Dodany: 28.12.2016 01:37|Autor: Kuba Grom

Czytatnik: Czeczotka

4 osoby polecają ten tekst.

Artykuł w Przekroju


Jeszcze się tu chyba nie chwaliłem. W pierwszym numerze reaktywowanej gazety Przekrój ukazał się mój artykuł. Jest poświęcony wprowadzającym w błąd reklamom tabletek, które "docierają do miejsca bólu".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1509
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 28.12.2016 08:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze się tu chyba nie ... | Kuba Grom
Super, gratulacje! Pewnie dotykasz też głupich zwykłych syropków, które jadą prosto do brzucha, podczas gdy mądry reklamowany syropek wlewa się do płuc, lecząc a nie doprowadzając do zachłyśnięcia ;)

A znasz Złe leki: Jak firmy farmaceutyczne wprowadzają w błąd lekarzy i krzywdzą pacjentów (Goldacre Ben) ?
Użytkownik: Kuba Grom 28.12.2016 22:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Super, gratulacje! Pewnie... | LouriOpiekun BiblioNETki
Czytałem wcześniejszą książkę Goldacre'a, była dobra.

Artykuł jest właściwie tylko o tych tabletkach przeciwbólowych. I o zawartej w reklamach podświadomej sugestii, że lek działa tylko w miejscu bólu a nie na przykład trochę po cichu szkodzi wątrobie.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.12.2016 09:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze się tu chyba nie ... | Kuba Grom
Gratulacje!
Nb. byłam bardzo przywiązana do starego "Przekroju", toteż przestałam go czytać w jakiś czas potem, jak zmieniła się redakcja i została przeniesiona do stolicy. Ale na pierwszy numer reaktywowanego chyba się skuszę, zwłaszcza po takiej zachęcie :-).
Użytkownik: Rbit 28.12.2016 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratulacje! Nb. byłam b... | dot59Opiekun BiblioNETki
W tej chwili jest nie do zdobycia. Ale "robi się" dodruk, który ma być dostępny od 5 stycznia.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 11.01.2017 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: W tej chwili jest nie do ... | Rbit
Jest dostępny! Co prawda nie w moim miejscu zamieszkania, tu raczej królują czasopisma z niższej półki, ale czasem się człowiek ze wsi ruszy, więc upolowałam. Objętość solidna - gdyby przeliczyć na książkowe gabaryty, wyszłoby ze 400 stron kieszonkowego formatu. Będę czytać po kawałku, wczoraj ledwie parę stroniczek zaliczyłam, ale z tego, co już dojrzałam w środku, wnioskuję, że rozczarowania nie będzie.
Użytkownik: Rbit 11.01.2017 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest dostępny! Co prawda ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Jestem w trakcie lektury. Ciężko w niektórych przypadkach odróżnić, co jest nowe, a co przedrukiem z archiwum :)
Użytkownik: Kuba Grom 11.01.2017 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest dostępny! Co prawda ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Z dostępnością jest ponoć problem, najwięcej poszło do Empików i innych sieciówek, w kioskach bywało że przysłano dwa-trzy egzemplarze. Nakład dodruku jest mniejszy, stąd może problemy.
Użytkownik: Marylek 12.01.2017 08:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Z dostępnością jest ponoć... | Kuba Grom
Ja widziałam na stacji benzynowej.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 12.01.2017 09:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Z dostępnością jest ponoć... | Kuba Grom
Mnie się udało upolować w kiosku z prasą i wszystkim innym na targowisku w większej z dwóch pobliskich miejscowości uzdrowiskowych, a potem w tejże widziałam go jeszcze w Tesco; w tej mniejszej na pytanie o "Przekrój" sprzedawcy robili wielkie oczy.
Użytkownik: ahafia 28.12.2016 11:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze się tu chyba nie ... | Kuba Grom
Gratuluję, mnie też poziom reklamy zabija za każdym razem, więc należy się twórcom informacja zwrotna ;)

Czy ktoś już widział ten wskrzeszony Przekrój? Wiele książek przeczytałam dzięki zamieszczanym tam fragmentom, ciekawe, co znajdziemy w nim teraz.
Użytkownik: Kuba Grom 28.12.2016 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratuluję, mnie też pozio... | ahafia
Wskrzeszony Przekrój wygląda dosłownie jak żywcem przeniesiony z lat 70, tylko z datami pozmienianymi.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 11.01.2017 11:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze się tu chyba nie ... | Kuba Grom
Kupiłem z pewnymi obawami, ale jestem zachwycony. Bardzo mi się całokształt spodobał, choć na szczęście mam jeszcze trochę do przeczytania. :-)
Użytkownik: Kuba Grom 28.01.2017 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze się tu chyba nie ... | Kuba Grom
Jakby ktoś był jeszcze zainteresowany, to wyszedł drugi dodruk, pierwszy się wyprzedał.

A redaktor zamówił już drugi tekst do wydania wiosennego.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: