Użytkownik: Akrim 11.12.2016 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć :) Bardzo lubię ... | cvn Kojarzę i polecam :)
"Sabrina" (Audrey Hepburn, Humphrey Bogart)
http://www.filmweb.pl/film/Sabrina-1954-9316
"Jak ukraść milion dolarów" (też Audrey oraz Peter O'Toole)
http://www.filmweb.pl/film/Jak+ukra%C5%9B%C4%87+mi​lion+dolar%C3%B3w-1966-6244

Użytkownik: cvn 19.12.2016 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Kojarzę i polecam :) "Sa... | Akrim "Sabrinę" znam, ale tego drugiego chyba nie oglądałam, dzięki! :)

Użytkownik: juka 12.12.2016 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć :) Bardzo lubię ... | cvn Polecam klasyki, a zatem:
"Rzymskie wakacje", "Śniadanie u Tiffanyego", "Złodziej w hotelu", "Kiedy nadejdzie wrzesień","Telefon towarzyski", "Ulubiony sport mężczyzn", poza tym filmy Hitchcocka - co prawda mniej tam komedii, ale zagadka jest, np.: "Zawrót głowy", "Północ - północny zachód", "Marnie", "Okno na podwórze".

Użytkownik: cvn 19.12.2016 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam klasyki, a zatem:... | juka "Złodzieja w hotelu", "Telefonu towarzyskiego", "Ulubionego sportu mężczyzn" i "Marnie" nie oglądałam, dzięki :)
Pozostałe znam, a "Śniadanie u Tiffany'ego" i "Okno na podwórze" to jedne z moich ulubionych filmów :)

Użytkownik: Kuba Grom 12.12.2016 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć :) Bardzo lubię ... | cvn Polecił bym polski film "Lekarstwo na miłość" - na podstawie Chmielewskiej, z Kaliną Jędrusik w roli Joanny. Intryga kryminalna trochę naciągana, ale mimo wszystko film się broni. Z jakiś powodów jest mało znany.

Użytkownik: misiak297 12.12.2016 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecił bym polski film "... | Kuba Grom Jak Chmielewskiej nie lubię, tak film bardzo mile mnie zaskoczył. Ale ja lubię stare polskie kino.

Użytkownik: Kuba Grom 12.12.2016 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak Chmielewskiej nie lub... | misiak297 Bo przy pisaniu scenariusza wzięto z Chmielewskiej to co najlepsze (klimat i dialogi) i uzupełniono o lepszą intrygę. No i aktorzy sporo wnieśli. Oryginałem była książka "Klin".

Użytkownik: misiak297 12.12.2016 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo przy pisaniu scenarius... | Kuba Grom Tak, wiem, że to na podstawie tej książki. Z filmu w sumie nic nie pamiętam poza wrażeniem genialności aktorów:) I poczuciem, że spędziłem czas na dobrej rozrywce.

Użytkownik: cvn 19.12.2016 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecił bym polski film "... | Kuba Grom Znam - Kalina jest w tym filmie wspaniała :) Dzięki.

Użytkownik: Anna125 12.12.2016 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć :) Bardzo lubię ... | cvn Poleciłabym resztę filmów z Bogartem, jeśli podobała Ci się Sabrina. Może "Sokół maltański", "High Sierra", "Nocna wyprawa", "Godziny rozpaczy", i potem filmy z Lauren Bacal np. "Mieć i nie mieć", "Mroczne przejście", "Wielki sen", "Koralowa wyspa" (wszystkie chandlerowskie, z charakterystycznym noir), i jeszcze "Skarb Sierra Madre", "Afrykańska królowa", "Bunt na okręcie".

Użytkownik: sowa 12.12.2016 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Poleciłabym resztę filmów... | Anna125 Hola hola, Chomiku, ale to komedie romantyczno-kryminalne miały być...

Użytkownik: Anna125 12.12.2016 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Hola hola, Chomiku, ale t... | sowa a nie iskrzy tam pomiędzy Bacal i Bogartem :D. W każdym jest kobieta i mężczyzna, nie zawsze im się układa.

Użytkownik: cvn 19.12.2016 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Poleciłabym resztę filmów... | Anna125 Nie przepadam za Bogartem i chodziło mi o lekkie filmy z lat 50. i 60, nie dramaty z lat 40., niemniej dziękuję za propozycje :)

Użytkownik: Anna125 20.12.2016 01:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie przepadam za Bogartem... | cvn Rozumiem :).
Ja uwielbiam Bogarta za dystans i noir. W niektórych filmach da się zauważyć pewien poziom dydaktyzmu, sztuczności jednak abstrahuję od tego - konwencja tamtych czasów. Podobnie jak "15.10 do Yumy".

Użytkownik: Aquilla 19.12.2016 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Cześć :) Bardzo lubię ... | cvn Z w pełni wpadających do koszyka "kryminał z komedią":

Świadek oskarżenia - starszy adwokat wykłocający się ze swoją sekretarką - cudeńko.

Z gatunku - więcej krymianału:

Ruchomy cel - klasyczny noir w troszkę nowszym wydaniu. Komedii mało, ale dialogi dobre.

Z gatunku - niezbyt kryminał, ale dużo śmiechu:

Nie jesteśmy aniołami - trzech więźniów zwiało z więzienia, a potem trochę z przypadku zaczęło pomagać pewnej rodzinie, dalej grając przed sobą twardzieli "wcale nie robimy dobrych uczynków". Obśmiałam się, być może dlatego, że w przeciwieństwie do Ciebie uwielbiam Bogarta :)

Garsoniera - to nie kryminał, ale jeśli lubisz dobr dialogi, to tu masz perełkę.

Użytkownik: cvn 08.01.2017 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Z w pełni wpadających do ... | Aquilla Serdeczne dzięki! :)