Kasika Mowka (
Nowak Katarzyna T. (ur. 1964))
to minipowieść, można by powiedzieć, powieść podobna do swej głównej bohaterki: ponadprzeciętnie rozwinięta intelektualnie, zaś niedorozwinięta w porównaniu z innymi osobami w swoim wieku, jeżeli chodzi o inne sfery. Nie jest to przygana - prawdopodobnie jest to przemyślany zabieg autorki: książka ma być taka, jak sama Kasika Mowka. Fabuła jest tutaj fragmentaryczna, rwie się, przeskakiwane są wielkie interwały czasowe, nie otrzymujemy odpowiedzi i rozwiązań, całość zaś wydaje się po prostu ledwie szkicem, nierozwiniętą prawidłowo opowieścią.
Powieść jest bardzo trudna w ocenie. Wystawiłem zaledwie 4.0, a i to z wahaniem - w obie strony. Tak naprawdę "Kasika Mowka" zostawia po czytaniu raczej obrazy, oderwane wrażenia, punkty zaczepienia dyskusji, złożone aluzje.
Na początku opowieść ta była dla mnie uwspółcześnioną wersją baśni "Roszponka" - dziewczynka zamknięta w domu, nadopiekuńcza babcia, która z jednej strony zapewnia jej wszystko (Kasika ma nie potrafić NIC wokół siebie zrobić, ani się umyć, ani ubrać, ani ukroić chleba czy ugotować herbaty - tylko nauka), z drugiej zaś odcina ją od świata zewnętrznego, pozornie ją chroniąc - de facto zaś starając się zatrzymać jej dojrzewanie. Późniejsze jednak zdarzenia spotworniły, wykręciły tę analogię w zupełnie innym kierunku...
Innym skojarzeniem było dla mnie wskazanie na to, że książki nie nauczą i nie zastąpią prawdziwego życia (drżyjcie, BNetkowicze!). Babci Kasiki wydaje się, że wiedza tam zawarta zastąpi tak socjalizację, jak i wyruguje instynkty. Może uległa fascynacji szkodliwą ideą "tabula rasa", wywodzącą się od Rousseau?
Zapewne nie bez znaczenia jest otoczenie, w którym dorasta Kasika - ponury, klaustrofobiczny blok, w którym mieszkają same stare kobiety, zaś mężczyźni albo są spotworniali, albo androgyniczni, albo są jedynie (niemile widzianymi) gośćmi. Tylko jak to interpretować? No nic, wypada tylko siąść i myśleć.
Książkę przeczytałem dzięki BNetkołajowi 2016 :)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.