Dodany: 31.12.2016 18:40|Autor: misiak297

Czytatnik: Misiakownik

Podsumowanie czytelniczego roku 2016


Nadszedł 31 grudnia, a z nim pora na moje podsumowanie czytelnicze. To był bardzo dobry rok czytelniczy. Przeczytałem 142 książki. Trochę było literatury "letniej", parę rozczarowań, ale mnóstwo zachwytów i odkryć czytelniczych.

W tym roku nadal powtarzałem sobie powieści Agathy Christie, odkrywając je - tak dobrze znane! - na nowo. Po latach wróciłem też do cyklu o Ani Shirley. Znów zachwyciła mnie "Ania z Zielonego Wzgórza", wzruszył "Wymarzony Dom Ani" (znacznie słabiej wypadła powtórka "Ani z Avonlea"). Przeczytałem dużo pozycji poświęconych tragedii Titanica (włącznie z kanoniczną "Pamiętną nocą" Lorda, która wreszcie ukazała się w Polsce. Ukoronowaniem tych lektur była wizyta na wystawie poświęconej "Titanicowi" w Warszawie - wspaniały prezent urodzinowy od Lutka!). Zainteresowałem się twórczością grupy "Przedmieście". Poznałem trochę klasyki, która od dawna czekała na zainteresowanie na mojej półce ("Zakochane kobiety" D.H. Lawrence'a, "Znowu w Brideshead" Evelyna Waughana, "Rodzina Połanieckich" Sienkiewicza). Było też trochę powtórek spoza akcji - zachwyciłem się "Zapachem rumianku" Siesickiej, jak i wcześniej nielubianymi "Falbankami" tej samej autorki. Zafascynowałem się na nowo "Niecierpliwymi" Nałkowskiej. Wisienką na torcie wspaniałego roku czytelniczego okazała się ponowna lektura "Emmy" Jane Austen.

Skończyłem po długim czasie "Dzieci umarłych" Elfriede Jelinek. Wróciłem do Stanisławy Fleszarowej-Muskat ("Czarny warkocz"). Poznałem świetną Margaret Mazzantini ("Blask") i równie świetnego Filipa Springera ("13 pięter"). Przeczytałem mocny reportaż Boguszewskiej "Świat po niewidomemu". Sięgnąłem po latach po Chmielewską ("Drugi wątek") i się rozczarowałem. Przeczytałem jedną z najlepszych powieści Elizy Orzeszkowej ("Cham"). Wiem, że przyszły rok będzie niejako kontynuacją ostatnich tropów. Spędzę go w dużej mierze z Jane Austen (planuję powtórkę wszystkich powieści), Krystyną Siesicką (urzeka mnie to, jak ona podobnie patrzyła na świat), Stanisławą Fleszarową-Muskat i może z Elizą Orzeszkową (obie panie chcę lepiej poznać).

Było trochę rozczarowań. Cykl Stefanie Zweig o domu przy Alei Rothschildów okazał się bardzo nierówny. "Kilka dni z życia Alice" wypadło znaczenie gorzej na tle innych książek Liane Moriarty, a "Cztery rzęsy nietoperza" Hanny Kowalewskiej nie dorastają poziomem do poprzedniczek z cyklu o Zawrociu. "Rodzina Połanieckich" Sienkiewicza nie jest tak dobrą powieścią jak mogłaby być. "Śnieżka musi umrzeć" Nele Neuhaus to jedno wielkie kryminalne nieporozumienie, nie rozumiem tych zachwytów. Po wspaniałym "Dożywociu" Marty Kisiel "Siła niższa" ogromnie mnie rozczarowała. "Proszę mnie nie budzić" Wojciecha Kuczoka - zirytowało nawet jak na ciekawostkę literacką. Jednak poza jednym przypadkiem - nie przeczytałem żadnego gniota.

Tegoroczne Targi Książki przyniosły mi mnóstwo wyjątkowych spotkań - m.in. z Michaelem Cunninghamem, Hanną Kowalewską, Robertem Biedroniem, Szczepanem Twardochem czy Franciszkiem Klimkiem.

Kandydatki na książkę roku 2016 (przy czym książką roku nie może być książka powtórkowa):

Ania z Zielonego Wzgórza (Montgomery Lucy Maud) - 6
Uprawa roślin południowych metodą Miczurina (Murek Weronika) - 5+
Zapach rumianku (Siesicka Krystyna) - 5+
Dobrze się myśli literaturą (Koziołek Ryszard) - 5+
Drach (Twardoch Szczepan) - 6
Taniec szczęśliwych cieni (Munro Alice) - 6
Dom zbrodni (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 6
Jadą wozy z cegłą (Boguszewska Helena, Kornacki Jerzy) - 6
Titanic: Pamiętna noc (Lord Walter) - 6
Wszystko czego wam nie powiedziałam (Ng Celeste) - 5+
Małe życie (Yanagihara Hanya) - 5+
Kurtyna (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 6
Śmierć na Nilu (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 5+
Falbanki (Siesicka Krystyna) - 6
Emma (Austen Jane) - 6

Wszystkie zostały przeze mnie zrecenzowane.

Pora na podsumowanie:

Liczba przeczytanych książek: 142
W tym powtórzonych: 20
Rok rozpocząłem z: Dzieci z alei Rothschildów (Zweig Stefanie)
Rok kończę z: Rok królika (Bator Joanna)

A teraz się wycwanię i dodam parę nowych kategorii, żeby "nagrodzić" najlepsze książki tego roku:

Rewelacja roku: Drach (Twardoch Szczepan)
Odkrycie roku: Jadą wozy z cegłą (Boguszewska Helena, Kornacki Jerzy)
Nagroda specjalna: Małe życie (Yanagihara Hanya) - nie jest to książka idealna, mam jej sporo do zarzucenia, natomiast żadna inna książka (nie tylko w tym roku, ale w ogóle) nie wywołała we mnie TAKICH emocji.
Rewelacja roku w kategorii literatura faktu: Titanic: Pamiętna noc (Lord Walter)
Książka przyjaciel: Falbanki (Siesicka Krystyna)
Gniot roku: Zemsta ubiera się u Prady: Powrót diabła (Weisberger Lauren)
Największe rozczarowanie czytelnicze: Siła niższa (Kisiel Marta)

Życzę Wam, aby 2017 rok przyniósł mnóstwo podobnych dylematów - żebyście nie umieli się zdecydować, która książka zachwyciła Was najbardziej:)

Tradycyjnie zachęcam do wpisywania własnych podsumowań pod czytatką:)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3783
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: porcelanka 31.12.2016 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Oto moje podsumowanie mijającego roku czytelniczego – po skorzystaniu z zaproponowanych przez Ciebie kategorii:)

Liczba przeczytanych książek: 98
W tym powtórzonych: 10

Rok rozpoczęłam z: Salon d'Amour (Jansson Anna)
Rok skończyłam z: Rozdarta zasłona (Szymiczkowa Maryla (właśc. Dehnel Jacek, Tarczyński Piotr))

Rewelacja roku: Sekretne życie drzew (Wohlleben Peter)
Odkrycie roku: Taniec szczęśliwych cieni (Munro Alice)
Nagroda specjalna: Małe życie (Yanagihara Hanya)
Książka przyjaciel: Magiczny ogród (Addison Allen Sarah)

Gniot roku: Szamanka na szpilkach (Hunt Anna)
Największe rozczarowanie czytelnicze: Pan Darcy nie żyje (Knedler Magdalena (Knedler Magda))
Użytkownik: helen__ 02.01.2017 02:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto moje podsumowanie mij... | porcelanka
"Pan Darcy nie żyje" ...:D


Liczba przeczytanych książek: 89
W tym powtórzonych: 2

Rok rozpoczęłam z:Muzy Młodej Polski: Życie i świat Marii, Zofii i Elizy Pareńskich (Śliwińska Monika)
Rok skończyłam z: Beksińscy: Portret podwójny (Grzebałkowska Magdalena)


Rewelacja roku: Beksińscy: Portret podwójny (Grzebałkowska Magdalena)
Odkrycie roku: Dostatek (Crummey Michael)

Nagroda specjalna: Dar Królowej Róż: Zbiór baśni i legend z Warmii i Mazur (Kwintowa Irena (Kwinto Irena))
Książka przyjaciel: Nic zwyczajnego: O Wisławie Szymborskiej (Rusinek Michał (ur. 1972))

Gniot roku: Dlaczego Norma Jean zabiła Marilyn Monroe? Portret psychologiczny (Freeman Lucy)
Największe rozczarowanie czytelnicze: Eugeniusz Bodo: "Już taki jestem zimny drań" (Wolański Ryszard)

I pozwolę sobie dodać swoją nową kategorię: Najlepsza Biografia: (ponieważ wymieniłam już "Beksińskich" w innej kategorii, tak samo "Szymborską", to: Simona: Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak (Kamińska Anna)












Użytkownik: lutek01 31.12.2016 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
U mnie jak zwykle podsumowanie uproszczone, choć tym razem pokusiłem się o rozwinięcie komentarza o różne wydarzenia kulturalne, nie tylko literackie. Ale zacznijmy od książek.

Achy, ochy, rarytasy i cymesy:

Beletrystyka:
1. Śmierć na Nilu (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - nieodmiennie kocham Agatkę i bardzo sobie cenię to, że co jakiś czas mogę sobie zapodać królową w celu odreagowania i relaksu. "Śmierć na Nilu" to jedna z lepszych pozycji. Do tego oczywiście obowiązkowo ekranizacje.
2. Małe życie (Yanagihara Hanya) - użytkownicy Biblionetki dzielą się na tych, którzy się "Małym życiem" zachwycili i tych którzy się nim zniesmaczyli. Ja należę do tych pierwszych.
3. Prowadź swój pług przez kości umarłych (Tokarczuk Olga) - kryminał, thriller, dreszczowiec, sam nie wiem, co to za książka, ale dla mnie bomba.
4. Wesele (Wyspiański Stanisław) - w ramach nadrabiania zaległości szkolnych. Zasłużenie nosi miano arcydzieła.

Literatura faktu:
1. Wojna nie ma w sobie nic z kobiety (Aleksijewicz Swietłana) - mistrzyni, cóż więcej pisać.
2. 13 pięter (Springer Filip) - dopracowane, prawdziwe, potrzebne. Moja jedyna szóstka w tym roku.

Gnioty, kiczole, rozczarowania:

Beletrystyka:
1. Wojna końca świata (Vargas Llosa Mario) - oj, męczyłem ja dług tego Llosę, cały czas mając nadzieję, że choć odrobinę, choć ciut, tyci tyci wciągnie. Nie wciągnął. Ale domęczyłem, czemu sam się nie mogę nadziwić.
2. Ciemno, prawie noc (Bator Joanna) - to chyba wygrywa w kategorii rozczarowanie literackie. Zagadka w tej książce to jedna wielka ściema, a takiej mnogości przemocy, nadużyć seksualnych i innego syfu chyba jeszcze nie widziałem (czytałem).
3. Spadająca gwiazda (Hollinghurst Alan) - nudy na pudy i tyle.
4. Śmierć w darkroomie (Pasewicz Edward) - kryminał, ale słaby.

Literatura faktu:
1. Swego nie znacie... czyli Polska oczami obcokrajowców (Fibiger Judyta) - wydawnictwo reportażowo-albumowe o tym, jacy Polacy są cacy i jaka ta nasza Polska jest mlekiem i miodem płynąca. Brrrr
2. Czym zadziwi strefa kiwi: Nowa Zelandia – zielony raj (Richter Anke) - Niemka próbowała odnaleźć się w Nowej Zelandii i koniecznie musiała o tym napisać książkę.

Suma summarum rok był średni. Dużo ocen czwórkowych. Sam nie wiem dlaczego, ale przeczytałem w tym roku stosunkowo mało książek z literatury faktu (trzeba to niechybnie nadrobić w 2017). Oczywiście przez cały rok towarzyszyła 100/XX: Antologia polskiego reportażu XX wieku: Tom 2: 1966–2000 (antologia; Wróblewski Andrzej Krzysztof (1935-2012), Roszko Janusz, Bijak Jan i inni). Poczytywałem sobie również klasyków rosyjskich.

Z ciekawszych przeżyć kulturalnych dodam jeszcze bardzo dobre lub fenomenalne filmy, takie jak:
- "Wołyń" (reż. W. Smarzowski) - wstrząsający ale świetny.
- "Wodzirej" (reż. F. Falk) - stare polskie kino w najlepszym wydaniu.
- "Po ślubie" (reż. J. Hrebejk) - czeskie kino psychologiczne, rewelacja, mimo, że tytuł nie obiecuje wiele.
- "Emma" (reż. J. O'Hanion) - piękna ekranizacja słynnej powieści Austen w formie miniserialu.
- "I nie było już nikogo" (reż. C. Viveiros) - kolejna ekranizacja dzieła Agathy Christie, również miniserial.
- "Medium" (reż. J. Koprowicz) - doskonały, choć nieznany polski thriller psychologiczny.
- "To co ukryte" (reż. A. Berg) - doskonała i bardzo wierna ekranizacja świetnego kryminału.

Ważnymi wydarzeniami kulturalnymi, w których udało mi się wziąć udział były Krakowskie Targi Książki, wystawa "Titanic" w warszawskim PKiN oraz wizyta w pałacu i parku w Wilanowie, do którego jakoś tak zawsze było mi nie po drodze, a tym razem się udało.

Co do muzyki, dalej wielbię śpiewających aktorów, szczególnie Kabaret Starszych Panów. Odkryciem tego roku są covery piosenek musicalowych oraz Disneya w wykonaniu artystów studia Accantus. Wpadłem po uszy.


Użytkownik: jolekp 31.12.2016 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie jak zwykle podsumo... | lutek01
Czyżby "To co ukryte" było ekranizacją tej książki - To, co ukryte (Lippman Laura)? Czytałam to wieki temu i nawet nie wiedziałam, że powstał z tego film, trzeba będzie nadrobić.

Haha. Pozdrowienia dla nowego fana Accantusa :)
Użytkownik: lutek01 31.12.2016 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby "To co ukryte" był... | jolekp
Tak, to to samo. Polecam, bo naprawdę warto.
Użytkownik: jolekp 31.12.2016 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
To może i ja się podepnę? ;)

Przeczytałam 49 książek (w tym jedna powtórka), które ułożone jedna na drugiej utworzyłyby wieżę, na której mogłabym sobie oprzeć brodę (to wyzwanie mi się chyba nigdy nie uda). Średnia ocen wyniosła 4,34, czyli było ogólnie raczej dobrze, z czego się cieszę :).

Rok rozpoczęłam z: Fragment (Fahy Warren)
Rok zakończyłam z: Zanim się pojawiłeś (Moyes Jojo)

Rewelacja roku: Odyseja (Kingsolver Barbara)
Odkrycie roku: Christensen Lars Saabye (czuję, że to może być długa i dobra przyjaźń :))
Nagroda specjalna: Małe życie (Yanagihara Hanya) (ta kategoria, jak i Twoje uzasadnienie, idealnie pasują do tej książki)
Książka przyjaciel: Cud chłopak (Palacio R. J. (właśc. Jaramillo Raquel))

Gniot roku: Cudowni chłopcy (Chabon Michael)
Największe rozczarowanie: Shogun: Powieść o Japonii (Clavell James)

A jeśli chodzi o plany na przyszły rok, to chcę się dołączyć do Renzez-vous z Agathą Christie, powtórzyć cykl Harry'ego Pottera i zapoznać się chociaż z jednym tytułem takich autorów jak (bo aż wstyd, że wciąż są mi obcy): Austen Jane, Cunningham Michael, Cabré Jaume, Murakami Haruki, Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul), Dick Philip K. (Dick Philip Kindred), Irving John, Pratchett Terry, Axelsson Majgull, Vargas Llosa Mario, Coetzee John Maxwell i Aleksijewicz Swietłana.
No i jeszcze planuję prowadzić na bieżąco czytatkę z podsumowaniem, bo to fajne, a wszystkiego naraz na koniec roku się ogarnąć nie da (zwłaszcza jak się jest wyjątkowo leniwym niedźwiedziem, co to jedną recenzję kleci przez pół roku i skończyć nie może :P)
Tak że plany są wielkie i ciekawe ile z nich uda się zrealizować (ale że zapisane czarno na białym, to może łatwiej będzie o mobilizację :D), ale tak czy siak, zapowiada się, że Nowy Rok będzie zaczytany :)
Użytkownik: ka.ja 31.12.2016 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Podsumowanie?

154 książki przeczytane po raz pierwszy, około dwudziestu powtórzeń w całości lub większych fragmentach (nie liczę takiego zaglądania na chwilę dla jednej sceny, czy trafnego sformułowania).

162 kupione e-booki, tylko trzynaście książek papierowych. Ogólnie - straszne mnóstwo. Kilka zakupów kompletnie nie przemyślanych.

Perełki:
Śród żywych duchów (Szejnert Małgorzata)
Córka rzeźbiarza (Jansson Tove)
Drach (Twardoch Szczepan)
Czułe słówka (McMurtry Larry)
Stryjeńska: Diabli nadali (Kuźniak Angelika)
Nadzieja w beznadziei (Mandelsztam Nadieżda)
Czarny obelisk (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul))
Francuska suita (Némirovsky Irène)
Middlesex (Eugenides Jeffrey)
Skóra (Morrison Toni (właśc. Woffword Chloe Anthony))
Ktoś we mnie (Waters Sarah)

Gniot roku jeden:
Plac dla dziewczynek (Oskarsson Lena (pseud.)) - a na dodatek kupiłam to dziadostwo! Straszna chała, niesmaczna, grafomańska i obrzydliwa książka. Fuj.

Rozczarowania:
Tani drań (Michnikowski Wiesław, Michnikowski Marcin) - tak skopać taki materiał!
Wojnę szatan spłodził: Zapiski 1939-1945 (Pawlikowska-Jasnorzewska Maria) - wolałabym nie poznać ukochanej poetki z tej strony, nic dziwnego, że rodzina nie chciała tych zapisków wystawić na światło dzienne.
Zofia i Bolesław Leśmianowie (Łopuszański Piotr)
Drzewo migdałowe (Cohen Corasanti Michelle)
Morfina (Twardoch Szczepan) - po znakomitym "Drachu" tym większe rozczarowanie. Omal się nie popłakałam.

Rok zaczęłam od Śród żywych duchów (Szejnert Małgorzata), a kończę Fałszerze pieprzu: Historia rodzinna (Sznajderman Monika). Jest to swoista klamra, prawda?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.12.2016 23:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Moje zestawienie jest dłuuugie, więc zamiast wklejać - daję link do czytatki:
Czytatka - remanentka roczna 2016
Użytkownik: Anna125 01.01.2017 00:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Podsumowanie 2016
Połowa roku. Zalogowałam sie do bbnetki w czerwcu ale pozwólcie, że przyjmę jako stan wyjściowy do podsumowania lipiec - ciut lepiej będzie wyglądało. Były lepsze i gorsze miesiące. Spróbuję w przyszłym roku sprostać minimum tj. 52, czyli jedna książka na tydzień. Poległam z wyzwaniem na czwarty kwartał (zaproponowanym przez Louriego) ale cieszę się, że przyłączyłam się do niego i doświadczyłam konfrontacji ze swoimi możliwościami. O, jakże mi żal tych nieprzeczytanych! Limituje czas, nieubłaganie.

Liczba książek przeczytanych (od początku do końca) w tym okresie - 23.
Kandydatki na książkę roku, bardzo subiektywnie to:
Małe życie (Yanagihara Hanya)
Fynf und cfancyś (Witkowski Michał (ur. 1975))
Oona i Salinger (Beigbeder Frédéric)

Zaczęłam półrocze książką: Wszystko zależy od przyimka (Bralczyk Jerzy, Markowski Andrzej, Miodek Jan, Sosnowski Jerzy (ur. 1962))
Kończę: Daniel Stein, tłumacz (Ulicka Ludmiła)

Rewelacja roku: Fynf und cfancyś (Witkowski Michał (ur. 1975))
Odkrycie roku: Prawie bajki (Kriwin Feliks) oraz Co to wszystko znaczy?: Bardzo krótkie wprowadzenie do filozofii (Nagel Thomas)
Nagroda specjalna: Małe życie (Yanagihara Hanya), jestem po stronie zwolenników. Usłyszałam dzisiaj info, że w Polsce lepiej się sprzedaje niż w USA. Brakuje nam przyjaźni, relacji albo książka jest zbyt gruba dla Amerykanów?
Książka przyjaciel: Babunia (Deghelt Frédérique)
Gniot roku: Jedz inaczej: Dlaczego jemy to, co jemy (Cooper Leanne)
Największe rozczarowanie roku: Marek Edelman: Bóg śpi (Burnetko Krzysztof, Bereś Witold, Edelman Marek), z powodu wywiadowców oraz Cudowni chłopcy (Chabon Michael)

I pozwolę sobie dodać kategorię:
Czysta przyjemność: Wszystko zależy od przyimka (Bralczyk Jerzy, Markowski Andrzej, Miodek Jan, Sosnowski Jerzy (ur. 1962))
Użytkownik: Pani_Wu 01.01.2017 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Hm... niestety słabo rozpoczęłam i słabo zakończyłam czytelniczy 2016 rok. Nie wiem, czy to jest jakaś reguła, oby nie! Po prostu dokonałam kiepskich wyborów czytelniczych.

Twoje i innych podsumowania sprawiają, że mam na mapie czytelniczej żeglugi kolejne porty do odwiedzenia :)
Zauważyłam, że coraz więcej książek słucham, często są to audiobooki czysto rozrywkowe, które sprawdzają się podczas mało lubianych prac domowych. Na 58 pozycji, z którymi się w minionym roku zapoznałam, 11 to audiobooki.

Za rewelację roku uważam debiut: Uprawa roślin południowych metodą Miczurina (Murek Weronika)
W dziedzinie reportażu rewelacją okazało się: Miasto dżinów: Rok w Delhi (Dalrymple William)
Odkrycie roku: Pamiętnik kobiety cudzołożnej (Leviant Curt) (nie przypuszczałam, że można tak pięknie pisać o erotyce).
Przyjemność roku słuchowa: Mikołajek i inne chłopaki (Goscinny René) w interpretacji Ireny Kwiatkowskiej, a wizualna: Oskar Adam Keil (1856-1936) przedsiębiorca i wydawca z Jagniątkowa (Rzeszowski Robert) (moja jedyna, ale bezapelacyjna szóstka, cudowny album z ciekawostkami wydartymi chyba diabłu, tak niewiele dokumentów zostało po Oskarze Keilu oraz z cudnymi litografiami, w dodatku w przyzwoitej cenie).
Na miano najgorszej książki, jeśli nie gniota roku, typuję niestety: Życie z drugiej ręki (Grzyb Anna)

O Agatce napiszę osobno w odpowiednim wątku.
Planów czytelniczych nie robię, ponieważ zazwyczaj biorą w łeb. Do zaznaczonych na mapie portów prędzej, czy później dopłynę, ale stanie na kei z wiechciem, w oczekiwaniu, zdecydowanie odradzam ;)
Użytkownik: Marylek 01.01.2017 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Też podlinkuję swoje podsumowanie:)
Podsumowanie roku czytelniczego 2016
Użytkownik: helen__ 02.01.2017 02:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Też byłam na tej wystawie - była super, wszystkim nam się podobała - i też mi się to zbiegło z czytaniem Lorda, co się fajnie mi uzupełniło.
Użytkownik: Monika.W 02.01.2017 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Przeczytałam równo 100 książek. Całkiem nieźle. Zwłaszcza, że było kilka cegieł, po prawie 1000 stron.

Z podsumowania wynika, że był to rok Andrzeja Dobosza - aż 3 jego książki, wszystkie wysoko ocenione, w tym jedyna 6 w całym roku:
Z różnych półek - 5,5
Ogrody i śmietniki - 5,5
Generał w bibliotece - 6
Felietony. A może małe eseje? W każdym razie uwielbiam.

Pozostałe najlepsze lektury 2016 roku
Biografie:
Józef Piłsudski 1867 – 1935, Andrzej Garlicki; 5,5
Miłosz: Biografia, Andrzej Franaszek; 5,5
Co do zasady nie lubię biografii, wolę dzienniki czy listy. Ale te 2 są rewelacyjne. Wielkie. Nie tylko dana osoba, ale cała epoka. Już wiem, że takie biografię istnieją i takie chcę czytać. Będę poszukiwać.

Reportaż:
Żeby nie było śladów: Sprawa Grzegorza Przemyka, Cezary Łazarewicz, 5. Dałam "tylko" 5, może powinnam więcej - bo wciąż pamiętam tę książkę, wciąż we mnie siedzi.

Powieści:
Iksowie, Gyorgy Spiro, 5,5
Nad Niemnem, Eliza Orzeszkowa, 5,5

Najgorsza książka 2016 roku - chyba: Jestem egzaltowaną lentilką, Petr Merka; 2.
Choć miała sporą konkurencję. Wyjątkowo dużo 3 postawiłam w tym roku. Wynikiem jest poważne postanowienie bardziej świadomego i planowanego wybierania lektur, żadnych decyzji pod wpływem chwili. No może oprócz kryminałów, te mogą być nieprzemyślane, wszak to takie odmóżdżacze bardziej, dla odpoczynku.
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 03.01.2017 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Krótko i na temat:
- przeczytałam 176 książek, w tym: 83 z mojej biblioteczki, 43 biblioteczne i 50 pożyczonych na spotkaniach z biblionetkowiczami.

Najlepsze książki:
- Filip Springer: 13 pięter,
- Jan Tomkowski: Wojna książek
i nie zapominajmy o literaturze kobiecej
- Anna Karpińska: Rozważna czy romantyczna,
- Olga Rudnicka: Granat poproszę.

Zauważam, że z roku na rok czytam mniej, ale za to więcej stawiam dobrych ocen.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 03.01.2017 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
U mnie w 2016 było o 3 książki mniej, niż w 2015, czyli 106, przy tym 9 powtórek.
Rozpocząłem Ludzie na walizkach (Hołownia Szymon) na 4.5, a zakończyłem świetnie, bo Piaskowy Wilk (Lind Åsa) na 6.0!

Średnio miesięcznie wypadało niecałe 9 książek, najlepsze marzec i kwiecień (po 12), najsłabsze luty i wrzesień (po 6). Średnia roczna ocena wyszła 4.453 (rok temu 4.376). Najlepszy miesiąc to maj (średnia 4.89 z 9 tytułów), najgorszy sierpień (średnia 4.00 z 7 tytułów).

Dystrybucja ocen w roku:
wystawiłem:

- 10 ocen 6 (przy czym połowa to ocena powtórki, której nie zmieniam)
- 9 ocen 5,5
- 20 ocen 5
- 25 ocen 4,5
- 20 ocen 4
- 13 ocen 3,5
- 7 ocen 3
- 1 ocena 2,5
- 0 ocen 2
- 0 ocen 1,5
- 1 ocena 1

miesiące w szczegółach (z dodatkiem ze stałej akcji Akcja CSA - Czytam Słynne Arcydzieła ):
- styczeń: 11 książek na średnią ocen 4,55 (w tym 2 książki z CSA)
- luty: 6 książek na średnią ocen 4,83 (w tym 4 książki z CSA)
- marzec: 12 książek na średnią ocen 4,08 (w tym 5 książek z CSA)
- kwiecień: 12 książek na średnią ocen 4,42 (w tym 3 książki z CSA)
- maj: 9 książek na średnią ocen 4,89 (w tym 2 książki z CSA)
- czerwiec: 9 książek na średnią ocen 4,22 (w tym 1 książka z CSA)
- lipiec: 10 książek na średnią ocen 4,20 (w tym 0 książek z CSA)
- sierpień: 7 książek na średnią ocen 4,00 (w tym 1 książka z CSA)
- wrzesień: 6 książek na średnią ocen 4,42 (w tym 2 książki z CSA)
- październik: 8 książek na średnią ocen 4,81 (w tym 5 książek z CSA)
- listopad: 7 książek na średnią ocen 4,50 (w tym 1 książka z CSA)
- grudzień: 9 książek na średnią ocen 4,72 (w tym 1 książka z CSA)

Najlepsze książki roku (bez powtórek):
Geniusz i bogini (Huxley Aldous) (są Cytaty )
Zabić ptaka (Ostrowska Ewa Maria (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy)) (czytatka Podziały polskie )
Pan Żniw (Tryon Thomas) (czytatka Matecznik żniw ) - wice-książka roku
Profesor Stoner (Williams John Edward) (czytatka Ból istnienia po amerykańsku ) - książka roku!
Piaskowy Wilk (Lind Åsa)

Warte odnotowania:
Wujaszek Wania (Czechow Antoni) wrócę do niej i napiszę o niej :)
Czerwony Rycerz (Cameron Miles) niewątpliwa gratka dla wielbicieli "rycerskiego fantasy", z dobrze oddanymi realiami
O dwóch takich, co ukradli księżyc (Makuszyński Kornel)
Lampart (Lampedusa Giuseppe Tomasi di)
7 razy dziś (Oliver Lauren) (recka Memento mori, septendecim-annus )
Bestiariusz słowiański: Rzecz o biziach, kadukach i samojadkach (Zych Paweł)

najgorsza książka roku - bez dwóch zdań Kupa siku (Blake Stephanie)
męczyłem się też niesłychanie przy Gargantua i Pantagruel (Rabelais François)

rozczarowanie roku:
Małe życie (Yanagihara Hanya) (już nawet nie linkuję dyskusji)
Korespondencja (Flaubert Gustave (Flaubert Gustaw), Sand George (właśc. Dudevant Amandine Aurore Lucile Dupin de)) (długo było w schowku, bardzo byłem zachęcony wywiadem z tłumaczem w Trójce, a tu słabo)
Wielki Gatsby (Fitzgerald Francis Scott (Fitzgerald F. Scott))

Prócz CSA przycisnąłem głównie pożyczki od BNetkowiczów i prezenty od BNetkołaja w kolejnej edycji akcji Kwartał Własnej Półki

Popełniłem w zeszłym roku:
8 recenzji
31 czytatek (nie liczę tych związanych tematycznie z Nagrody literackie )

Więcej szczegółów tutaj: Lektury 2016r.
Użytkownik: ilia 03.01.2017 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadszedł 31 grudnia, a z ... | misiak297
Liczba przeczytanych książek 101, czyli tyle samo, co w roku 2015. Cztery książki - to powtórki.

52 - z własnej biblioteczki
20 - z biblioteki miejskiej
29 - ze spotkań biblionetkowych

Książki roku:
- Czarnobylska modlitwa: Kronika przyszłości (Aleksijewicz Swietłana) (6)
- Małe życie (Yanagihara Hanya) (5,5)

Nagroda specjalna:
- Małe życie (Yanagihara Hanya)

Odkrycie roku:
- Jadowska Aneta i jej cykl fantasy o Dorze Wilk (każdy tom - ocena 5,5)

Rozczarowanie roku:
- Uprawa roślin południowych metodą Miczurina (Murek Weronika) (2)

Najciekawsze książki przeczytane przeze mnie w 2016 r. (oprócz wyżej wymienionych):
- Mniej: Intymny portret zakupowy Polaków (Sapała Marta) (5,5)
- Minimalizm daje radość (Jay Francine) (5)
- Oriana Fallaci: Portret kobiety (Stefano Cristina de) (5)
- Śnieżna pantera (Matthiessen Peter) (5)
- Mój pionowy świat czyli 14 x 8000 metrów (Kukuczka Jerzy) (5,5)
- Wszystko za Everest: Katastrofalny sezon 1996 w relacji naocznego świadka (Krakauer Jon) (5,5)
- Nie mam keine buty: O ludziach między Odrą i Wisłą (Hirsch Helga) (5,5)
- Sherlockista: Fascynująca historia poszukiwań dziennika Arthura Conan Doyle'a (Moore Graham) (5)
- Ciemność płonie (Ćwiek Jakub) (5)

Więcej w czytatce Książkowo-filmowe podsumowanie roku 2016
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: