Dodany: 15.01.2017 10:43|Autor: a g a t a

Spójrzmy na własne ciała


Co dzień z kobiecej prasy możemy dowiedzieć się, że odkryto nową dietę, właśnie wchodzą nowe trendy w modzie i makijażu. Często co 2-3 miesiące okazują się one odwrotnością poprzedniego trendu. Trudno za tym nadążyć, prawda?

Kobiety próbują jednak dostosować się do wymogów popkultury, by nie odbiegać wizerunkiem od ogółu, podobać się partnerom itd. Presja, którą narzucają nam, kobietom, media, kreatorzy mody i wszechobecni eksperci od wizerunku, często prowadzi do anoreksji, bulimii (bo przecież szczupłe jest piękne), depresji (tak trudno dogonić ideał). Narzucane kanony piękna często niszczą naszą osobowość, gdyż bardziej skupiamy się na szczupłej sylwetce, idealnej fryzurze, nowej diecie niż na charakterze, własnym i drugiego człowieka.

Moim zdaniem piękno to również wnętrze – życzliwość dla świata, uśmiech, otwartość. Należy dbać o siebie, gdyż wizerunek jest bardzo ważny, lecz nie można się w tym zatracać.

Eve Ensler w "Monologach waginy" starała się zrozumieć i pokochać swoją pochwę. W "Dobrym ciele" mówi o swoim brzuchu. Nie akceptuje go, bo jest zbyt wystający i okrągły. Myślę, że większość z nas zna ten problem. W każdym zakątku kuli ziemskiej są inne kanony piękna, a jednak zawsze dążymy do niego. Autorka, dzięki rozmowom z kobietami na całym świecie, zaczyna rozumieć, czym jest samoakceptacja i piękno. Na koniec uśmiecha się do swojego brzucha. My również spójrzmy w lustro i uśmiechnijmy się do odbicia, powiedzmy swojemu ciału: "jesteś piękne, bo jesteś moje".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 301
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: