Dodany: 29.11.2016 09:50|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Ta dziwna Kasika


Kasika Mowka (Nowak Katarzyna T. (ur. 1964)) to minipowieść, można by powiedzieć, powieść podobna do swej głównej bohaterki: ponadprzeciętnie rozwinięta intelektualnie, zaś niedorozwinięta w porównaniu z innymi osobami w swoim wieku, jeżeli chodzi o inne sfery. Nie jest to przygana - prawdopodobnie jest to przemyślany zabieg autorki: książka ma być taka, jak sama Kasika Mowka. Fabuła jest tutaj fragmentaryczna, rwie się, przeskakiwane są wielkie interwały czasowe, nie otrzymujemy odpowiedzi i rozwiązań, całość zaś wydaje się po prostu ledwie szkicem, nierozwiniętą prawidłowo opowieścią.

Powieść jest bardzo trudna w ocenie. Wystawiłem zaledwie 4.0, a i to z wahaniem - w obie strony. Tak naprawdę "Kasika Mowka" zostawia po czytaniu raczej obrazy, oderwane wrażenia, punkty zaczepienia dyskusji, złożone aluzje.

Na początku opowieść ta była dla mnie uwspółcześnioną wersją baśni "Roszponka" - dziewczynka zamknięta w domu, nadopiekuńcza babcia, która z jednej strony zapewnia jej wszystko (Kasika ma nie potrafić NIC wokół siebie zrobić, ani się umyć, ani ubrać, ani ukroić chleba czy ugotować herbaty - tylko nauka), z drugiej zaś odcina ją od świata zewnętrznego, pozornie ją chroniąc - de facto zaś starając się zatrzymać jej dojrzewanie. Późniejsze jednak zdarzenia spotworniły, wykręciły tę analogię w zupełnie innym kierunku...

Innym skojarzeniem było dla mnie wskazanie na to, że książki nie nauczą i nie zastąpią prawdziwego życia (drżyjcie, BNetkowicze!). Babci Kasiki wydaje się, że wiedza tam zawarta zastąpi tak socjalizację, jak i wyruguje instynkty. Może uległa fascynacji szkodliwą ideą "tabula rasa", wywodzącą się od Rousseau?

Zapewne nie bez znaczenia jest otoczenie, w którym dorasta Kasika - ponury, klaustrofobiczny blok, w którym mieszkają same stare kobiety, zaś mężczyźni albo są spotworniali, albo androgyniczni, albo są jedynie (niemile widzianymi) gośćmi. Tylko jak to interpretować? No nic, wypada tylko siąść i myśleć.

Książkę przeczytałem dzięki BNetkołajowi 2016 :)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 796
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: jolekp 29.11.2016 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Kasika Mowka to minipowie... | LouriOpiekun BiblioNETki
Louri, a co dokładniej masz na myśli, pisząc o "szkodliwej idei tabula rasa"?
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 29.11.2016 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Louri, a co dokładniej ma... | jolekp
Chętnie odeślę Cię do bardzo dobrej książki Tabula rasa: Spory o naturę ludzką (Pinker Steven) , gdzie w nocie już można przeczytać:

"Zaprzeczanie istnieniu natury ludzkiej porównuje [autor] do wiktoriańskiego zażenowania w sprawach seksu. Uważa je jednak za znacznie bardziej szkodliwe - zniekształca bowiem współczesną naukę i oświatę, wypacza dyskusje publiczne i wpływa na nasze życie codzienne. Teoria, zgodnie z którą własne dzieci można kształtować jak glinę, narzuciła rodzicom nienaturalne, a czasem nawet okrutne metody wychowawcze. Spotęgowała cierpienia rodziców, których dzieci nie spełniły pokładanych w nich nadziei. Przekonanie zaś, że ludzkość można przemodelować dzięki prowadzonym na wielką skalę projektom inżynierii społecznej, doprowadziło do okrutnych zbrodni w historii naszego gatunku."
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: