Dodany: 04.02.2005 17:03|Autor: jakozak

Książki i okolice> Książki w ogóle

1 osoba poleca ten tekst.

Poezja


Rozmawiamy o powieściach, opowiadaniach, nowelach. A poezja? Jest piękna! Co powiecie o moim najulubieńszym Leśmianie? Czy też dla Was pachnie lasem, łąką, wiosną? Czy też jest tak nieskończenie świetlista, natchniona? A innym razem mroczna, smutna, zadumana? Dla mnie to najpiękniejsza poezja! Przeczytajcie Kopciuszka, Garbusa
Wyświetleń: 116046
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 126
Użytkownik: jacqueline 09.02.2005 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Jesli chodzi o mnie lubie wiersze Szymborskiej, jednak, w niektorych za bardzo wychwala idee komunizmu:/, natomiast wiersze,ktore zawsze nastawiaja mnie optymistycznie do zycia,sa wiersze Konstantego ildfonsa Galczynskiego-naprawde polecam!
Użytkownik: jakozak 10.02.2005 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli chodzi o mnie lubie... | jacqueline
Nie lubię ani poezji Gałczyńskiego, ani Szymborskiej. Lubię Pawlikowską-Jasnorzewską, Lechonia, Tuwima, Kasprowicza, Tetmajera...
Użytkownik: Maxim212 26.05.2005 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli chodzi o mnie lubie... | jacqueline
A spróbujcie, dla zmiany smaku, trochę satyr Załuckiego... Polecam. Nie tylko istnieje poezja poważna. Oto przykład :

"Wszystko o męźczyźnie"

Moja żona to mądra niewiasta.
Moja córka, proszę Państwa, dorasta.
Więc żona z głębi fotela
rad naszej córce udziela...
Nie szukaj, dziewczyno, mołojca.
Nie trzeba. Popatrz na ojca.
Nikt się na oko nie wyzna.
A jednak mężczyzna.
Mężczyźnie nie trzeba urody.
Mężvczyzna nie musi być młody.
Mężczyzna się nie ma podobać nikomu.
Mężczyzna potrzebny jest w domu.
Mężczyznę, dziecko kochane, zesłano nam nie po próżnicy.
On ogień w piecu zapali, on węgla przyniesie z piwnicy...
A kiedy , mówiąc już szczerze, nachodzą go myśłi niezdrowe
to wtedy w mężczyźnie budzi się zwierzę,
Ale DOMOWE, córeczko, DOMOWE.....
Z mądrością to są przesądy.
Intelekt to przecież nie wszystko
Mężczyzna nie musi być mądry.
Wystarczy jak ma stanowisko!
Mieć życie wewnętrzne bogate???
A po co mu?? Popatrz na tatę!
Więc córeczka posłuszna Mamie
spojrzała jeszcze raz na mnie
z miłością i czcią nienaganną
i z płaczem - JA CHCĘ BYĆ PANNĄ!!!

Jest to spisany z pamięci utwór pochodzący, chyba, z 1965 roku.
Tak go zapamiętałem. Przepraszam za ewentualne braki w tekście, ale tak dawno go słyszałem...
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A spróbujcie, dla zmiany ... | Maxim212
Genialny Załucki!
Czy to też jego?
"... Mam kolegę.
Ożenił się
Z dziewczyną
prima sorta.
Osiemnaście.
W skali Beauforta."
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Genialny Załucki! Czy to... | jakozak
Oczywiście :) Dalsza część brzmiała chyba (jak mnie pamięć nie myli) tak
"Kto raz za żonę pojął dziewczę hoże,
tego później już pojąć nie może".
Pozdrawiam i zaczęcam do bliższego poznania tego co pisał Załucki.
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście :) Dalsza częś... | Maxim212
Nie, to nie ten wierszyk. Muszę zajrzeć do książki, bo tamten cytat był z pamięci...
Nie ma... Tamten koniec to była propozycja, żeby cichy poranek nazwać imieniem Marianek.
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, to nie ten wierszyk.... | jakozak
Też cytowałem z pamięci. Racja, to z innego "rozśmieszacza". Spróbuję znależć. Pozdrawiam :)
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Też cytowałem z pamięci. ... | Maxim212
To chyba było : "Przedstawiamy humor polski - pory roku" Jerzy Wittlin. Mam ją ale w domu nie ma, więc może tam, gdzie spędzam weekendy.
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: To chyba było : "Prz... | jakozak
Chodziło o huragany - o to, że wszystkie huragany mają żeńskie imiona. :-)
Skoro tak kochasz satyrę, co powiesz o Śłówkach Boy'a? Ge-nial-ne!
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodziło o huragany - o t... | jakozak

Dziś czytanie tego zbiorku Boya, jak i całej jego zachowanej twórczości, grozi u niektórych stosem drewna. Święconego...
Dla mnie jest to zbiorek pewnego typu proroctw np. "Nowa wiara" (chyba z roku 1907)...
"... Trzymaj zatem na obroży
namiętności twoje szpetne
będzie prawnuk twój żył dłużej
O dwa zera i trzy setne..."
Gdzie ja coś podobnego wczoraj słyszałem??
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodziło o huragany - o t... | jakozak
Tak samo jak niektóre prześmiewania Młynarskiego.

"Tak zabawnie się złożyło że wśród śmiecia masy
trafił mi się mój zeszycik równo z pierwszej klasy.
Zeszyt pięknie utrzymany a na stronie pierwszej
miał wykaligrafowany taki oto wierszyk :
Rozmawiały młode gwiazy nad Warszawą nocą
i pytają się Księżyca czemu świeci dziś tak mocno. I Księżyc im odpowiedział świecąc prosto z góry : "iecę ludziom na budowie Pałacu Kultury."...

Końcówka brzmi, zdaje się tak :

"Gdy to sobie tak czytałem zamarzyło mi się
co też ten warszawski Księżyc powiedziałby dzisiaj.
Otworzyłem zatem okno Księżyc stał na nowiu
I zacząłem piosnkę nucić ciekaw co odpowie...
I Księżyc mi odpowiedział z nieba ciemnej głębi...
Niech żesz Pan się nie wygłupia , zamknij Pan to okno, bo się Pan przeziębi".

To oczywiście znane jest z Kabaretu Dudek.
Użytkownik: Raptusiewicz 28.05.2005 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodziło o huragany - o t... | jakozak
Lubicie satyrę a Gałczyńskiego nie?!:)

K. I. Gałczyński: "Ofiara świerzopa"

Jest w I Księdze "Pana Tadeusza"
taki ustęp, panie doktorze:
"Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała..."
I właśnie przez ten świerzop neurastenia cała...
O Boże, Boże...

Bo, gdy spytałem Kridla, co to takiego świerzop,
Kridl odpowiedział: - Hm, może to jaki przyrząd?
Potem pytałem Pigonia,
a Pigoń podniósł ramiona.

Potem ryłem w cyklopediach,
w katalogach i w słownikach,
w staropolskich trajediach,
i w herbarzach, i w zielnikach...

Idzie jesień i zima.
Ale świerzopa ni ma.

Już szepcą naokół panie:
- cóż się zrobiło z chłopa!
Dziękuję, panie Adamie!!!
Jestem ofiara świerzopa.
Użytkownik: jakozak 28.05.2005 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubicie satyrę a Gałczyńs... | Raptusiewicz
Jest to bardzo dowcipne, ale ja po prostu nie lubię stylu Gałczyńskiego...Przykro mi...
Użytkownik: Raptusiewicz 28.05.2005 11:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to bardzo dowcipne, ... | jakozak
Niech ci nie będzie przykro, to przecież nie obowiążek;)
Użytkownik: Maxim212 28.05.2005 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubicie satyrę a Gałczyńs... | Raptusiewicz
Z tej strony nie znałem Gałczyńskiego. Muszę przyznać , że interesujące. Pozdrawiam :)
Użytkownik: Raptusiewicz 29.05.2005 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tej strony nie znałem G... | Maxim212
Ja też pozdrawiam:) Ogólnie poeci lubili sobie poużywać na Mickiewiczu;)
Użytkownik: Maxim212 30.05.2005 14:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też pozdrawiam:) Ogóln... | Raptusiewicz
Nie dziwię się, że używali sobie jak bąki (wiecie na czym...), bo nudziarz z Mickiewicza jakich mało. Oto mały przykładzik, będący ragmentem starej satyry, ale już nie pamiętam czyjego autorstwa.

"... A ja takoż, rzekł Rykow, jak widzę pijaka
co onże pajacując udaje kozaka
a takoż ględzi, smędzi i jak się zatacza
to ja pierwszy wykrzyknę - wodka mać sobacza...
Jednakowoż są sprawy katorych nie pajmiosz
i katorych bez wodki nijak nie rozbieriosz.
Na przykład przepisy, nakazy, ukazy
tak są u nas pisane zawile i chytrze
że sens ich wyrozumiesz gdzieś po czwartym litrze.
Był raz jeden biedaczyna co męczył się i trapił
tak długo i tak skutecznie aż się na śmierć zapił...
Zbadano więc dokładnie czym tak łamał głowę.
Ot, durak! Chciał zrozumieć przepisy podatkowe..."

Pozdrawiam :)
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: To chyba było : "Prz... | jakozak
Wiem że obydwa wierszyki są w też tomie "Kpiny i kpinki", Jak raz wywędrował na przechadzkę ode mnie do znajomego (mam nadzieję, że wróci na miejsce). Jak wróci to dodam do listy utworów autora. Pozdrawiam :)
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Genialny Załucki! Czy to... | jakozak
No to proszę, oto jeszcze jeden fragment z Załuckiego (nie strzelać do mnie za cytaty)
"...Bo czymże jest dowcip? O zacni Panowie!
Powiem, nie będę się rozczulał:
Dowcip to myśl, która stoi na głowie,
a do Was pasuje jak ulał!...".
Pozdrawiam :)
Użytkownik: Agis 08.06.2005 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: A spróbujcie, dla zmiany ... | Maxim212
Zacytowany przez Ciebie przy innej okazji tekst: "Wyrodny syn", sprawił, że odnalazłam na półce bibliotecznej autora, o którym wcześniej nie słyszałam. Rzeczywiście można się uśmiać.
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 13:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli chodzi o mnie lubie... | jacqueline
Wychwalała, bo żyła w komuniźmie. W sumie nie było nam źle. Teraz jest o wiele gorzej...:-(
Użytkownik: zakmour 27.05.2005 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesli chodzi o mnie lubie... | jacqueline
Refleksu to może nie mam, ale z wypowiedzio jacqueline i jakozaka o poezji Szymborskiej wynika, że noblistka "(...)jednak, w niektorych za bardzo wychwala idee komunizmu:/(...)". Chciałbym zwrócić uwagę tym, którzy tak uważają, że poetka wydała jeden tomik zgodny z kanonem socrealizmu i potem przyznała się do błędu. Nie można powiedzieć "Wychwalała, bo żyła w komuniźmie(...)", bo to po prostu nieprawda.
Użytkownik: Maxim212 28.05.2005 02:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Refleksu to może nie mam,... | zakmour
Ja tam do Szymborskiej nie mam najmniejszych pretensji. Z czegoś trzeba żyć, a nie jest ładnie pluć do talerza z którego się je. Pozdrawiam :)
Użytkownik: jakozak 28.05.2005 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tam do Szymborskiej ni... | Maxim212
Nie to miałam na myśli...
Nie znam całej twórczości Wisławy Szymborskiej. Gdy dostała Nobla, poszłam do Biblioteki, wypożyczyłam, co się dało i czytałam. Przekonałam się, że nie odpowiada mi, z jakimiś tam małymi wyjątkami.
Użytkownik: Maxim212 28.05.2005 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie to miałam na myśli...... | jakozak
Z Szymborską podobnie jest u mnie. Cieszę się Nobla dla niej, ale nie popadam w zachwyt, bo to nie moje klimaty. Pozdrawiam :)
Użytkownik: martissimo 27.06.2005 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie to miałam na myśli...... | jakozak
Ja przez całe gimnazjum byłam zmuszana omawiać wiersze głównie Szymborskiej i Miłosza wobec czego ci dwaj autorzy po prostu mi obrzydli;(
Użytkownik: Raptusiewicz 11.02.2005 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Ja natomiast lubię Norwida, czasem Mickiewicza, Szymborską też, Gałczyńskiego, et cetera.. jak mi sie przypomni, to jeszcze napiszę.:)
Użytkownik: carmaniola 11.02.2005 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja natomiast lubię Norwid... | Raptusiewicz
Ja też lubię Leśmiana. Za możliwość wkroczenia z nim do świata, który buduje tak sugestywnie,że niemal czuć jego zapach,kolor i temperaturę :).
Lubię też Poświatowską za jej zachłanność, nienasycenie i niemal drapieżność w chwytaniu życia i ulotnych chwil szczęścia.
Użytkownik: jakozak 13.02.2005 10:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też lubię Leśmiana. Za... | carmaniola
Wielu wierszy Leśmiana uczyłam się na pamięć, tak dla siebie, mając 19-22 lata. "Ponad zakres śnieżycy, ponad wicher i zamieć, duch mój leci ku tobie w świateł kręgi i smugi...
Albo: "Gdy Kopciuszek łachmanów rozmarzonym zgrzebiem w balu niedostępnego wdumał się przepychy..."
Zachęciłam kogoś z Was? Odezwijcie się.:-)
Użytkownik: ALIMAK 13.02.2005 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielu wierszy Leśmiana uc... | jakozak
ja też lubię Pawlikowską- Jasnorzewską I Poświatowską. A ponadto Staffa, Kasprowicz i Tetmajera. Ale moim ulubionym poeta jest chyba Norwid. (bardzo lubię "Fortepian Chopina")
Użytkownik: ALIMAK 13.02.2005 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: ja też lubię Pawlikowską-... | ALIMAK
A i jeszcze K.K. Baczyński
Użytkownik: sowa 13.02.2005 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A i jeszcze K.K. Baczyńsk... | ALIMAK
Frank O'Hara (koniecznie w przekładach Piotra Sommera) - niby nic, sama codzienność, ale bardzo te wiersze zostają w człowieku:-).
Użytkownik: antecorda 13.02.2005 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Frank O'Hara (koniecznie ... | sowa
:)))) To zupełnie inaczej niż ja! Przeczytałem kiedyś jego manifest artystyczny pt "Personizm" i szczerze móiwiąc - zemdliło mnie trochę. Od dawna jestem zakochany w naszym ojczystym języku, a zwłaszcza w poezji staropolskiej i poezji niektórych poetów późniejszych. Przede wszystkim - Sęp-Szarzyński, Malczewski, Norwid, Tuwim - niezły rozstrzał, ale tych wlasnie twórców lubię. Co do obcojęzycznych, to wszystko zależy od przkładu i w zasadzie trudno wtedy mówić o pięknie języka.
Użytkownik: Maxim212 26.05.2005 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A i jeszcze K.K. Baczyńsk... | ALIMAK
Baczyński... Coś wspaniałego... Pamiętacie jak interpretowała niektóre wiersze tego poety Ewa Demarczyk? To było coś wspaniałego.
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Baczyński... Coś wspaniał... | Maxim212
Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne, obraz dni,
które czaszki białe toczy..

Pięknie Demarczyk śpiewała. WSZYSTKO!!!
Białoszewskiego na przykład:
Wiadajcie madonny, madonny
do bryk sześciokonnych, szściokonnych.
Konie wiszą kopytami nad ziemią...
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeno wyjmij mi z tych ocz... | jakozak
Pamiętam jakbym to usłyszał wczoraj gdy Demarczyk śpiewała : "Ten wiersz jest żyłką słoneczną na ścianie..." (niestety, starość nie radość, tytuł wyleciał mi z pamięci). Oczywiście Baczyński. Komuś pozyczyłem tomik i nie mam skąd wziąć tytułu. Sami przyznacie, że wspaniała jest poezja śpiewana przez Ewę Demarczyk.
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Pamiętam jakbym to usłysz... | Maxim212
Wspaniała. Tobie chodzi o most Awignon!!! Tańczą liściaste suknie panien na moście w Avignon.
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Wspaniała. Tobie chodzi o... | jakozak
Bardzo dziękuję za przypomnienie tytułu. "Na moście w Avingon". Właśnie posłuchałem trochę Demarczyk (mam dwupłytowy album jeszcze na winylkach) tak dla przypomnienia sobie jej intrepretacji. Genialne śpiewanie.
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dziękuję za przypo... | Maxim212
Posłuchaj też "Garbusa". Którego zacytowałam na końcu tej rozmowy. Niestety, nie mam Ewy Demarczyk. Mogę odtwarzać teraz tylko z komputera. :-(
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Posłuchaj też "Garbu... | jakozak
"Skrzypek Hercowicz" "Taki pejzaż"... Jako stary łakomczuch mówię w takicch przypadkach ; mniam, mniam :)
Użytkownik: jakozak 14.02.2005 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: ja też lubię Pawlikowską-... | ALIMAK
Bema pamięci rapsod żałobny - to utwór, który wywarł na mnie największe wrażenie.
Użytkownik: Maxim212 29.05.2005 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Bema pamięci rapsod żałob... | jakozak
Na mnie wywarł wrażenie utwór, nietety nie wiem kto jest autorem, śpiewany, wręcz bosko, przez p. Adamiak

"Zbierałam ciebie z powietrza i z wody.
Chciałam cię z myśli uskładać.
Dziś na mym stole smutek się położył
dziwiąc się bardzo jak można tak płakać...
Stało się życie - mówiłeś - jestem
i byłeś godziną jedną...
A ja godzinę jak życie piłam
na swoją radość , wierność..."
Może ktoś zna autora? Pozdrawiam :)
Użytkownik: jakozak 30.05.2005 10:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Na mnie wywarł wrażenie u... | Maxim212
Nie wiem, napisałam cytat w google, ale mi tylko wyszło, że Elżbieta Adamiak.
Użytkownik: pilar_te 11.06.2005 00:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielu wierszy Leśmiana uc... | jakozak
jakozak, mieszczę się w przedziale 19 - 22 lata... i też się uczę wierszy Leśmiana na pamięć :) To mój najukochańszy poeta.
Użytkownik: Maxim212 26.05.2005 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja natomiast lubię Norwid... | Raptusiewicz
Mickiewicza (oprócz jednego utworu) nie cierpię jak zarazy. Po przeczytaniu "Pana Tadeusza" czułem się tak jakbym zjadł na jeden raz 12kg miodu. Brrrr... Pozostali poeci są strawni.
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Mickiewicza (oprócz jedne... | Maxim212
Masz prawo Go nie lubić. Ja jednak bardzo lubię poezję Mickiewicza, a Pan Tadeusz to dla mnie genialne arcydzieło.
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz prawo Go nie lubić. ... | jakozak
Masz niezbywalne prawo uwielbiać Mickiewicza i jego wszystkie dzieła z "Panem Tadeuszem" na czele. Chwała Tobie za to. Ci którzym pomagam z matematyki zawsze powtarzają , że w miejscu serca mam zimny , kamienny kalkulator. Może dlatego nie trawię "Pana Tadeusza". Ale dobrze, że ktoś coś takiego napisał. Jest okazja do pokazania doskonałego warsztatu poetyckiego (tu chyba jesteśmy jednej myśli). Napisać coś tak sążnistego wierszem? To trzeba umieć. Pozdrawiam :)
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Mickiewicza (oprócz jedne... | Maxim212
Ciekawa jestem bardzo, co lubisz z Mickiewicza?
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jestem bardzo, co... | jakozak
"Bez serc bez ducha to szkieletów ludy
Młodości podaj mi skrzydła
niech nad martwym wlecę światem
w rajską dziedzinę ułudy
kędy zapał tworzy cudy..."
Resztę tekstu znasz na wywrywki.
A tytuł znają chyba wszyscy. Pamiętam interpretację Obrychskiego. Fantastyczna.
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: "Bez serc bez ducha ... | Maxim212
Przynajmniej powinni wszyscy znać." Mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił". Oda do młodości.
Użytkownik: Anitra 21.10.2005 16:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Przynajmniej powinni wszy... | jakozak
Nie, to jest z "Pieśni Filaretów". Z "Ody..." jest to:
"Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga; łam, czego rozum nie złamie(...)" :)

P.S.: Ale stary wątek wyciągnęłam... ;)
Użytkownik: Raptusiewicz 28.05.2005 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Mickiewicza (oprócz jedne... | Maxim212
A ja lubię "Sonety krymskie" i "Ballafdy i romanse". "Pana Tadeusza" przeczytałam tylko do połowy, może aż wstyd się przyznać, ale nie jest zły:).

Polecam esej, m. in. o nim;)
http://czytelnia.onet.pl/0,1010003,artykuly.html
Użytkownik: Raptusiewicz 28.05.2005 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja lubię "Sonety k... | Raptusiewicz
"Ballady...". oczywiście:)
ps: chyba stworzyłam nowe słowo..:)
Użytkownik: jakozak 28.05.2005 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ballady...". o... | Raptusiewicz
Wymyśl inne, bo to ciężko wymówić. :-)))
Użytkownik: Raptusiewicz 28.05.2005 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Wymyśl inne, bo to ciężko... | jakozak
Postaram się, ale wymyślanie nowych słów to nie taka prosta sprawa:))
Poza tym jeszcze nie wiem, co to znaczy:)
Użytkownik: jakozak 29.05.2005 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Postaram się, ale wymyśla... | Raptusiewicz
coś większego od wierfsza może :-)))
Użytkownik: Raptusiewicz 31.05.2005 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: coś większego od wierfsza... | jakozak
To może epofeja:)))
Albo epofil - (od gr. "epos"-słowo, opowieść, pieśń i "philein"-lubić:), czyli wielbiciel słowa pisanego:))
Użytkownik: Raptusiewicz 15.02.2005 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Tak.. Baczyński też.
Użytkownik: konstantinou 24.02.2005 12:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
poeci, których uczyniłem swoimi towarzyszami w świecie współczesnym, zatem żyjący - akurat właśnie kilku z nich zaliczam do moich ulubionych. myślę tu o janie polkowskim, bronisławie maju, krzysztofie cwiklińskim - wielka, acz nieco zapomniana trójka. każdy z tych poetów odznacza się niepowtarzalną dykcją, oryginalnością wizji poetyckiej, każdy jest osobny i literacko wybitny. prócz nich - utwór król olch goethe'go zrobił na mnie wielkie wrażenie. szukając dalej cofam się aż do starożytności. imiona wyłaniają się z mgieł jak greckie wysepki: archiloch, alkman, safona. albo jak pagórki lacjum: marcjalis, tibullus.
Użytkownik: bejbe 23.05.2005 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Ja uwielbiam Stachurę. Pachnie mi domem, jako że napisał "Siekierezadę" we wsi, w której mieszkała moja babcia... Zresztą, mimo wszystko, mimo pesymistycznego końca, pisarz z lekką dawką optymizmu.
Nieraz się pocieszałam jego "Zwólcie czarnym potoczyć się chmurom / po was, przez was i między ustami / i oto dzień nadchodzi, nowy dzień, / a one już daleko, daleko za górami".
Poza tym Graves i jego "Biała bogini", bodajże, Pawlikowska-Jasnorzewska, Poświatowska, Mickiewicz...
:)
Użytkownik: Alamanthe 25.05.2005 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Boudelaire, Miciński, Różewicz, Szymborska, Białoszewski, Grochowiak :) Cała reszta- umierkowanie. Ja chyba wolę prozę;)
Użytkownik: chimaira 26.05.2005 08:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Uwielbiam miastową atmosferę poezji Bruna Jasieńskiego i Mirona Białoszewskiego, który balansuje na skraju kiczu i piękna.
Użytkownik: joanna.syrenka 26.05.2005 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Jak byłam mała, to Mama podarowała mi tomik Staffa - niektórych wierszy uczyłam się na pamięć:) Mało z tego pamiętam, ale pozostał mi sentyment do tego poety. Tak samo zresztą było z ks.Twardowskim, którego naprawdę cenię bardzo wysoko.
Poza tym lubię Pawlikowską-Jasnorzewską, Grochowiaka, a Tuwima uwielbiam wogóle za całokształt:) Bardzo cenię Herberta i Szymborską. Miłosza natomiast zupełnie nie rozumiem.
To co tworzył też Kabaret Starszych Panów to też jest stuprocentowa, piękna w dodatku, a w większości zabawna poezja.
Ale i tak moją ulubioną poetką od wieków wieki jest Agnieszka Osiecka - bez dwóch zdań!!!!! Amen:) Pozdr.J.
Użytkownik: jakozak 26.05.2005 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak byłam mała, to Mama p... | joanna.syrenka
"O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
i pluszcze jadnaki, miarowy, niezmienny,
dżdżu krople padają i tłuką w me okno.
Jęk szklany, płacz szklany, a szyby w mgle mokną
i światła szarego blask sączy się senny.
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny..."

Piękne...Pamiętam to już 33 lata.
Użytkownik: Raptusiewicz 01.06.2005 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: "O szyby deszcz dzwo... | jakozak
Jakiś czs temu Staff był jednym z moich ulubionych, i dalej go lubię.. Zwłaszcza "Deszcz jesienny".

"...ktoś umarł.. wszak byłem na czyimś pogrzebie..."
Użytkownik: Maxim212 28.05.2005 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak byłam mała, to Mama p... | joanna.syrenka
Wygrzebane z dziurawej pamięci :

"Starsi Panowie, Starsi Panowie Starsi Panowie dwaj
już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj..."
__________________________________________________​_____


"Jeżeli kochać to nie indywidyualnie
jak się zakochać to tylko we dwóch
Czy paltonicznie pragniesz jej czy już sypialnie
to niech w uczuciu wspiera wierny cię druh........
...........
I wespół wzespół wespół wzespół
by żądz moc móc wzmóc
I wespół wzespół wespół wzespół
by żądz moc móc wzmóc..."


Jakieś takie kawałki błąkają się po mojej starej pamięci.
A pioseneczka "Adio pomidory" (wybaczcie , ale nie wiem jak to się powinno pisać) i interpretacja Michnikowskiego?

Już te czasy nie wrócą.... Szkoda. Łezka się w oku kręci... Czasy czarno-białych Lazurytów i Szmaragdów... Ależ ten czas leci.


Użytkownik: joanna.syrenka 28.05.2005 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wygrzebane z dziurawej pa... | Maxim212
Ale są wciąż tacy, którzy kochają Starszych Panów! Nawet wśród...ekhm...ekhmmm...młodszego pokolenia:))) Szkoda, że czasy się tak zmieniły...
Czasami wydaje mi się, że urodziłam się za poźno:( Pozdrawiam.J.
Użytkownik: Maxim212 29.05.2005 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale są wciąż tacy, którzy... | joanna.syrenka
Kiedyś powiedziano jednemu kompozytorowi : "Nie pisz nowej muzyki. Pisz starą. Zawsze się przyjmie". Chyba tak jest z piękną poezją przedstawianą przez niezapomnianych Starszych Panów Wasowskiego i Przyborę....
Ja też urodziłem się zbyt późno. Serdecznie pozdrawiam :)
Użytkownik: paulamizi 26.05.2005 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Oto jest chwila bez imienia:
drzwi się wydęły i zgasły.
Nie odróżnisz postaci w cieniach,
w huku jak w ogniu jasnym.

Wtedy krzyk krótki zza ściany;
wtedy w podłogę - skałą
i ciemność płynie jak z rany,
i w łoskot wozu - ciało.

Oto jest chwila bez imienia
wypalona w czasie jak w hymnie.
Nitką krwi jak struną - za wozem
wypisuje na bruku swe imię.

Krzysztof Kamil Baczyński
Użytkownik: jakozak 26.05.2005 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto jest chwila bez imien... | paulamizi
Przepiękne!!!
Baczyński pięknie pisał. Kocham poezję, bardziej tę rymowaną.
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepiękne!!! Baczyński ... | jakozak
Interpretacje Elżbiety Adamiak (jej delikatny, aksamitny głos i wspaniale opanowana gitara) też są nie do pogardzenia.
"Słońce, słońce w ramionach
czy Twego ciała kryształ pełen
owoców białych gdzie zdrój zielony tryska
gdzie oczy miękkie w mroku...
Tak pół mnie a pół Bogu..."

Tak zapamiętałem interpretację tego wiersza (gdzie się podział tytuł? Rety, ale ja mam dziury w pamięci:/), choć wiem że oryginał jest trochę inny...
Piękne...
Użytkownik: jakozak 28.05.2005 11:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Interpretacje Elżbiety Ad... | Maxim212
Nie potrafię sobie przypomnieć tytułu.;-(. Tak Elżbieta Adamiak też znakomicie interpretowała...
Użytkownik: jakozak 26.05.2005 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Wiotką gałązką na rwącym Dunajcu
chciałam zapisać mą miłość do Ciebie,
lecz ostrzegały przed rtym stare sosny
szepczące nocą z gwiazdami na niebie...
Użytkownik: paulamizi 26.05.2005 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
nie wiem czemu jeszcze nikt nie wspomniał o Miłoszu..
To jest mój ulubiony wiersz i chyba nigdy nie zmienię zdania

Który skrzywdziłeś
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego

Choćby przed tobą wszyscy się kłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją część kując,
Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli,

Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.

Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.

Światło dzienne 1953 Czesław Miłosz



Użytkownik: dorocinska 26.05.2005 23:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Lesmian jest absolutnie niesamowity. Niezwykle jest takze to, ze mimo setek badaczy jego tworczosci i prac na jego temat, wciaz kryje w sobie mnostwo tajemnic. Jakos niedawno wlasnie jeden z moich znajomych zdal egzamin magisterski - oczywiscie z Lesmiana. Wczesniej robil licencjat - tez z Lesmiana. Na II roku napisal prace roczna - no, rzecz jasna o Lesmianie. Poznalismy sie na olimpiadzie z polskiego, gdzie na final przygotowywal oczywiscie tworczosc Lesmiana. Za kilka dni ma egzamin na studia doktoranckie, bo chce pisac doktorat - czy musze dodawac, o czym? :P Lesmian to po prostu fascynacja na cale zycie :))

Sama najbardziej lubie czytac Galczynskiego, Baczynskiego, Pawlikowska-Jasnorzewska, Bialoszewskiego... Zielonego Konstantego czytam od lat i jesliby ktos chcial zobaczyc ksiazke zaczytana na strzepy, to sluze fotka :)) Z poetow wspolczesnych najwyzej cenie Herberta i uwazam, ze Milosz nie dorasta mu do piet. W ogole nie przepadam za Miloszem.
Użytkownik: dorocinska 27.05.2005 00:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Lesmian jest absolutnie n... | dorocinska
No i Lesmiana oczywiscie tez uwielbiam :))

BTW: Pamietam, kilka lat temu (tak z 6-7), na pl.rec. ksiazki byl konkurs na wlasna wersje "W malinowym chrusniaku", moja polonistka piala z zachwytu, jak jej przynieslismy wydruk z netu :)) Cos mi jescze sie tlucze po glowie jakis fragment o liszku i liszce - wiem, brzmi glupawo, ale to byla jedna z najlepszych "przerobek". Ktos pamieta jeszcze tamten konkurs (to chyba konkurs byl)?
Użytkownik: jakozak 27.05.2005 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
"Mrze Garbus dosyć korzystnie
w pogodę i w babie lato.
Garbaty żywot miał istnie
i smierć ma istnie garbatą.

Mrze w drodze w mgieł upowiciu,
jakby basń trudną rozstrzygał
i nic nie robił w tym życiu,
jeno garb dźwigał i dźwigał.

Tym garbem żebrał i tańczył,
tym garbem dumał i roił.
Do snu na plecach go niańczył,
krwią własną karmił i poił..."
Użytkownik: bejbe 27.05.2005 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
A ja nie lubię Baczyńskiego, jakiś czasem taki... zbyt sztuczny się wydaje.
Czy jest tu ktoś, komu cokolwiek mówi nazwisko Jacek Tonkowicz OFM? Bo ksiądz faktycznie pięknie pisze...

Pozdrawiam :)
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja nie lubię Baczyńskie... | bejbe
Ja, polonistyczny antytalent i jednocześnie człowiek , który zamiast serca ma zimny i bezduszny kamienny kalkulator, pierwszy przyznaję się do tego, że to nazwisko nic mi nie mówi. Przybliż, proszę, Jego twórczość. A może masz w pamięci jego utwory?... Chętnie poznam. Co się tyczy wytkniętej, przez Ciebie, sztuczności Baczyńskiego, to mam trochę inne zdanie w tej materii. Ty możesz mieć swoje, nikt Tobie nie broni. Tak jak dla wielu Mickiewicz jest jedynym prawdziwym poetą (dla mnie jak raz nie), dal Ciebie może być Jacek Tomkowicz.
Użytkownik: Maxim212 27.05.2005 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja, polonistyczny antytal... | Maxim212
Poprawka, miało być Tonkowicz. Piszę jak ostatnia gapa, a może to chochliki mieszają klawisze? Przepraszam :)
Użytkownik: jakozak 28.05.2005 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja nie lubię Baczyńskie... | bejbe
Nigdy nie słyszałam o Tomkowiczu - chętnie posłucha (poczytam)..:-)
Użytkownik: jakozak 28.05.2005 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nigdy nie słyszałam o Tom... | jakozak
Tonkowiczu! Najlepszy dowód, że nie słyszałam.
Użytkownik: bejbe 30.05.2005 13:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Tonkowiczu! Najlepszy dow... | jakozak
Tonkowicz pisze takie wiersze, jakby je ująć... proste? Takie zwyczajne.

"zbita jak
pies stała
na środku
placu
czekając na
nieuchronną
śmierć
i nagle
Miłość
wytrąciła
z rąk
kamienie
wyrzutów
sumienia"

"czasem
całymi dniami
myślę nad
różnymi sprawami
i choć bywa
że nie przychodzi
do głowy
odpowiedź
to nigdy
nie jest to
przegrana
dopóki się
jeszcze myśli"

Pozdrawiam :)
Użytkownik: errator 28.05.2005 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Mnie nieodmiennie i od lat wielu urzeka wczesny Arthur Rimbaud. Te jego pierwsze wierszyki są takie szczere, a jednocześnie tak przesycone nieodgadłą tajemnicą, jakby ten 17-sto letni podówczas poeta, był już co najmniej w wieku Matuzalema, który wszystko już widział, wszystko słyszał i wszystko wie.

Rzeczy późniejsze, jak na przykład Sezon w piekle, ujdzie jeszcze w tłoku, bo nie ma to, jak w przypływie mizoginii sięgnąć po którąś z "Komedii pragnienia", jak chociażby moją ulubioną: "Och Anno, Anno poślę mój głód na twoim ośle" :-)))

Ale Iluminacje tegoż autora, to już zupełnie nie dla mnie - zbyt - pozwólcie, że użyję tego dziwadła językowego - nieprzenoszalne, pomiędzy dusz rzędem, oczywiście wyłącznie moim zdaniem.
Użytkownik: lazania 29.05.2005 01:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie nieodmiennie i od la... | errator
Ewidentnie stawiam na Halinę Poświatowską i Edwarda Stachurę. Ich wiersze przesycone są tym czymś, co można nazwać oderwaniem się od rzeczywistości. Uwielbiam pogrążać się w ich tomikach poezji i nie widzieć świata poza czytanymi wersami. Szczególnie podoba mi się wiersz Haliny Poświatowskiej "Kiedy umrę kochanie..", natomiast wierszy Stachury uwielbiam słuchać - śpiewanych przez Stare Dobre Małżeństwo. :)
Poza tym polecic trzeba również Miłosza, Leśmiana, Słowackiego..
Użytkownik: errator 29.05.2005 06:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ewidentnie stawiam na Hal... | lazania
>natomiast wierszy Stachury uwielbiam słuchać -
>śpiewanych przez Stare Dobre Małżeństwo. :)

Też bardzo lubię te klimaty, a już najbardziej na żywo :-), choć ostatni koncert SDM, zaliczyłem wieki temu.
Użytkownik: Cyprian 29.05.2005 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: >natomiast wierszy Stachu... | errator
Nie jestem ogromnym miłośnikiem poezji, ale stawiam na Tuwima i Świetlickiego. Dodałbym jeszcze Gałczyńskiego i Herberta.

...ale,ale, mowa tu głównie o polskiej poezji. A co z obcą. Ja jestem fanem Emily Dickinson i Blake'a.
Użytkownik: errator 29.05.2005 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie jestem ogromnym miłoś... | Cyprian
Z obcych moi ulubieni to jeszcze Villon, Rilke oraz Baudelaire. Do dwóch pierwszych coś tam nawet skrobąłem. O Blake'u słyszałem tylko, ale pamiętam świetny IMHO film Jima Jarmusha "Truposz", w którym pewien indianin, - nie pamiętam już dokładnie - czy to czytał poezję Blake'a, czy też sam był Blake'm. W każdym razie poetę w schowku posiadam już :-)
Użytkownik: Ina2 22.10.2005 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: >natomiast wierszy Stachu... | errator
Dla mnie czasami boleśnie prawdziwie brzmią słowa wiersza Stachury..Ty i ja teatry to są dwa... i interpretacja Różańskiego bardzo mi się podoba.Słyszałam też na płycie "Białą lokomotywę" w wykonaniu samego autora.Lubię tego poetę tzn.jego twórczość.A wiersze Stachury śpiewane przez Annę Chodakowską, to numer jeden na mojej liście.
Użytkownik: errator 23.10.2005 09:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie czasami boleśnie... | Ina2
> Ty i ja teatry to są dwa...

Piękny wiersz. W ogóle Stachura bardzo dużo używał przy pisaniu serca.

> śpiewane przez Annę Chodakowską, to numer jeden
>na mojej liście.

Też ją lubię, ale podobnie ruszają mnie wykonania Starego Dobrego Małżeństwa, pzdr. e.
Użytkownik: Ina2 23.10.2005 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: > Ty i ja teatry to są dw... | errator
A wiersze ks.J. Twardowskiego? Już trochę dawno słyszałam je śpiewane przez jakiegoś mniej znanego piosenkarza,bardzo mnie"koiły".Teraz bezskutecznie próbuję je gdzieś odnależć. Pozdrawiam
Użytkownik: errator 23.10.2005 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiersze ks.J. Twardowsk... | Ina2
Niestety, niczego autorstwa ks. Twardowskiego nie czytałem, ani nie słyszałem, ale po tej rekomendacji, z chęcią przyjrzej się bliżej jego twórczości, pzdr, e.
Użytkownik: jakozak 29.05.2005 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie nieodmiennie i od la... | errator
Chodzi mi jedynie po głowie "Statek pijany". Musiałabym znów przeczytać, bo nie pamietam...
Użytkownik: jakozak 29.05.2005 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodzi mi jedynie po głow... | jakozak
To miało byc do Rimbaud'a. :-)
Użytkownik: errator 29.05.2005 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Chodzi mi jedynie po głow... | jakozak
"Statek pijany" jest dość fajny, ale mnie najbardziej podobają się wiersze z jego młodzieńczych ucieczek z domu, takie jak:

"Wrażenie" - http://tinyurl.com/7aq76
"Moja bohema" - http://tinyurl.com/8lzho
"Komedia ..." - http://tinyurl.com/bly8f

w których to Arturo po prostu przelewa na papier dokładanie to, co czuje, starając się tylko zakląć w słowa ulotne nastroje. Późniejsze zabawy ze słowem, podobają mi się już mniej.
Użytkownik: errator 29.05.2005 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: "Statek pijany" jest dość... | errator
Tfu, na psa urok. Oczywiście wkradł się błąd, bo "Moja bohema" znajduje się pod tym adresem: http://tinyurl.com/88q95

Pod poprzednim jest wiersz, który podoba mi się mniej, ale który na pewno pamiętasz, jeśli widziałaś biograficzny film o Rimbaudzie "Całkowite zaćmienie" Agnieszki Holland z Leosiem Di Caprio w roli głównej.

Nota bene film świetny, o czym świadczy fakt, że zapytany tuż przed premierą Titanica Leoś na pytanie o najlepszy jego film, nie odpowiedział - zgodznie z oczekiwaniami producenta - "Titanic", ale właśnie "Całkowite Zaćmienie".

Ale się dziś rozgadałem. Dobra. Finito, basta i dobranoc :-)

Użytkownik: slawek.w 30.05.2005 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Tfu, na psa urok. Oczywiś... | errator
Do czytania poezji nie jestem w stanie zabrać się w normalny dzień. Do tego potrzebny mi jakiś specjalny stan duszy... wyciszenie, całkowite niemal odrwanie od skrzeczącej codzienności. Pewnie dlatego rzadko sięgam po wiersze. Ale jak mi się to już zdarzy, zaglądam np. do "Zielnika":
Lekcja gramatyki
-------------------------
Najbardziej
lubiłem w szkole
spoglądać

Jak lecą za oknem
swobodne
chmur pisownie

Zaszeleścił jesion
---------------------------
Jakby wiersze nowe przeczuł
nagle zaszeleścił jesion
na śnieg nasiona lecą

Czekam z piórem
ale to tylko wiatr
niosący chmurę ptaków

Znowu na nic
cała noc czekania
na cętkowane futro
poematu

Bez względu
---------------------
Bez względu na święta
wyobraźnia codziennie
jak niedźwiedź wędruje
z buczyn wyciska
czarny wierszy miód

Bez względu na święta
słów - jagód we mnie
niedźwiedzi głód...

Mógłbym tak przepisać niemal wszystko :) To Jerzy Harasymowicz.
Użytkownik: jakozak 30.05.2005 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Do czytania poezji nie je... | slawek.w
Pewnie jestem staroświecka, ale zdecydowanie wolę poezję rymowaną.
Użytkownik: slawek.w 30.05.2005 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie jestem staroświeck... | jakozak
Ja się włóczyć raczej nie mogę :), ale z Harasymowiczem można odbyć takie wędrówki nie ruszając się z domu.... Pisze w sposób oszczędny, ale
kilkoma zdaniami potrafi pobudzić wyobraźnię, niemal wywołać pod powiekami opisywany przez siebie widok. Działa obrazami, nastrojem, ale i melodią słów, bo przecież w tych tekstach słychać i dźwięki i rytm prawie tak samo, jak w utworach rymowanych. I nie wymawiaj się tu staroświeckimi upodobaniami:)))
Z werandy poznaję las
Cały w przewiośnia sińce
Przy stole dudni deszcz
Wyświęca pierwsze zawilce

Z werandy poznaję Poprad
Co brudy zimowe pierze
W brzezinie księżyc rży
Jak popielaty deresz

I mnie poznaje świat
To ten co przychodzi ze słowem
To ten co lodowe kry
Łamie na pół jak podkowę...
Użytkownik: slawek.w 30.05.2005 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie jestem staroświeck... | jakozak
I jeszcze muszę dodać, bo przeczytałem zachwyty nad interpretacją Elżbiety Adamiak : "Głogostan", "Zielnik wierszy", "Prawda" i "Jesienna zaduma"(Rzeczywiście/ tak jak jak księżyc/ ludzie znają mnie / tylko z jednej/ jesiennej strony) -to wszystko są piosenki, do których Adamiak napisała muzykę. A słowa powstały z wierszy Jerego Harasymowicza.
Użytkownik: Maxim212 31.05.2005 09:00 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze muszę dodać, bo... | slawek.w
Dziękuję za informację o autorze tekstu, szczególnie "Jesiennej zadumy". Ruszę jednak do biblioteki, trzeba nadrobić straty i uzupełnić wiedzę... A teraz jeszcze coś...
Pamiętacie interpretację Elżbiety Adamiak tego utworu?
"W górach jest wszystko co kocham
wszystkie wiersze są w bukach
zawsze kiedy tam wracam
biorą mnie klony z wnuka
zawsze kiedy tam wracam
siedzę na ławce z Księżyca
i szumią brzóz kropidła
dalekie miasta są niczym....".
Jako antytalent polonistyczny nie muszę znać autora (i nie znam, bo i skąd?). Jednak pamiętam jak to p. Elżbieta Adamiak śpiewała... To było fantastyczne doznanie...
Pozdrawiam
Użytkownik: arahja 02.06.2005 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za informację o ... | Maxim212
Szymborska, Leśmian i wszyscy "popularni" poeci świetnie pisali/piszą. Warsztat, technika itede. Ale należy też pamiętać o Kaskaderach. Tam jest szczerość, czysta prawda. Stachura przede wszystkim :) Ale jeszcze Bursa, Wojaczek, Poświatowska...
Użytkownik: jakozak 02.06.2005 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Szymborska, Leśmian i wsz... | arahja
Nie przepadam za Poświatowską. Dla mnie za mało "atmosfery". Nie potrafię się wczuś w jej wiersze.
Użytkownik: arahja 03.06.2005 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie przepadam za Poświato... | jakozak
Może są za bardzo kobiece :)
Użytkownik: jakozak 03.06.2005 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Może są za bardzo kobiece... | arahja
Nie.
Użytkownik: netusia 05.06.2005 02:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie przepadam za Poświato... | jakozak
Chyba u żadnego innego poety nie znajdziesz takiej "atmosfery", jak u Poświatowskiej. Wręcz obsesyjna miłość do życia przeplata się ze świadomością zbliżającej się śmierci, do tego tęsknota za utraconą miłością... Każdy wers przepełniony świadomością kobiecości, zmysłowością, a równocześnie cierpieniem.
Użytkownik: paulikus 08.06.2005 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba u żadnego innego po... | netusia
A czy ktoś kocha jeszcze CZechowicza? "Ja chcę nie wierzyć i nie chce wierzyć mały poszarpany kruk którego psy rozdarły". Ciarki aż przechodzą...
Użytkownik: kayoinka 10.06.2005 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Szymborska, Leśmian i wsz... | arahja
heh, przyznam sie ze szaleję za Andrzejem Bursą - ta ironia, prostota języka, to charakterystyczne spojrzenie na świat... :

Nie uczyniłeś mnie ślepym
Dzięki Ci za to Panie
Nie uczyniłeś mnie garbatym
Dzięki Ci za to Panie
Nie uczyniłeś mnie dziecięciem alkoholika
Dzięki Ci za to Panie
Nie uczyniłeś mnie wodogłowcem
Dzięki Ci za to Panie
Nie uczyniłeś mnie jąkałą kuternogą karłem epileptykiem
hermafrodytą koniem mchem ani niczym z fauny i flory
Dzięki Ci za to Panie
Ale dlaczego uczyniłeś mnie Polakiem?
(Modlitwa dziękczynna z wymówką)

a Wojaczek? podbił mnie rozeteryzowanym, psychodelicznym i trochę chorobliwym klimatem... a przede wszystkim wierszem "bądź mi":)
Użytkownik: pilar_te 11.06.2005 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: heh, przyznam sie ze szal... | kayoinka
Też lubię Bursę ...

Gdy ci się wszystko znudzi
spraw sobie aniołka i staruszka
gra się tak:
podstawisz staruszkowi nogę że wyrżnie mordą w bruk
aniołek spuszcza główkę
dasz staruszkowi 5 groszy
aniołek podnosi główkę
stłuczesz staruszkowi kamieniem okulary
aniołek spuszcza główkę
ustąpisz staruszkowi miejsca w tramwaju
aniołek podnosi główkę
wylejesz staruszkowi na głowę nocnik
aniołek spuszcza główkę
powiesz staruszkowi "szczęść Boże"
aniołek podnosi główkę
i tak dalej
potem idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s
Użytkownik: kayoinka 11.06.2005 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Też lubię Bursę ... Gd... | pilar_te
kolejny mój ulubiony wiersz:) zresztą malo jest takich pióra Bursy, które by mnie odpychały.. nawet trudno powiedzieć czemu..
Użytkownik: ozim 10.06.2005 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
"...Przeprowadź ja przez pokój
niby ścieżką wśród lasu
na stole
zapal różę
dobrą jak nocna lampka

Potem
rozbieraj ja delikatnie
z obronnych gorsetów
z zaciśnięcia rąk
drżenia ramion ...
Otul szeptem... "

Mój ulubiony...
Użytkownik: Bozena 11.06.2005 12:49 napisał(a):
Odpowiedź na: "...Przeprowadź ja p... | ozim
Ozim,ładne...
Użytkownik: ozim 26.06.2005 23:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ozim,ładne... | Bozena
Całość znajdziesz tutaj...
http://www.walentynki.ogrodymilosci.pl/wiersze/ind​ex.php?d=wiersze&co=autor&kto=46
Użytkownik: Bozena 27.06.2005 01:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Całość znajdziesz tutaj..... | ozim
Dziękuję,domyślileś(łaś)się...
Pozdrawiam.
Użytkownik: arvedui 27.06.2005 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Ja ogólnie nie przepadam za poezją. Podobają mi się tylko pojedyńcze wiersze. Ale Szymborska jest całkiem, całkiem...:)
Użytkownik: Meg18 15.07.2005 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja ogólnie nie przepadam ... | arvedui
dla mnie numer jeden to:Edward Jerzy Stachura oraz ks.Jan Twardowski=poezja na każdą okazję, na każdy nastrój!!Zawierają zarówno utwory zmuszające do zadumy jak i do uśmiechu:)
Użytkownik: beetlejuice 22.10.2005 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Nie jestem fanką poezji, ale niedawno odkryłam haiku. Prosty, nierymowany niedopowiedziany siedemnasto sylabowiec, a tyle ma w sobie ;)
Użytkownik: beetlejuice 22.10.2005 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie jestem fanką poezji, ... | beetlejuice
A wiersz, które kilka lat temu zrobił na mnie wrażenie i do dzisiaj mi towarzyszy to "Jeżeli" R. Kiplinga
Użytkownik: cheechako 22.10.2005 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiersz, które kilka lat... | beetlejuice
Dla mnie to poezja jest wogóle czymś co ciężko wyrazić, w kilku no może kilkunastu wersach czy nawet słowach przekazuje tyle treści i uczuć co opasłe tomy epickie:)Moim faworytem że się tak napisze jest niewątpliwie Józef Czechowicz w konkretniej wiersz "imieniny" bo jak można wobec tego tekstu przejść obojętnie "Więc jeszcze jedna chwila, wiatr silniejszy we włosach, że godzina godzinę odchyla łagodnym uchwytem...cały mój posag" drugi mieszkaniec mojego prywatnego parnasu nazywa się *** [zbudziłem się w nocy] Iwaszkiewicza a brzmi: "Zbudziłem się w nocy i nie wiedziałem gdzie jestem, przez wysoki hotelowy pokój ciągneły z krzykiem dzikie gęsi, na północ na...północ" I to by było na tyle:) Pozdrowionka:) cheechako król Eskimosów
Użytkownik: aleutka 25.10.2005 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Ja z kolei bardzo lubie Seamusa Heaneya. I Thomasa Hardy'ego. To bardzo czysty ton, prawda, podstepna prostota i jest w nich zawsze jakas tajemnica, nawet gdy sie pisze o pozornie najzwyklejszych rzeczach. No i Emily Dickinson. (Ta biblioteczka poetow jezyka angielskiego w tlumaczeniach Baranczaka jest po prostu swietna).
A poza tym jesli chodzi o poezje humorystyczno - satyryczna to w Ocalonych w tlumaczeniu i Fioletowej krowie mozna znalezc prawdziwe cudenka(poczawszy od spisu tresci). Spodobal mi sie Belloc i jego parodie wiktorianskich wierszy dla dzieci. "Historia zycia Henia Zurka, ktory zul kawalki sznurka i wskutek tego dokonal zycia w mlodym wieku oraz w straszliwych meczarniach"....
Użytkownik: Kamil_15 29.11.2005 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
U mnie prym wiodą Herbert ze swoim nakazem moralnym, nastrojowy Rilke, a ostatnio coraz bardziej przekonuje się do wizyjności Arthura Rimbaud.
Użytkownik: Rigel90 14.07.2008 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Absolutnym, niedoścignionym, uwielbianym (mogłabym jeszcze długo tak go opiewać) przeze mnie poetą jest Adam Mickiewicz. Może i niektóre wiersze ociekają patosem, ale z jego liryków bije obłęda radość pisania. Wyraźnie czuć "boże natchnienie"!
Myślę, że Wieszcz był autorem w pełni świadomym swej twórczej potęgi i spożytkował ją w najwłaściwszy z możliwych sposobów.
Kiedy myślę poezja, przed oczami staje mi tekst " Ody do młodości".

Oczywiście na Mickiewiczu świat się nie kończy, toteż doceniam innych autorów, choćby Słowackiego( "Testament mój" to prawdziwa perła) czy Miłosza. Ach, Miłosz...
Wprawdzie, do jego wierszy, podchodzę raczej z chłodną rezerwą, lecz nie sposób nie docenić "Nadziei". To właśnie ten utwór kilka lat temu uświadomił mi, że warto samemu chwycić pióro w dłoń i próbować, próbować, próbować. Zarówno z poezją jak i prozą.

Szacunkiem zaczęłam od bardzo niedawna dażyć Thomasa Eliota. Czytam go głównie w oryginale i nawet sama poczęłama co nieco amatorsko tłumaczyć, lecz chętnie zobaczyłabym polski profesjonalny przekład, tak dla porównania.
Tyczy się to zwłaszcza liryku "Little Gidding", który zawrócił mi zupełnie w głowie".

Nie cierpię natomiast wszelkiego futuryzmu w poezji, toż to jej pogwałcenie!
Użytkownik: bodzion 15.07.2008 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
mam wielką słabość do poetów Młodej Polski. szczególnie do Kazimierza Przerwy-Tetmajera, jego wiersze działają na mnie wręcz elektryzująco. erotyczne wątki są zaszyfrowane w genialnie dobranych słowach. z dziewczęcych marzeń - zawsze chciałam, żeby mężczyzna zacytował do mnie jego wiersz.

z zupełnie innej kategorii- Sylvia Plath. faktem jest, że jej twórczość można nazwać mroczną, zaciemnioną, przepełnioną smutkiem. zaczęłam od przeczytania jej dzienników, poezja była drugim krokiem, teraz nie mogę przestać myśleć o tym jak pisała, co takiego musiało się w jej życiu wydarzyć, że napisała właśnie na taki a nie inny temat. każdy wiersz mnie intryguje, a to mnie często nie spotyka.
Użytkownik: janmamut 15.07.2008 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: mam wielką słabość do poe... | bodzion
No, niektóre cytowania rzeczywiście są o erotycznie elektryzującej słabości:
"Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu,
kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie
i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie."
:-)

Użytkownik: jakozak 16.07.2008 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: No, niektóre cytowania rz... | janmamut
:-)))
Użytkownik: mnemozyne12 16.07.2008 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Rozmawiamy o powieściach,... | jakozak
Do poetów już wymienionych, których bardzo cenię np. Mickiewicz, Baczyński, Leśmian, Gałczyński, Barańczak, dodałabym jeszcze Annę Świrszczyńską.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: