Dodany: 30.03.2010 15:29|Autor: koczowniczka

Skoro wydane książki żyją własnym życiem, po co zmieniać imiona bohaterów i inne ważne fakty?


Szczerze mówiąc, nie rozumiem, po co tworzyć nową wersję książki, która została już wydana, podobała się czytelnikom, zajęła jakieś miejsce w ich sercach. I gdybyż tylko zmiany dotyczyły poprawek stylu, zmiany słownictwa, nie byłoby jeszcze tak źle. Ale nadawać pierwszoplanowym postaciom nowe imiona?! Przenosić je w czasie o około 20 lat?! Zmieniać ważne fakty?!

Ewa Ostrowska właśnie tak uczyniła z powieścią "Co słychać za tymi drzwiami". Siostry znane z poprzedniego wydania jako Bronia i Marynia, stały się teraz Majką i Kingą. Ich matkę zza lady sklepu przeniosła autorka za biurko w Urzędzie Skarbowym. Z PRL-u zostały przerzucone w wiek dwudziesty pierwszy.

Okładka sprawnie kamufluje treść książki. Przedstawia dwie roześmiane dziewczyny, a czy Majka z tej powieści choć raz się śmiała? Jeśli tak, to na pewno nie wspólnie z siostrą.

To opowieść o dwóch siostrach, grubej Majce i pięknej Kindze, i o pewnym domu w Łodzi, w którym króluje toksyczna, paskudna, skrajnie niesprawiedliwa matka. Z wielką wprawą niszczy ona szczęście i dobrą samoocenę Majki, buduje też nienawiść między dziewczętami, bo gdzie zazdrość i niesprawiedliwość, tam nie będzie miłości. Matka ta oszczędza na nielubianej córce: nigdy nie kupuje jej nowych ubrań, karmi ją najtańszymi artykułami. Majka np. zawsze marzyła o zjedzeniu pomarańczy, niestety, te soczyste owoce dawano tylko Kindze, do niej mówiono: "ty jedz jabłka".

Czytanie tej wartościowej pod względem treści książki dostarczyło mi także kilku niemiłych doznań. Oto w nowym wydaniu ktoś pokusił się o wstawienie tu i ówdzie błędów ortograficznych oraz gramatycznych. To tylko niektóre z nich:

"Kilkaset złotowe rachunki za komórę"[1].
Łazienka w kafelkach "jasno seledynowych"[2].
"Ciemno bordowe, aksamitne zasłony"[3].
"Ciemno bordowy dywan"[4].
"Czy uczeń nie może mieć własnych problemów? Niełaska o nie zapytać?"[5]
"Wstydziłabym się nawet babce dać zakrwawionych okresem majtki"[6].

Książka trafiająca do rąk młodzieży nie powinna jednak zawierać błędów, tak nie można...



---
[1] Ewa Ostrowska, "Co słychać za tymi drzwiami", Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 2008, str. 28.
[2] Tamże, str. 84.
[3] Tamże, str. 199.
[4] Tamże, str. 199.
[5] Tamże, str. 51.
[6] Tamże, str. 13.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2224
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Madzieńka90 17.06.2011 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze mówiąc, nie rozu... | koczowniczka
Czytałam tylko poprawioną wersję tej powieści i muszę przyznać że należy ona do jednych z moich ulubionych powieści młodzieżowych
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: