Dodany: 06.01.2017 09:41|Autor: Monika.W
Krótka notka z miesięcznego podsumowania
Czytałam od wakacji. Początki lektury trudne, tak do czasu wojny nie wciąga, rzecz poprawna zaledwie. Ale gdy zaczyna się trudny okres, wybory, decyzje, twórczość – rewelacja. Franaszek nie ogranicza się do faktów z życia. Bardzo dużo pisze o twórczości, można powiedzieć, że to wręcz biografia z elementami analizy twórczości. I bardzo dobrze. Miłosz bez wierszy i esejów nie istnieje. Są częścią jego życia. Zdecydowanie wolę czytać o jego dziełach umiejscowionych w konkretnym miejscu i czasie niż tylko o spotkaniach itp. Co więcej – mam w planach teraz lekturę Miłosza, nawet już zakupy poczyniłam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.