie, w którą stronę właściwie chciałby iść. Pojawiają się zły były komuch, duchy, złodzieje. Rzecz się urywa nagle, bez żadnych wyjaśnień, zostawiając czytelnika z uniesioną brwią.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 359
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: