Przeczytałam już wiele różnych książek, niewiele jednak takich, po których zakończeniu czuję żal i smutek, że już się skończyły. Jedną z nich jest właśnie "Zapomniany ogród" autorstwa Kate Morton. To wspaniała, opowiedziana na wielu płaszczyznach czasowych i osobowych historia kobiety, która pragnie odnaleźć swoją tożsamość, a rozwiązanie zagadki do końca pozostawia w spadku swojej wnuczce.

Fabuła powieści toczy się jednocześnie w latach 1900-1913, 1975 i 2005. Początkowo myślałam, że może to tylko zagmatwać i zaciemnić obraz, jednak zamysłem autorki (tak myślę) było umożliwienie czytelnikowi wniknięcie jednocześnie w życie Rose, Elizy, Nell i Cassandry.

Ta romantyczna, tajemnicza, smutna i piękna opowieść pobudza wyobraźnię i skłania do refleksji. To naprawdę ciekawa książka, polecam szczególnie tym, którym bliskie są klimaty wiktoriańskiej Anglii, gdzie skryte pod płaszczykiem konwenansów, rozgrywały się ludzkie dramaty, mające wpływ na całe pokolenia rodzin.