Dodany: 07.02.2017 10:44|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Książka: Wilk zwany Romeo
Jans Nick

1 osoba poleca ten tekst.

Nie taki wilk straszny...



Recenzent: Soulava


Wilki to niezwykle piękne, inteligentne zwierzęta. Skąd zatem wzięła się zła opinia o nich oraz takie przysłowia i powiedzenia, jak „człowiek człowiekowi wilkiem” albo „wilk w owczej skórze”? Z pewnością na nasze negatywne wyobrażenia na ich temat miały i wciąż mają wpływ bajki i opowieści przekazywane nam od dzieciństwa, których celem jest wzbudzenie strachu i wymuszenie posłuszeństwa. Jest baśń o Czerwonym Kapturku i złym wilku pożerającym babcię, o trzech świnkach, które wilk chce zjeść, więc rujnuje ich kolejne schronienia, a także cała masa przeróżnych historii o wilkołakach, które sprawiają, że w naszych głowach buduje się obraz wilka jako krwiożerczej, wygłodniałej bestii.

Ten negatywny obraz można zmienić poznając wilki i odkrywając, jakimi są niezwykłymi zwierzętami. Zachęcam do sięgnięcia w tym celu po książkę Nicka Jansa noszącą tytuł „Wilk zwany Romeo”, wydaną w serii Eko wydawnictwa Marginesy. To pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika przyrody, ale powinny ją także przeczytać osoby chcące zweryfikować swoje wyobrażenie o wilkach i poznać ich zwyczaje.

Jans opowiada prawdziwą historię samotnego wilka, który pewnego dnia pojawił się w okolicy Juneau. Wydawać by się mogło, że wilk na Alasce nie jest zjawiskiem niezwykłym, ale ten konkretny, przez mieszkańców nazwany Romeo, z pewnością stanowił wyjątek. Nie był bestią pożerającą ludzi. Wprost przeciwnie – samotny i ciekawski, szukał kontaktu z ludźmi i ich psami. Nie dlatego, że czuł głód, a dlatego, że chciał znaleźć przyjaciół. Mimo iż olbrzymi wilk bez trudu mógłby zaatakować każdego, nigdy tego nie zrobił; jeżeli któryś ze spacerujących w okolicy psów nie miał ochoty na przyjaźń z nim i nie bał się mu tego okazać – on, szanując tę decyzję, potulnie odchodził.

„Oczywiście, że wilk chciał się włóczyć z psami. Podczas drugiej zimy wymieniał uprzejmości z prawie każdym kundlem, który był gotów podejść – zwykle machały ogonami, obwąchiwały się i zaczepiały, jakby chciały się bawić. Czasami kończyło się to wymyślnymi szaleństwami […]”*.

„Wilk zwany Romeo” opowiada o przyjaźni wilka nie tylko z psami, ale także z ludźmi. Romeo odmienił lokalną społeczność, która przywiązała się do tego niezwykłego gościa i coraz bardziej przejmowała się jego losem. Gdy nie pojawiał się przez jakiś czas w okolicy, ofiarowano wysokie nagrody pieniężne za dotyczące go informacje.

To jedna z tych historii, które po przeczytaniu na długo pozostają nie tylko w głowie, ale i w sercu. Wrażliwy czytelnik uroni niejedną łzę, czytając tę pozycję. Stanowi ona swego rodzaju pomnik ku czci wspaniałego czworonożnego przyjaciela, którego autor obserwował, opisywał i fotografował, odkąd tylko ten pojawił się w okolicy Juneau. Oprócz licznych opowieści z życia wilka, książka Nicka Jansa zawiera także kapitalne zdjęcia, które stanowią ich uzupełnienie i dają możliwość podziwiania tego niezwykłego zwierzęcia.

Oprócz historii Romea znajdziemy tu bardzo szczegółowe informacje i ciekawostki dotyczące życia wilków, ich sposobu odżywiania się, hierarchii, funkcjonowania w watasze oraz wielu innych kwestii. Autor zadbał o to, żeby przytoczone informacje były sprawdzone naukowo, a dla chcących poszerzyć swoją wiedzę na temat wilków zamieścił na końcu bibliografię.

Ta książka to prawdziwa gratka dla miłośników dzikiej przyrody.


---
* Nick Jans, „Wilk zwany Romeo”, wyd. Marginesy, 2016, s. 173-174.





Autor: Nick Jans
Tytuł: Wilk zwany Romeo
Tłumacz: Adam Pluszka
Wydawnictwo: Marginesy, 2016
Liczba stron: 368

Ocena recenzenta: 5/6


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1077
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: