Dodany: 23.03.2010 19:47|Autor: Sznajper

Książki i okolice> Książki w ogóle

4 osoby polecają ten tekst.

Książki ateistyczne i antyateistyczne


Czy ktoś może polecić mi książki podobne do "Boga urojonego" Dawkinsa? Szczególnie interesują mnie nowsze pozycje. Słyszałem o Samie Harrisie, ale jego "The End of Faith" i "Letter to a Christian Nation" nie przetłumaczono jeszcze na język polski. "Bóg nie jest wielki" Hitchensa już sobie zamówiłem.

Z drugiej strony proszę o polecenie jakichś sensownych książek anty-ateistycznych. Tylko błagam żeby to nie było coś w rodzaju: "Ja wam napisze skąd się to wszystko wzięło. Wszystko ma swój początek w Bogu, który jest sprawcom tego wszystkiego. To on stworzył ten cały widzialny świat, który widzicie." ("Dlaczego ateiści są mądrzejsi od małp?" http://anty-ateistyczny.blog.onet.pl)
Wyświetleń: 62357
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 117
Użytkownik: Natii 23.03.2010 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
Jeśli chodzi o anty-ateistyczne, to wydaje mi się, że ta mogłaby Cię zaciekawić: Język Boga: Kod życia - nauka potwierdza wiarę (Collins Francis S.) Ja jej jeszcze nie czytałam, cały czas czeka na swoją kolej, ale z przejrzenia i przeczytania kilku fragmentów wydaje się całkiem sensowna.
Użytkownik: misiabela 23.03.2010 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
Polecam Ci:
Mitologia chrześcijaństwa: Kryzys wiary chrześcijańskiej (Rosa Peter de)
Namiestnicy Chrystusa: Ciemna strona papiestwa (Rosa Peter de)

Autor jest historykiem i teologiem, byłym duchownym, profesorem etyki i metafizyki. Książki nie są ani ateistyczne, ani antyateistyczne. Raczej w bardzo rzeczowy sposób przedstawiają fakty historyczne nieznane ogółowi chrześcijan, a także kwestionują te prawdy, które są spisane w Biblii. Kwestionują, ale nie odrzucają; to zależy już tylko od czytelnika.
Użytkownik: misiabela 23.03.2010 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam Ci: Mitologia ch... | misiabela
I jeszcze jedna dobra pozycja wydana przez Instytut Filozofii i Socjologii PAN:
Biblia w ręku ateisty (Eilstein Helena)
Użytkownik: Sznajper 24.03.2010 08:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam Ci: Mitologia ch... | misiabela
Dzięki :) Na "Biblię w ręku ateisty" poluję już od jakiegoś czasu, choć na razie cena mnie przeraża.
Użytkownik: misiabela 24.03.2010 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki :) Na "Biblię w rę... | Sznajper
Bo też jest to niezła "cegła". Ja kupiłam za 60 zł w jakimś antykwariacie internetowym.
Użytkownik: Sznajper 24.03.2010 11:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo też jest to niezła "ce... | misiabela
Na Allegro w okolicach 150 zł...
Użytkownik: misiabela 24.03.2010 12:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Na Allegro w okolicach 15... | Sznajper
W internetowym Antykwariacie Literackim (tym samym, w którym ja kupiłam) jest teraz po 75 zł.
Użytkownik: misiabela 24.03.2010 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: W internetowym Antykwaria... | misiabela
I jeszcze coś wygrzebałam ze swoich zasobów:
Bóg nie jest wielki: Jak religia wszystko zatruwa (Hitchens Christopher (Hitchens Christopher Eric)) - ale tej jeszcze nie przeczytałam, więc nie mogę nic więcej powiedzieć.
Użytkownik: Sznajper 03.04.2010 16:24 napisał(a):
Odpowiedź na: I jeszcze coś wygrzebałam... | misiabela
Dopiero co skończyłem. Trochę lepiej przyswajalny od "Boga urojonego" i bardziej praktyczny, ale wiele nowego nie wnosi.

Tak na marginesie, to nie wiem jak wyglądają inne książki wydawnictwa Sonia Draga, ale ta ma kiepską korektę - sporo literówek i, to mnie powaliło, "KTÓRZ nie chronił niewiniątek, przed błędnymi wnioskami tego rodzaju ontologii?"
Użytkownik: Sznajper 03.04.2010 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam Ci: Mitologia ch... | misiabela
Dzięki za polecenie "Mitologii chrześcijaństwa". Właśnie zacząłem i od pierwszych stron jestem wstrząśnięty. To najbardziej proateistyczna rzecz, która wyszła spod pióra katolickiego teologa, jaką czytałem. Szkoda, że nie ma niczego nowszego tego autora, ciekaw jestem, czy po książkach Dennetta, Dawkinsa i innych prekursorów nowego ateizmu nadal uważa się za katolika.
Użytkownik: misiabela 03.04.2010 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za polecenie "Mito... | Sznajper
Dla mnie to też jedna z lepszych pozycji w tej tematyce. Bez zacietrzewienia, bez agresji i wojowniczości, a na dodatek autorstwa osoby, która najlepiej wie, o czym pisze, bo poznała to wszystko "od kuchni". Cieszę się, że moja rekomendacja pomogła :-) Życzę głębokich przemyśleń i refleksji.
Użytkownik: Marylek 03.04.2010 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za polecenie "Mito... | Sznajper
To poczytaj może panią Utę Ranke-Heinemann. Profesor doktor teologii, była pastorem i wykładowcą teologii na uniwerstecie, dopóki nie odebrano jej katedry za zbyt nieortodoksyjne myślenie. Przeszła na katolicyzm i jest dalej osobą wierzącą. Tyle, że nie ślepo. Jej książki czyta się lepiej niż niejedną powięśc, choć są wyposażóne w cały aparat naukowy - przypisy, bibliografię, bardzo rzetelne. Polecam.
Użytkownik: misiabela 03.04.2010 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: To poczytaj może panią Ut... | Marylek
O tak, też czytałam "Eunuchy...", ale nie udało mi się nigdy zdobyć "Nie i amen". Masz może Marylku?
Użytkownik: Marylek 03.04.2010 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: O tak, też czytałam "Eunu... | misiabela
Mam własną, choć chwilowo na wyjeździe. Zapiszę Cię do kolejki, jeśli chcesz. A najpóźniej do Torunia przywiozę, ok? :)
Użytkownik: misiabela 03.04.2010 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam własną, choć chwilowo... | Marylek
Zapisz, zapisz, koniecznie. Ja mogę Ci przywieźć "Namiestników Chrystusa". Nie wiem, czy czytałaś. Moim zdaniem lepsza od "Złych papieży". :-)
Użytkownik: Marylek 03.04.2010 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapisz, zapisz, konieczni... | misiabela
Nie czytałam. Jeśli możesz przywieźć, to bardzo proszę. :)
Użytkownik: misiabela 03.04.2010 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam. Jeśli możes... | Marylek
Ok :-)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 12.08.2017 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam Ci: Mitologia ch... | misiabela
Przeczytałem z Twojego polecenia tego pierwszego de Rosę - moje wrażenia: Nie solić skryptury!
Użytkownik: mamzelka 24.03.2010 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
Zupełnie niepoważnie polecam "Listy z Ziemi" Marka Twaina ;)
Użytkownik: Sznajper 25.03.2010 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
Znalazłem jeszcze Odczarowanie: Religia jako zjawisko naturalne (Dennett Daniel C. (Dennett Daniel Clement)). Czytał ktoś może?
Użytkownik: verdiana 26.03.2010 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłem jeszcze Odczaro... | Sznajper
Tak! Ja jestem w trakcie. Znakomita książka!! Szóstkowa. Vemona i Marylek mogą potwierdzić. :)
Użytkownik: Vemona 26.03.2010 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłem jeszcze Odczaro... | Sznajper
Sznajperku, z trochę innej bajki polecam też
I człowiek stworzył bogów...: Jak powstała religia? (Boyer Pascal), a oprócz tego Traktat ateologiczny: Fizyka metafizyki (Onfray Michel). :-))
Użytkownik: jagiellonkabis 31.03.2010 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłem jeszcze Odczaro... | Sznajper
Jestem zachwycona Dennetem. Czytałam jego chyba ze cztery książki. Teraz chętnie poszukałabym Deschnera ale to wydawnictwo chyba już nie istnieje. Telefony nie działają na maile nie odpowiadają...
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zachwycona Dennete... | jagiellonkabis
Mówisz o wydawnictwie "Uraeus"? Właśnie się zastanawiałam, co się stało, bo znikła ich strona, a chciałam u nich Deschnera zamówić. :((
Użytkownik: jagiellonkabis 31.03.2010 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówisz o wydawnictwie "Ur... | Vemona
Dokładnie tak. Mieściło się bodajże w Gdyni. Czytałam wprawdzie "Kryminalną Historię Chrześcijaństwa" ale nie wszystkie tomy.
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie tak. Mieściło s... | jagiellonkabis
To i tak udało Ci się, że cokolwiek czytałaś, ja nie trafiłam jeszcze na żaden tom. Widziałam na ich stronie, chciałam zamówić, ale akurat miałam dołek, a teraz nie ma strony. Tak mi się nadmorsko kojarzyło, chyba rzeczywiście Gdynia. Szkoda.
Użytkownik: jagiellonkabis 31.03.2010 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To i tak udało Ci się, że... | Vemona
Trzeba chyba szukać w antykwariatach. Księgarnia biblionetki tego nie ma, bo już sprawdzałam.
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Trzeba chyba szukać w ant... | jagiellonkabis
Kilka razy widziałam na Allegro, ale ceny szły w kosmos. :(
Użytkownik: jagiellonkabis 31.03.2010 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Kilka razy widziałam na A... | Vemona
Wiem. Allegro przesadyzm. Widziałam po 500, a pierwszy tom za 145 zł.
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem. Allegro przesadyzm.... | jagiellonkabis
Nie szarpnę się na tyle, to zdecydowanie wygórowana cena. :(
Użytkownik: jagiellonkabis 31.03.2010 14:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie szarpnę się na tyle, ... | Vemona
Przeczytaj wypowiedź "Marylek". Podpowiada stronę gdzie może to być. Wylogowuję się i tam zajrzę.
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytaj wypowiedź "Mar... | jagiellonkabis
Niestety, są wymienione w księgarni, ale niedostępne. :(
Użytkownik: jagiellonkabis 31.03.2010 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety, są wymienione w... | Vemona
Też sprawdziłam. Są wszystkie nawet z dość przystępnymi cenami, ale nie sprawdziłam ich dostępności w sprzedaży.
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Też sprawdziłam. Są wszys... | jagiellonkabis
Ja od dostępności zaczęłam, bo co mi z tego, że było, jak nie ma?? :(
Użytkownik: Marylek 31.03.2010 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówisz o wydawnictwie "Ur... | Vemona
A w "Racjonaliście" nie ma? Dużo książek Uraeusa można było tam kupić.
http://www.racjonalista.pl/
Ja mam kilka książek Uraeusa, Deschnera mam "Krzyż pański z Kościołem", gdybyś chciała. "Nie i Amen", które kiedyś Agis Wam prześle, też jest z tej samej serii i z tego wydawnictwa.
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: A w "Racjonaliście" nie m... | Marylek
A to zaraz zobaczę, czy tam nie ma czegoś, co bym chciała. :-) "Krzyż pański z Kościołem" bym chciała, jak najbardziej! A może Ty byś chciała Źli papieże (Chamberlin Russell)??
Użytkownik: Marylek 31.03.2010 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A to zaraz zobaczę, czy t... | Vemona
Chcę, jak najbardziej! :)
Mam też dwóch Mynarków: "Jezus i kobiety" (wstrząsające!) oraz "Zakaz myślenia". Może chcesz? I "Opus diaboli" gdzieś miałam. I Drewermana jakiegoś albo dwóch. A u Dagi chyba jest Uty Ranke-Heinemann "Eunuchy do raju". Mogę Ci zrobić spis książek tej tematyki, które posiadam.
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcę, jak najbardziej! :)... | Marylek
Tak, "Eunuchy" są u Dagi, a ja w kolejce, a tę resztę jak najbardziej! I też zrobię dla Ciebie listę tego, co mam, choć niestety, niewiele tego.
Użytkownik: verdiana 31.03.2010 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, "Eunuchy" są u Dagi,... | Vemona
O, to muszę przeczytać, zanim Marylek przyjedzie latem, żebyś i Ty zdążyła. Dobrze, że przypominacie!
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 23:22 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to muszę przeczytać, z... | verdiana
A tak, uprzejmie poproszę. :) Przy najbliższej okazji co nieco Ci przytargam, więc znów będziesz miała większy stosik, to może "Eunuchy" połóż na wierzchu....??? :-))
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcę, jak najbardziej! :)... | Marylek
Spis pojechał! Jak Ci coś wpadnie w oko, to krzycz. :-)
Użytkownik: Marylek 01.04.2010 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Spis pojechał! Jak Ci coś... | Vemona
Dotarł! Dzięki. :)
Pokrzyczę mailowo, ale chyba po świętach dopiero, bo mi się doba zrobiła za krótka. :(
Użytkownik: Vemona 02.04.2010 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Dotarł! Dzięki. :) Pokrz... | Marylek
Pokrzycz kiedy będziesz miała czas i ochotę. :))
Użytkownik: exilvia 31.03.2010 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówisz o wydawnictwie "Ur... | Vemona
Próbowałam czytać Moloch: Krytyczna historia Stanów Zjednoczonych (Deschner Karlheinz), ale to jest tak "napastliwym tonem" napisane, że nie mogłam z czystym sumieniem kontynuować lektury. Wolę, jak ktoś próbuje chociaż być obiektywny.
Użytkownik: Vemona 31.03.2010 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Próbowałam czytać Moloch:... | exilvia
Prawdę mówiąc, zazwyczaj też wolę, ale akurat ten temat wyzwala we mnie pokłady subiektywizmu i ton przestaje mi przeszkadzać.
Użytkownik: exilvia 31.03.2010 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawdę mówiąc, zazwyczaj ... | Vemona
Ja się trochę oszukuję i inni mnie trochę też oszukują w tym względzie np. taki Hitchens czy Dawkins przybierając pozory dążenia do obiektywizmu. Tak czy inaczej, męczą mnie zawężenia percepcyjne nakładane przez mój umysł na siebie samego. Mam pełen sprzeczności stosunek do obiektywizmu - pewnie taki, jak niektórzy ateiści do bogów :> - nie wierzę w niego, ale bardzo za nim tęsknię. :-)
Użytkownik: ambarkanta 06.04.2010 12:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się trochę oszukuję i ... | exilvia
Do pewnego stopnia ten obiektywizm jest z pewnością możliwy - myślę sobie - progiem rozpoznawczym niech będzie może uczciwość względem siebie, tj. przyjętym zasadom. Lewis pisał kiedyś o dziewictwie intelektualnym: aby dzielnie rozpoznawać w sobie przeczucia (nie bójmy się tego określenia), poddając rozumnej krytyce to, co się nam wydaje, nie oglądając się na modę czy przeważające tendencje. Ilekroć myślę, że Bóg istnieje - jest to tylko uczucie; ilekroć pomyślę, że Go nie ma - to znowu tylko odczucie w podobnym zakresie jak stan temu przeciwny, bo nie dzieje się to bezrefleksyjnie.

Ilekroć też nie potrafię przekazać swojej wiary w Boga, tak samo nie znajduję argumentu, poza odczuciem, by odeprzeć ateizm bez konsekwencji nihilizmu. Jedyną bezstronną, niezaangażowaną uczuciowo postawą będzie tu chyba agnostycyzm, skrajny sceptycyzm. Tyle mojej uczciwości, choć przyznaję, że wychowywano mnie na katolika (nigdy nie spotkałem się z określeniem "katolickie dziecko"), weryfikacja przyszła później i przebiegła pozytywnie. Oczywiście wątpliwości pozostają, niezależnie od drogi, którą obieramy. Dlatego sądzę, cześć Sznajper, że pisarzami antyateistycznymi będą i tacy, którzy są sceptyczni wobec istnienia świata i sensowności nauki (metanauka); taki David Hume negował nawet zasadę przyczynowości (tropem jego idei poszedł Kant i inni, także chyba Popper w swojej falsyfikacji) - chętnie wysłuchałbym na żywo jakiegoś wykładu o powiązaniach idei tych myślicieli.

Ostatnio korzystam z "wykładów" Leszka Kołakowskiego - sądzę, że jego teoria mitu jest nie do obalenia. Po takiej lekturze wszelkie rewelacje, np. Dawkinsa, wiszą w powietrzu z całą swą zjadliwością.
Pozdrawiam subiektywnie:-)
Użytkownik: Sznajper 06.04.2010 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Do pewnego stopnia ten ob... | ambarkanta
"pisarzami antyateistycznymi będą i tacy, którzy są sceptyczni wobec istnienia świata"
Lubię science-fiction, ale prawdę mówiąc staram się nie wyskakiwać przez okno w nadziei na zawieszenie zasady przyczynowości :) A teorie o nieistnieniu rzeczywistości, czy o jej fałszywości, są ciekawe lecz niestety niefalsyfikowalne.

"Ostatnio korzystam z "wykładów" Leszka Kołakowskiego - sądzę, że jego teoria mitu jest nie do obalenia. Po takiej lekturze wszelkie rewelacje, np. Dawkinsa, wiszą w powietrzu z całą swą zjadliwością."

Mógłbyś jakoś rozszerzyć teorię mitu wg Kołakowskiego? Ze smutkiem przyznaję, że "Obecności mitu" nie czytałem i nie mam jak tej "nieobalalności" ugryźć.

W książce "Mitologia chrześcijaństwa" Peter de Rosa udowadnia, że historia Jezusa jest właśnie mitem.

"Dawne ludy nigdy nie pytały, czy ich religia jest prawdziwa; dla nich była prawdziwa w sposób oczywisty. Pytanie o prawdę jest zmartwieniem człowieka Zachodu, datującym się mniej więcej od czasów renesansu.
W odpowiedzi musimy stwierdzić, że mity nie są dosłownie prawdziwe. Nie mówią nam one o sposobie istnienia świata, lecz o czymś znacznie ważniejszym: jaka jest rzeczywistość, nasza rzeczywistość.
Przywódcy Kościoła nalegając, by prawda religii była przyjmowana równie dosłownie jak prawda nauki i historii, przygotowują grunt pod niewiarę."

"Święty Paweł twierdził, że Jezus zbawił świat zmywając grzech Adama. Obecnie wiemy, idąc śladem Piusa XII, że poza mitem nie było nikogo takiego jak Adam, żadnej pierwszej pary przodków, którzy by przekazali swój grzech reszcie ludzkości. Pius XII upierał się, że Adam był postacią rzeczywistą, bo inaczej nie umiałby wytłumaczyć jak Chrystus mógł zmyć ów grzech i zbawić całą ludzkość. Nie przyszło mu nigdy do głowy, że te problemy były wynikiem niedostrzegania, że obie te historie, stworzenia świata i zbawienia, są mitami."

De Rosa przyjmuje, że w mity należy wierzyć, ponieważ są częścią naszej kultury, pokazują nam rzeczywistość w sposób zrozumiały, zrozumienie mitu pozwala zrozumieć człowieka.
Podobnie jak de Rosa uważam, że mity są bardzo ważne, tyle że ich miejsce nie jest w kościele, tylko na lekcjach historii i literatury, obok mitów o Szedzie, Prometeuszu czy Baldurze.
Użytkownik: ambarkanta 06.04.2010 23:10 napisał(a):
Odpowiedź na: "pisarzami antyateistyczn... | Sznajper
To nie jest science-fiction, tylko czysty racjonalizm, który stanowi część kultury przynależną filozofii. Intuicje naukowe stąd często pochodzą. Wspomniany David Hume ma tu spore zasługi, podobnie sensualiści, pozytywiści... - to naprawdę nie jest aż tak oderwane od tzw. rzeczywistości. Istnieje coś takiego jak filozofia nauki, której przy rozważaniach światopoglądowych nie można brać w nawias. Zresztą, to właśnie filozofia jest kolebką nauki.

Nauka szczyci się tym, że jej dziedziną są fakty badane, czy osiągane określoną metodą (może poprosimy o głos specjalistów od metodologii nauk - ?). Chwała jej za to - bez nauki chyba nie pożylibyśmy długo. Ale nauka obejmuje tylko to, co poddaje się badaniu i doświadczeniom, nie obejmuje jednak pozostałych aspektów życia. Nie możemy na przykład, korzystając z jej narzędzi czy metod, obalić światopoglądu sceptyka.

Teoria mitu Kołakowskiego określa całą naszą rzeczywistość. Mit tutaj to poszukiwanie sensu, tak jak w dawnych opowieściach, np. biblijnych. To nadawanie znaczenia, którego świat sam z siebie nie posiada. Od urodzenia przejmujemy-konstruujemy idee, które pozwalają nam się orientować w tym, co nas otacza. To jest oswajanie rzeczywistości. Cała kultura jest mitem, także nauka, bo jest tworem człowieka - sensownym systemem, który działa w określonym układzie. Aby objąć wszystko, musimy wykraczać poza naukę, lecz tak, aby jej nie zaprzeczać. Myślę, że tak rozumiał idee czasu i przestrzeni I. Kant - jako porządkujące i scalające, tak samo ideę świata, ideę Boga - wcale nie rozstrzygając o Jego istnieniu. W religii mamy właśnie ten punkt odniesienia; homo religiosus wcale nie jest zamierzchłym reliktem, to cenna intuicja wskazująca na potrzebę sensu "nie z tego świata". Każdy inny można zanegować, traktując jako umowny. Mit chrześcijański może być tym prawdziwym.

Wybacz, nie umiem tak pięknie jak Leszek Kołakowski. Jego krytyczny racjonalizm nie jest czymś nowym, ale pozwala nam prędzej ogarnąć idee filozoficzne. David Hume przy nim to rewolucjonista - wielkość naszego myśliciela polega na tym, że go rozumiał i umiał spopularyzować. A to zaledwie ułamek z wielkiej piramidy wiedzy... Dobrej nocy.
Użytkownik: ewa_86 26.03.2010 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
Zawsze mnie zastanawiał fenomen "walczących" książek ateistycznych. Z logicznego rozumowania wynikałoby, że jeśli się nie wierzy, to nie ma sensu angażować się w spory religijne. Jeśli nie wierzę w istnienie Zeusa, to nie stawiam sobie za cel przekonywać wszystkich, że on nie istnieje. Nie wierzę i już. Takie spory są dla mnie kolejnym dowodem na to, że "trudno nie wierzyć w nic" i każdy podświadomie nawet czegoś Większego w życiu poszukuje.

A z "anty-ateistycznych", pozornie lekkich, polecam Hołownię. Różne opinie o nim krążą, ale to mądry człowiek. Warto po jego książki sięgnąć.

Kupiłam też ostatnio Po co chodzić do kościoła? (Radcliffe Timothy), ale jeszcze nie przeczytałam, więc nie mogę polecić. Trochę się ociągam z rozpoczęciem, bo nie bardzo lubię książki tego typu autorów zagranicznych. Różnice kulturowe dają jednak o sobie znać w takich przypadkach...
Użytkownik: Sznajper 26.03.2010 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze mnie zastanawiał f... | ewa_86
"Z logicznego rozumowania wynikałoby, że jeśli się nie wierzy, to nie ma sensu angażować się w spory religijne. Jeśli nie wierzę w istnienie Zeusa, to nie stawiam sobie za cel przekonywać wszystkich, że on nie istnieje."

Pod jednym wszakże warunkiem, że niewierzącym ludziom religia nie wciska się do życia na siłę.
W Zeusa nikt nie KAŻE wierzyć. Nie indoktrynuje się dzieci wiarą w greckich bogów, ani nie straszy się ich Tartarem. Niewierzący rodzice nie są przymuszani przez społeczeństwo do poddania swoich dzieci helleńskim rytuałom inicjacyjnym, a w szkołach nie ma dyskusji, czy na lekcji biologii nauczać alternatywnej teorii o powstaniu życia z oderżniętych jąder Uranosa.


Za polecenie Hołowni dziękuję, myślałem właśnie czy by jakiejś jego książki nie przeczytać, kiedy zobaczyłem na YouTube jego wywiad z Cejrowskim, nieźle po sobie jeździli panowie :P
Użytkownik: verdiana 26.03.2010 12:15 napisał(a):
Odpowiedź na: "Z logicznego rozumowania... | Sznajper
Też polecam Hołownię. Jest wierzący, ale nie fanatycznie i nikomu na siłę nie próbuje religii sprzedać. Lubię go, chociaż nie bez zastrzeżeń, o czym tu:

http://independent.pl/n/10057
Użytkownik: Vemona 26.03.2010 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: "Z logicznego rozumowania... | Sznajper
Masz stuprocentową rację, nikt niewierzący nie starałby się przekonywać o swojej słuszności, gdyby nie został zmuszony do obrony przed natrętną katolicyzacją życia.
Użytkownik: ewa_86 26.03.2010 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: "Z logicznego rozumowania... | Sznajper
Religia "wciska się" do życia, bo jednak wiele jest osób wierzących, z którymi obcuje się na co dzień.
Dawno ze szkołą nie miałam do czynienia, i ja ją parę ładnych lat temu skończyłam, i moi bliscy, ale nie wydaje mi się, żeby w dzisiejszych czasach ktoś kogoś do czegoś przymuszał (pomijając oczywiście niechlubne wyjątki - ludzie głupi zdarzają się wszędzie, w każdym środowisku). Na religię chodzić nie trzeba. A co do biologii, to ja (wierząca) nigdy nie słyszałam od swoich nauczycieli czy rodziny (wierzący), że to głupota, że człowiek pochodzi od małpy. Wszyscy od małego mówili o teorii ewolucji. I mądrzy ludzie wiedzą, że ona się z religią nie kłóci. Jak żadne inne zjawiska naturalne.

Wywiad Hołowni z Cejrowskim też oglądałam. Z przyjemnością. I muszę przyznać, że trochę zmieniłam zdanie na temat pana Wojciecha - na nieco mniej pochlebne. Mały fanatyk z niego wyszedł.
Użytkownik: misiak297 26.03.2010 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Religia "wciska się" do ż... | ewa_86
Ja zawsze miałem mało pochlebne zdanie o Cejrowskim. Jak go słucham to mi się przysłowiowy nóż w kieszeni otwiera.
Użytkownik: Sznajper 26.03.2010 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja zawsze miałem mało poc... | misiak297
A ja go lubię, za programy podróżnicze. :P
Użytkownik: Sznajper 26.03.2010 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Religia "wciska się" do ż... | ewa_86
Zgadzam się oczywiście, że to tylko margines i że ludzi głupich można znaleźć zarówno wśród wierzących jak i niewierzących.

Odniosę się tylko do jednego zdania, z którym się nie zgadzam: "Na religię chodzić nie trzeba."
To jest problem niedostrzegalny przez większość wierzących. Oczywiście można wybrać zamiast religii etykę. O ile jednak, na przykład, na przedmiot "Przygotowanie do życia w rodzinie" trzeba mieć zgodę rodziców, to na religię wszystkie dzieci zapisane są odgórnie i dopiero trzeba starać się o przepisanie na etykę. Po drugie brak jest nauczycieli etyki, więc kto w większości wypadków prowadzi lekcje etyki? Ksiądz katolicki lub katecheta.
Użytkownik: ewa_86 26.03.2010 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się oczywiście, ż... | Sznajper
No ale to już jest problem administracyjny, a nie religijny. Który oczywiście należałoby rozwiązać.
Użytkownik: moremore 27.03.2010 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się oczywiście, ż... | Sznajper
W szkole mojego syna - wybrany przez dyrektora historyk. Cieszy mnie to, bo facet ma zacięcie i owocnie sobie dyskutuje z uczniami o problemach etycznych, o wyzwaniach współczesnej cywilizacji. Nie mogę spokojnie słuchać o tym braku presji katolickiej, na religię chodzić nie trzeba, ale zgoda państwa, żeby ocena z religii liczona była do średniej to normalne, tak?
Użytkownik: Marylek 26.03.2010 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Religia "wciska się" do ż... | ewa_86
"A co do biologii, to ja (wierząca) nigdy nie słyszałam od swoich nauczycieli czy rodziny (wierzący), że to głupota, że człowiek pochodzi od małpy."

To nie najlepsi byli to nauczyciele. Bo to jest głupota, ze człowiek pochodzi od małpy. Człowiek i małpa mieli wspólnego przodka.
Użytkownik: Sznajper 26.03.2010 23:51 napisał(a):
Odpowiedź na: "A co do biologii, to ja ... | Marylek
Marylku, a jak nazwiesz wspólnego przodka człowieka i małpy? Krokodylem?
Użytkownik: Marylek 27.03.2010 05:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylku, a jak nazwiesz w... | Sznajper
Nie Sznajperku, bo z krokodylem też mamy wspólnego przodka. Tylko bardziej odległego. I z hipopotamem. I z żółwiem. I z rybą. I z bakterią. Ze wszystkim, co żyje. To tylko kwestia odległości w czasie.

Nie będę szukać nazwy, bo po pierwsze primo, nie wiem, o którego Ci chodzi, a po drugie primo, nie jestem biologiem ewolucjonistą. To już lepiej poszukaj u Dawkinsa. Może być tu: Najwspanialsze widowisko świata: Świadectwa ewolucji (Dawkins Richard)
Użytkownik: Sznajper 27.03.2010 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie Sznajperku, bo z krok... | Marylek
Żeby o tym dyskutować musielibyśmy uściślić jak rozumiesz termin "małpa".

1. Czy według Ciebie to wyłącznie współczesne małpy człekokształtne.

2. Czy też małpy to ssaki o czterech chwytnych kończynach, zwykle większe od małpiatek. Zarówno współczesne, jak i kopalne mające cechy współczesnych małp.

Jeżeli pierwsza definicja, to rzeczywiście, choć sami jesteśmy małpami, to od nich nie pochodzimy. Pochodzimy od jakichś pramałp, małpoludów, ludomałp, czy jaki inny eufemizm przyjdzie nam na myśl.

Jeżeli natomiast weźmiemy małpę z drugiej definicji to nasi przodkowie małpami byli bardzo, bardzo długo.

A zasłanianie się tym, że nie pochodzimy od małp, tylko od Homo Wyprostowanusa i Homo Zręczniusa i Austalopitekusa Wcaleniemałpusa, to sofizmat i strach przed nazwaniem faktu.
Użytkownik: Marylek 28.03.2010 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Żeby o tym dyskutować mus... | Sznajper
Nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi. O czym mamy dyskutować? O faktach? O faktach się nie dyskutuje tylko się je przyjmuje (albo odrzuca). W polskim języku nie ma rozróżnienia, jak np. w angielskim na ape i monkey, ale to niczego nie zmienia, drzewo ewolucji wygląda tak samo niezależnie od nazewnictwa czy języka jakim się posługujemy.

Nazewnictwo zaś jest potrzebne, choćby po to, żeby nie musieć wciąż od nowa ustalać definicji z każdym kolejnym rozmówcą.

Tu sobie poczytaj: Małpa
;)
Użytkownik: Vemona 28.03.2010 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie Sznajperku, bo z krok... | Marylek
O, Marylku, przeoczyłam tę pozycję!! Aż się łapię za głowę - natychmiast do schowka!!
A zgodnie z tematem, ze zbioru Niebezpieczne idee we współczesnej nauce (antologia; Horgan John, Bloom Paul, Buss David i inni) następujące eseje:
Philip W. Anderson - Prawdopodobieństwo a posteriori istnienia Boga jest niewielkie
Sam Harris - Nauka musi zniszczyć religię
Carolyn C. Porco - Najwspanialsza historia
Jordan Pollack - Nauka jest tylko jeszcze jedną religią
Stephen M. Kosslyn - Nauka o Bogu?
Jesse Bering - Nauka nigdy nie uciszy Boga
Scott Atran - Religia jest nadzieją, której brakuje w nauce
Todd E. Feinberg - Mity i baśnie są nieprawdziwe.
Użytkownik: Marylek 28.03.2010 23:36 napisał(a):
Odpowiedź na: O, Marylku, przeoczyłam t... | Vemona
A jak ona jest pięknie wydana! A jaka grubasna! ;) Krysiu, musisz to mieć! (Jak mówi reklama).
Użytkownik: Vemona 29.03.2010 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A jak ona jest pięknie wy... | Marylek
Skoro tak mówisz, to zaczynam szukać w księgarniach i innych miejscach. :)))
Zwłaszcza, że temat dla mnie w sam raz!! :)
Użytkownik: Vemona 29.03.2010 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A jak ona jest pięknie wy... | Marylek
Znalazłam, a jaki drogi!! Ale trzeba się będzie zasadzić na nabycie. :-))
Użytkownik: ewa_86 29.03.2010 08:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "A co do biologii, to ja ... | Marylek
Oj tam - skrót myślowy. Wiadomo, o co chodzi.
Moim zdaniem jedyna różnica między ateistą a człowiekiem wierzącym - jeśli chodzi o teorię ewolucji - sprowadza się do tego, że wierzący wierzą (jak sama nazwa wskazuje ;)), że "w tym szaleństwie jest metoda", to znaczy, że nie jest to proces zupełnie przypadkowy.
Użytkownik: Sznajper 29.03.2010 09:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj tam - skrót myślowy. W... | ewa_86
Ewolucja nie jest procesem zupełnie przypadkowym.

Może się zdarzyć, że sikorka zupełnie przypadkowo zje lepiej przystosowaną gąsienicę. Ale z miliona gąsienic przeżyje i rozmnoży się więcej lepiej przystosowanych. To, co dla jednostki może wydawać się przypadkiem, dla ogółu jest ukierunkowanym progresem. I w to akurat nie trzeba wierzyć, bo tak po prostu jest.

I w tym miejscu mam pytanie, jak wierzący rozumie "nieprzypadkowość" ewolucji?
Użytkownik: ewa_86 30.03.2010 00:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ewolucja nie jest procese... | Sznajper
Jak każdy wierzący - nie wiem. Ale ja rozumiem tak, że wszystko ma jakiś cel, że wszystko zostało przez Kogoś zaplanowane. Ciężko o tym mówić, ciężko pisać. To jest raczej kwestia wewnętrznego odczucia jakiegoś porządku świata. Jednocześnie wiedząc, że nigdy nie pozbędzie się pytań i wątpliwości. Bo wiara to nie jest równoznaczna z brakiem wątpliwości.

Ale to chyba zbyt trudne tematy do takiego internetowego dyskutowania.
Użytkownik: Lykos 30.03.2010 07:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak każdy wierzący - nie ... | ewa_86
Stuk, puk
- Kto tam?
- Lotny patrol katechetyczny do walki z ateizmem!
- Nie wierzę...
- My właśnie w tej sprawie!

Nie moje. Skopiowałem od kolegi. On pewnie od swojego.
Użytkownik: Sznajper 30.03.2010 07:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Stuk, puk - Kto tam? ... | Lykos
He he, jest i dowcip z drugiej strony.

Dwóch Świadków chodzi od drzwi do drzwi i rozdaje broszury.
- Ale to jest pusta kartka! - woła ktoś.
- Jesteśmy ateistami.
Użytkownik: ambarkanta 01.04.2010 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Stuk, puk - Kto tam? ... | Lykos
Takie z brodą:

Stuk, puk.
- Kto tam?
- Ateista.
- Nie wierzę.
- Jak Boga kocham!
Użytkownik: benzmanOpiekun BiblioNETki 02.03.2018 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Religia "wciska się" do ż... | ewa_86
Przepraszam Cię, ale czytając Biblię mówisz: "Wszyscy od małego mówili o teorii ewolucji. I mądrzy ludzie wiedzą, że ona się z religią nie kłóci"? Żartujesz????? Po Twojej wypowiedzi muszę zapytać: w jakiego boga wierzysz? bo to nie jest Bóg biblijny (który niby także jest Bogiem katolickim).
Użytkownik: Kuba Grom 03.03.2018 00:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Cię, ale czyt... | benzmanOpiekun BiblioNETki
Ewa P. nie lodowała się od roku, więc obawiam się, że nie odpowie.
Użytkownik: janmamut 03.03.2018 04:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ewa P. nie lodowała się o... | Kuba Grom
Nie lodowała się... Zawsze warto poznawać nowe, ciekawe określenia. ;-)
Użytkownik: moremore 27.03.2010 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: "Z logicznego rozumowania... | Sznajper
Dziękuję za tę odpowiedź, chciałam właśnie coś takiego napisać, już nie muszę ;)
Użytkownik: misiabela 26.03.2010 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze mnie zastanawiał f... | ewa_86
Idąc tropem Twoich wypowiedzi, powiedziałabym, że zdecydowanie więcej jest książek napisanych przez osoby wierzące i przekonywujące, że Bóg, w którego wierzą istnieje i jest najważniejszy. I to właśnie te książki są z reguły agresywne i głoszące jedyną prawdę, tę bardziej mojszą niż twojszą.
Te książki, które ja przytoczyłam, a raczej ich autorzy ani przez moment nie próbują nikogo do niczego przekonać. Są raczej wyrazem rozważań, stawiania sobie pytań i szukania bardzo rzetelnych odpowiedzi, a o to chyba chodzi w rozwoju duchowym. A poza tym, skoro istnieje teza musi istnieć i antyteza. Każdy ma prawo szukać i czytać to, co mu pomoże w odpowiedzi na dręczące go pytania.
Użytkownik: ewa_86 26.03.2010 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Idąc tropem Twoich wypowi... | misiabela
Sama czytam książki napisane przez osoby wierzące. Ale nie traktuję ich jako przekonywanie do wiary. Nigdy nie wyczytałam w książce - Bóg istnieje, bo... Choć może i takie są. Ja traktuję tego typu lektury jak naukę, pogłębianie wiary, okazję do zastanowienia się nad czymś. A przynajmniej staram się tak je traktować.

To, co napisałam wcześniej, nie miało być jakąś prowokacją. Takie zwyczajne przemyślenia..
Użytkownik: misiabela 26.03.2010 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Sama czytam książki napis... | ewa_86
Ani przez moment nie uważałam Twojej wypowiedzi za prowokację :-)
Uciekam od prowokacji najszybciej i najdalej jak potrafię.
Dokładnie z tego samego powodu czytam książki, choć pewnie w doborze lektur się różnimy. Pozdrawiam :-)
Użytkownik: ewa_86 26.03.2010 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Ani przez moment nie uważ... | misiabela
Pewnie trochę się różnimy w doborze, ale może nie aż tak bardzo ;) Po Dawkinsa też zdarzało mi się sięgać. Choć muszę przyznać, że akurat w tym przypadku nie przebrnęłam przez całość. Chyba za szybko się irytuję w pewnych sytuacjach - szczególnie, kiedy nie ma możliwości odpowiedzi autorowi twierdzenia :)
Użytkownik: jagiellonkabis 26.03.2010 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
To przecież ludzie stworzyli bogów a potem w nich uwierzyli. Bogowie żyją poprze ludzi i będą istnieć tak długo jak długo ludzie będą w nich wierzyć. To nie moje. Tak napisała Margit Sandemo w "Ogrodzie śmierci".
Użytkownik: Vemona 26.03.2010 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
Zastanawiam się, czy nie byłaby odpowiednia także ta: Prawo boskie a wolność człowieka: O integryzmach i fundamentalizmach (Schlegel Jean-Louis), a poza tym, zgodnie z tytułem Stwarzanie świętości: Ślady biologii we wczesnych wierzeniach religijnych (Burkert Walter). Jeszcze Burkerta nie czytałam, dostałam niedawno, ale robi dobre wrażenie. :-)
Użytkownik: ambarkanta 27.03.2010 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
"Bóg na ławie oskarżonych" i inne książki C.S.Lewisa, albo "Obecność mitu" Kołakowskiego, zwłaszcza rozdział o obojętności wszechświata.
Użytkownik: moremore 27.03.2010 16:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
Polcam to: Traktat ateologiczny: Fizyka metafizyki (Onfray Michel)
Owszem, autor potrafi nieco zirytować, ale zdarzają mu się wnioski błyskotliwe, jeśli przyjąć, że to początek nauki, warto zajrzeć ;)
Użytkownik: Moriati 03.04.2010 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
Ja ostatnio upolowałem "I człowiek stworzył bogów..." Pascala Boyer. Książka o religii w kontekście badań antropologicznych i psychologicznych.
Użytkownik: misiabela 12.07.2010 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
Witaj! Dzisiaj kupiłam w necie za bardzo niewielkie pieniądze dwie pozycje: Książęta Kościoła: Między słowem pasterskim a godzinkami owieczek (Herrmann Horst)
i Jan Paweł II złapany za słowo: Krytyczna odpowiedź na książkę Papieża (Herrmann Horst)
Nie wiem, czy to znasz, ale może Cię zainteresuje...
Użytkownik: Vemona 13.07.2010 09:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj! Dzisiaj kupiłam w ... | misiabela
Tę drugą czytałam niedawno, bardzo dobra. :-) A pierwsza, jak widzę, tego samego autora, muszę poszukać.
Użytkownik: Sznajper 13.07.2010 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj! Dzisiaj kupiłam w ... | misiabela
W tej chwili muszę podgonić z Dawkinsem i po "Najwspanialszym widowisku" przedzieram się przez "Samolubny gen", a w kolejce mam jeszcze "Rzekę genów" i "Rozplatanie tęczy". Ale dzięki, będę pamiętał :)

Do listy książek ateistycznych dopisuję jeszcze świeżynkę z naszego podwórka Niezbędnik ateisty: Rozmowy Piotra Szumlewicza (antologia; Szumlewicz Piotr, Dunin Kinga, Urban Jerzy (pseud. Kibic lub Klakson lub Rem Jan lub Magma II) i inni)
Użytkownik: misiabela 13.07.2010 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: W tej chwili muszę podgon... | Sznajper
To będziesz wkrótce Dawkinsologiem :-)

A Niezbędnik też już nabyłam :-)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 12.08.2015 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
To bardzo przewrotne, ale zamiast od środka, to prosto z googla trafiłem do BNetki, do tegoż tematu, szukając Niebezpieczne idee we współczesnej nauce (antologia; Horgan John, Bloom Paul, Buss David i inni) - może ktoś wie o jakichś księgarniach/antykwariatach/bibliotekach w Wawie, gdzie można to kupić/pożyczyć? Na allegro już byłem, ebook mnie nie interesuje :)

A przy okazji przeczeszę schowek i może komuś coś podpowiem w temacie (bez rozróżnienia na stronę pro-anty-ateistyczną):

Antychrześcijańskie oszustwa: Od apokryfów do Dana Browna (Verlinde Joseph-Marie (Verlinde Jacques))
Biblia a gwiazdy: Sto pytań stawionych biblistom oraz sto odpowiedzi dla ludzi umiejących myśleć własną głową: Sapere ausuris (Niemojewski Andrzej)
Biblia a nauka: Czy nauka sprzeciwia się Biblii? (Jelonek Tomasz)
Bóg i nauka: Moje dwie drogi do jednego celu (Brotti Gulio, Heller Michał (ur. 1936))
Bóg istnieje: Dlaczego najsłynniejszy ateista zmienił swój światopogląd? (Flew Antony)
Ewolucja Boga (Wright Robert)
Nauka a kreacjonizm: O naukowych uroszczeniach teorii inteligentnego projektu (antologia; Coyne Jerry A., Susskind Leonard, Dennett Daniel C. (Dennett Daniel Clement) i inni)
Nauka i religia (McGrath Alister)
Nie i Amen (Ranke-Heinemann Uta)
O wierze i moralności chrześcijańskiej (Lewis Clive Staples)
Od Księgi Rodzaju do Ewangelii: Wprowadzenie do lektury Pisma Świętego (Läpple Alfred)
Pochodzenie świata, człowieka, zła: Odpowiedź Biblii (Wojciechowski Michał)
Prawdziwe początki Bożego Narodzenia (Naumowicz Józef)
Przesłanie symboli w mitach kulturach i religiach (Lurker Manfred)
Psychologia jako religia (Vitz Paul C.)
Religijność w dobie popkultury (< praca zbiorowa / wielu autorów >)
Rozum, wiara i rewolucja: Refleksje nad debatą o Bogu (Eagleton Terry)
Wszechświat jest tylko drogą: Kosmiczne rekolekcje (Heller Michał (ur. 1936))
...i wieloryb wysadził Jonasza na ląd: Czy biblijne cuda z udziałem zwierząt mogły zdarzyć się naprawdę? (Dröscher Vitus B.)
Diabeł: O formach, historii i kolejach losu szatana, a także o jego powszechnej a złowrogiej obecności wśród wszystkich ludów, od czasów starożytnych aż po teraźniejszość (Nola Alfonso M. di)
Doświadczenia religijne (James William)
Ewolucja i stworzenie (McMullin Ernan)
Jak powstało piekło: Śmierć i zadośćuczynienie w świecie starożytnym oraz początkach chrześcijaństwa (Bernstein Alan E.)
Krowy, świnie, wojny i czarownice: Zagadki kultury (Harris Marvin)
Magiczna wizja świata (Grzywa Anna)
Mitologia chrześcijańska: Święta, rytuały i mity średniowiecza (Walter Philippe)
Morze wiary: Islam i chrześcijaństwo w świecie śródziemnomorskim doby średniowiecza (O'Shea Stephen)
Nie dajcie się uwieść... (Pawlik Michaela)
Obcy bogowie: Ukryte bożki życia codziennego (Scalia Elizabeth)
Potęga mitu (Campbell Joseph, Moyers Bill)
Religia jako odpowiedź (Sochoń Jan)
Rozum i wiara (Teilhard de Chardin Pierre)
Stworzenie i początek Wszechświata: Teologia - Filozofia - Kosmologia (Pabjan Tadeusz, Heller Michał (ur. 1936))
Tabula rasa: Spory o naturę ludzką (Pinker Steven)
Tak zwane zło (Lorenz Konrad)
Wyrok na Galileusza: I inne mity o nauce i religii (antologia; Lindberg David C., Shank Michael H., Cormack Lesley B. i inni)
Z powrotem na Ziemię: Spór o pochodzenie cywilizacji ludzkich (Ziółkowski Mariusz, Boruń Krzysztof, Niwiński Andrzej, Artymowski Jan Daniel, Lech Jacek, Reiche Andrzej, Słuszkiewicz Eugeniusz, Wróblewski Andrzej Kajetan (ur. 1933))
Zła nauka: Krótka historia dziwacznych przekonań, błędnych wniosków i niewiarygodnie głupich teorii (Zimmermann Linda)
Fizyka współczesna a wiara w Boga (Barr Stephen M.)

jak ktoś ciekaw, to właściwie do każdej z powyższych pozycji mam zanotowane, czemu mnie zainteresowała - proszę pytać :)
I - eh - nie przejrzałem jeszcze swoich ocen, czyli brak tu książek, które czytałem w temacie, ale nie mam ich w biblioteczce. Ale - dobrze by i coś z tej listy komuś się przydało!

I jako przeciwwaga dla "Niezbędnika ateisty": Katolicki pomocnik towarzyski czyli Jak pojedynkować się z ateistą (Zatwardnicki Sławomir) ;)
Użytkownik: Rbit 13.08.2015 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: To bardzo przewrotne, ale... | LouriOpiekun BiblioNETki
Ciekawy temat odkopałeś.

Polecam ciekawe artykuły (mini-eseje?):
Hohol Mateusz Kwiatek Łukasz "Schizma w ateiźmie" http://www.tygodnikpowszechny.pl/schizma-w-ateizmie-24907
Kwiatek Łukasz "Bóg luk - Bóg Dawkinsa i Hawkinga" https://www.naukaireligia.pl/bog-luk-bog-dawkinsa-i-hawkinga-25332
Piotr Koc "Bóg znaturalizowany - w obronie Jeźdźców Apokalipsy" https://www.naukaireligia.pl/bog-znaturalizowany-w-obronie-jezdzcow-apokalipsy-25335 Polemika z ww. Wiem, że była jeszcze konrpolemika, ale nie mogę jej znaleźć.

Uzupełniam listę (po przeczytaniu ww artykułów) o:
Religia bez Boga (Dworkin Ronald)
Bóg, wolność i zło (Plantinga Alvin C.)
Bonobo i ateista: W poszukiwaniu humanizmu wśród naczelnych (Waal Frans de)
Użytkownik: Rbit 13.08.2015 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawy temat odkopałeś. ... | Rbit
Znalazłem wspomnianą kontrpolemikę:
Łukasz Kwiatek "Racjonalność przez duże "R"" https://www.naukaireligia.pl/racjonalnosc-przez-duze-r-25336
Użytkownik: Pok 13.08.2015 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To bardzo przewrotne, ale... | LouriOpiekun BiblioNETki
Temat jest bardzo ciekawy. Dobrze Louri zrobiłeś, że go odkopałeś.

Obecnie czytam Pejzaż moralny: W jaki sposób nauka może określać wartości (Harris Sam) i książka wydaje się całkiem interesująca. Autor stara się dowieść, że nauka może z powodzeniem (i to większym niż religie czy ideologie) podejmować kwestie moralne opierając się na zasadzie większego dobra oraz badań z wielu rozmaitych dyscyplin. Jako przykład podaje kary cielesne dla uczniów w wielu południowych stanach USA, które według badań nie tylko zniechęcają do nauki, ale i sprawiają, że uczniowie przez to sami są w przyszłości bardziej skorzy do używania przemocy.

A tu podaję moje oceny książek ateistycznych i anty-ateistycznych (większość z nich zawiera również moje opinie - dłuższe bądź krótsze).

Względnie ateistyczne:
Bóg i nowa fizyka (Davies Paul C. W.) (5,5)
Religia i nauka (Russell Bertrand) (5,5)
Bóg urojony (Dawkins Richard) (5)
Najwspanialsze widowisko świata: Świadectwa ewolucji (Dawkins Richard) (5)
Umysł na nowo odkryty (Searle John R.) (5)
Ciemna strona historii chrześcijaństwa (Ellerbe Helen) (4,5)
Odczarowanie: Religia jako zjawisko naturalne (Dennett Daniel C. (Dennett Daniel Clement)) (4,5) - byłem przekonany, że wystawiłem 4, dziwne ;)
Traktat ateologiczny: Fizyka metafizyki (Onfray Michel) (4,5)
Wielki projekt (Hawking Stephen W., Mlodinow Leonard) (4,5)
Listy z Ziemi [Książka i Wiedza] (Twain Mark (właśc. Clemens Samuel Langhorne)) (4)


Względnie anty-ateistyczne:
Gra szklanych paciorków: Próba opisu życia magistra ludi Józefa Knechta wraz z jego spuścizną pisarską (Hesse Hermann) (5) - może nie do końca pasuje do tego zestawienia, lecz jest napisana z dużą mądrością i niewątpliwie autor pochwala wiarę w Boga.
Zmarli mówią: Autobiografia Krzysztofa Jackowskiego (Jackowski Krzysztof, Świątkowska Katarzyna) (5) - treść książki może być w dużej mierze zwykłą bujdą, jednak nie mogę ukryć, że zachwiała mój sceptycyzm na takie kwestie, jak jasnowidzenie.
Ludzie na walizkach (Hołownia Szymon) (4,5)
Wędrówki w krainę filozofów (Tischner Józef) (4,5)
Filozofia dialogu (Kłoczowski Jan Andrzej) (4)
Nowy Testament (antologia; < autor nieznany / anonimowy >) (3,5)
Tybetańska Księga Umarłych (< autor nieznany / anonimowy >) (2)


Gdzieś pomiędzy:
Historia Boga: 4000 lat dziejów Boga w judaizmie, chrześcijaństwie i islamie (Armstrong Karen) (4,5)
Nie tylko z tego świata jesteśmy (Ditfurth Hoimar von) (4,5)
Na początku był wodór (Ditfurth Hoimar von) (4,5)
Magiczna wizja świata (Grzywa Anna) (4)
Mini wykłady o maxi sprawach: Seria druga: O Bogu, o szacunku dla natury, o zabobonach, o śmiechu, o świętych, o terroryzmie, o sprawie seksu, ... (Kołakowski Leszek) (4)
Pięć wielkich religii świata (< praca zbiorowa / wielu autorów >) (3)


To tak mniej więcej. Ogólnie rzecz biorąc moją wiarę najbardziej podważyły książki traktujące o mózgu, ewolucji i historii (oraz w mniejszym stopniu o fizyce).
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 13.08.2015 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Temat jest bardzo ciekawy... | Pok
Nie wybierałem książek beletrystycznych ani takich jak Ciemna strona historii chrześcijaństwa (Ellerbe Helen) , bo uznałem, że chodzi ściśle o nie/istnienie Boga/sfery transcendencji. No i oddzielam Kościół od kościoła-instytucji, podobnie kult od wiary :) Ale mam też ciekawe propozycje, np.:

Największe kłamstwa i mistyfikacje w dziejach Kościoła (Żukowski Lesław)
Ciemne postacie w historii Kościoła (Hesemann Michael)
Heretycy i inkwizycja w średniowieczu (Oberste Jörg)

pobieżnie przejrzałem ocenione, i tu:

Śledztwo w sprawie szatana: Rozmowa z włoskim egzorcystą Gabriele Amorthem (Amorth Gabriele, Tosatti Marco)
Psychologia i New Age: Psychologiczne terapie czy okultystyczne inicjacje? (Posacki Aleksander)
Dzieje umysłowości zachodniej: Idee, które ukształtowały nasz światopogląd (Tarnas Richard)
Prawie wszystko o Biblii (Świderkówna Anna (Świderek Anna))

tak sobie pomyślałem, że mógłbym jeszcze przejrzeć książki, które wprowadziłem do katalogu, ale to bez mała 4500 tytułów - chyba bym całą noc siedział :]
Użytkownik: Pok 13.08.2015 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wybierałem książek be... | LouriOpiekun BiblioNETki
Ja sobie pozwoliłem na trochę szersze ujęcie tematu (a nóż ktoś znajdzie coś interesującego?).

Kiedyś pewnie będę musiał przeczytać coś Świderkówny. No i w temacie o zaległościach z własnej półki zapomniałem napisać, że mam jeszcze "Stary Testament" do przeczytania ;)


Ja, choć jestem umiarkowanym ateistą, uważam, że zadawanie pytań na temat Boga i religii jest bardzo ważną sprawą w życiu każdego człowieka, czy to wierzącego, czy niewierzącego. Jeśli wierzę, powinienem się zastanawiać nad swą wiarą, nad jej słusznością. Analogicznie, jeśli nie wierzę, powinienem również zdawać sobie dobrze sprawę z faktu, dlaczego nie wierzę i czy nie tracę czegoś, co posiadają osoby wierzące.

Poza tym jest również aspekt historyczny i kulturowy religii. Światopogląd religijny, podobnie jak światopogląd naukowy, jest składnikiem rzeczywistości, w której żyjemy. Nie można, nawet nie da się, zamykać na to oczu, gdyż myślenie religijne kształtuje normy, które mogą się np. nie podobać osobom niewierzącym.
Inna sprawa, że rozważania na temat Boga, celu i sensu życia, istoty świata, są zwyczajnie ciekawe z filozoficznego punktu widzenia (przynajmniej dla mnie).

Dlatego zdecydowanie jestem przeciwny dziwnemu poglądowi (który można było usłyszeć również w niniejszym temacie), że ateista nie powinien wypowiadać się na tematy związane z religią czy religijnością, jakby tylko osoby wierzące miały ten przywilej (w życiu prywatnym też spotkałem się parę razy z takim podejściem). Dla mnie jest to dość absurdalny sposób rozumowania.
Użytkownik: Rbit 13.08.2015 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sobie pozwoliłem na tr... | Pok
Ładnie to ująłeś. Jako uzupełnienie do rozważań o kulturotwórczej roli religii polecam gorąco Jezus ośmieszony: Esej apologetyczny i sceptyczny (Kołakowski Leszek)
Należy pamiętać dla równowagi o równie dziwnym i absurdalnym poglądzie jak ten, o którym piszesz, czyli tezie, że za wszelkie zło w historii cywilizacji odpowiada religijność (m.in. forsował to Hitchens)
Użytkownik: Pok 13.08.2015 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ładnie to ująłeś. Jako uz... | Rbit
Książkę mam w schowku. Będę musiał zresztą kiedyś mocniej zainteresować się Kołakowskim. Do tej pory czytałem tylko jego "Mini wykłady o maxi sprawach" (serie pierwszą i drugą).

Pogląd, że za wszelkie zło odpowiada religia, to już w ogóle zupełna abstrakcja. Nie chce aż mi się wierzyć, by ktoś inteligentny miał wierzyć w taką teorię boskiego spisku (czy jak to tam nazwać).
Dawkins nakręcił film dokumentalny "Źródło wszelkiego zła" (pierwotny tytuł chyba miał być inny), ale sam mówił, że głębokie problemy zawsze mają wiele przyczyn (czy coś w tym stylu). Hitchensa jednak nie czytałem.

Jeśli miałoby się zło ograniczyć do jednej przyczyny, to chyba wypadałoby wskazać naturę ludzką. Kłopot w tym, że wszelkie dobro pochodziłoby z tej samej paki.
Użytkownik: exilvia 13.08.2015 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę mam w schowku. Bę... | Pok
To nie byłby boski spisek, jeśli by tę teorię głosił ateistę. I nie byłby to żaden spisek również. W spiskowe teorie zapewne wierzą właśnie ludzie skłonni do nadmiernego podkładania ufności w jakieś ponadjednostkowe plany, które kończą się sukcesem. Jestem świeżo po lekturze "Kacicy" Kohouta, a tam jest takie piękne zdanie, które wypowiada w myślach osoba, która nagle zdaje sobie sprawę, że władza, w którą wierzyła całe życie, nie wie tak naprawdę co robi, a jej ruchy to tak naprawdę bicie na oślep.
Użytkownik: Pok 13.08.2015 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie byłby boski spisek... | exilvia
Przez "teorię boskiego spisku" miałem na myśli, że ateista upatrując źródeł wszelkiego zła w religii mógłby wymyślić sobie, że dawien dawno temu jakiś człowiek o niecnych zamiarach (bądź po prostu głupi), w pięknej, miodem płynącej krainie pełnej wzajemnego zaufania, wymyślił bogów, którzy panują nad światem i którym należy składać hołd. Ten pierwszy wierzący byłby zatem odpowiedzialny za całe zło na świecie, które rozprzestrzenia się po dziś dzień ;)
Użytkownik: exilvia 13.08.2015 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sobie pozwoliłem na tr... | Pok
"Ja, choć jestem umiarkowanym ateistą, uważam, że zadawanie pytań na temat Boga i religii jest bardzo ważną sprawą w życiu każdego człowieka, czy to wierzącego, czy niewierzącego. Jeśli wierzę, powinienem się zastanawiać nad swą wiarą, nad jej słusznością. Analogicznie, jeśli nie wierzę, powinienem również zdawać sobie dobrze sprawę z faktu, dlaczego nie wierzę i czy nie tracę czegoś, co posiadają osoby wierzące."

Jak tak sobie przeczytałam to, co napisałeś w trzecim paragfie swojego komentarza, to wg mnie, jesteś agnostykiem. Bo albo wierzysz, albo nie, nie da się być umiarkowanym ateistą. Jak się wahasz, to jesteś agnostykiem. I jeśli nie wierzysz, to nie musisz sobie zdawać sprawy, dlaczego i czy czegoś nie tracisz. Po prostu nie wierzysz. To takie proste. Oczywiście, jak ktoś liźnie trochę filozofii, to się zaczyna zastanawiać. I to niekoniecznie nad tym, czy jakiś bóg istnieje, tylko, jak to możliwe, że tylu mądrych ludzi na przestrzeni dziejów w to wierzyło. :) Sorry, nie jestem od tego, żeby Ci mówić, kim jesteś, kim nie jesteś. Przyjmij to jako głos w sprawie. Wiem, że jesteś otwarty na głosy, więc niech wybrzmi i mój (tym bardziej, że rzadko go zabieram, bo nie uważam, że warto się na wszelkie tematy wypowiadać; preferuję filozofię ciszy - może zostanę nawet jej prekursorką ;-)).

To ciekawe, co napisałeś również poniżej na temat rozważań dot. bogów, celu, sensu, istoty... ciekawe, że mnie to nie interesuje. Ciekawi mnie wiele 'dlaczego' bo na ten temat można mieć teorie mniej lub bardziej ale sprawdzalne, reszta - to kwestia wiary (w sensie - niesprawdzalne). I nie - nie sądzę, że ateizm jest jakimś rodzajem wiary. Jest czystym jej odrzuceniem. Co nie znaczy, że nie można wierzyć w coś innego. W demokrację, ludzi, pieniądz, elfy.

Światopogląd religijny jest składnikiem naszej tożsamości. Nie mam problemu, żeby się z tym poglądem pogodzić. Tak po prosu jest. Tak samo jak mity, baśnie istnieją w naszej kulturze. I to wcale nie jest błaha sprawa. To jest sedno naszej kultury. Ale ile tych podstawowych zasad etycznych realnie istnieje w naszej współczesności? Ile jest realizowanych? Jako osoba o usposobieniu analitycznym aż mam ochotę to skwantyfikować. ;-)
Użytkownik: Pok 13.08.2015 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ja, choć jestem umiarkow... | exilvia
Miałem krótki okres przejściowy, z wiary do niewiary, w którym byłem agnostykiem ;)

Nazywając siebie umiarkowanym ateistą rozumiem przez to, że nie wierzę w Boga, ale też zupełnie nie wykluczam możliwości jego istnienia. Agnostyk zaś zawiesza osąd. Ja jestem przekonany, że Boga nie ma, lecz głowy sobie za to nie dam uciąć ;)
No i wychodzę z założenia, że jeśli istnieje Stwórca, to jest skrajnie mało prawdopodobne, aby przejmował się on ludzkim losem.

Nieźle opisał to Dawkins w "Bogu urojonym" wyróżniając bodajże 5 czy 7 stopni wiary, od 100% wierzących do 100% ateistów. Agnostyk znajduje się dokładnie pośrodku. Zresztą sam Dawkins pisał, że bardzo mało jest zarówno 100% wierzących, jak 100% ateistów, a nawet sam powiedział, że zostawia sobie minimalną szansę na to, że Bóg istnieje.

Ja podobnie jak np. Bertrand Russell nie wierzę w Boga, ale jestem prędzej skłonny głosić agnostycyzm poznawczy w stosunku do Stwórcy, niż ateizm, chociaż zarazem twierdzę, że więcej rozumowych argumentów przemawia za niewiarą niż wiarą w Boga. Jest to jednak kwestia na tyle zagmatwana, że nie da się jej w jasny sposób udowodnić. Każdy sam musi sobie poukładać w głowie te sprawy.

No, pogląd głoszący, że ateista nie wierzy w nic, jest kolejnym często spotykanym absurdem. Ateizm jest, tak jak piszesz, wyłącznie odrzuceniem wiary w Boga, nie zaś odrzuceniem wiary we wszystko - to byłoby nawet niemożliwe. Nawet ateizm jest po części wiarą w niewiarę.

Jeśli interesują Cię kwestie etyczne, to warto byś się zapoznała z książką Pejzaż moralny: W jaki sposób nauka może określać wartości (Harris Sam). Autor całkiem nieźle argumentuje, dlaczego nauka może z powodzeniem wypowiadać się o moralności.

Religia jest wielkim składnikiem naszej kultury i tradycji, nie oznacza to jednak, że wszystkie jej normy moralne są wciąż słuszne i aktualne. Nie oznacza nawet, że kiedykolwiek takie były.
Użytkownik: Rbit 16.08.2015 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałem krótki okres przej... | Pok
Twoja wymiana zdań z exilvią przypomniała mi pewne przemówienie. Zacytuję fragment:
"Obok dwóch rzeczywistości, jakimi są religia i anty-religia, w rozrastającym się świecie agnostycyzmu, istnieje także inna fundamentalna orientacja: osoby, którym nie został udzielony dar możliwości wierzenia, które jednak poszukują prawdy, poszukują Boga. Tego typu osoby nie twierdzą po prostu: "Żaden Bóg nie istnieje". Cierpią z powodu Jego braku, poszukując tego, co prawdziwe i dobre, wewnętrznie są na drodze ku Niemu. Są "pielgrzymami prawdy, pielgrzymami pokoju". Zadają pytania zarówno jednej, jak i drugiej stronie. Odbierają walczącym ateistom ich fałszywą pewność, z jaką uznają się za wiedzących, że Bóg nie istnieje, i zachęcają ich, by nie byli ludźmi polemizującymi, ale by stawali się tymi, którzy poszukują, którzy nie tracą nadziei, że prawda istnieje i że możemy i powinniśmy czynnie nią żyć. Zwracają się jednak również do wyznawców religii, aby nie traktowali Boga jak własność, która do nich należy do tego stopnia, że mogą czuć się upoważnieni do przemocy wobec innych. Te osoby szukają prawdy, szukają prawdziwego Boga, którego obraz nierzadko jest ukryty z powodu sposobu, w jaki religie częstokroć są praktykowane. To, że oni nie są w stanie odnaleźć Boga zależy również od wierzących, którzy mają zredukowany albo wypaczony obraz Boga."
całość: http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,7677,przemowienie-benedykta-xvi-w-asyzu.html
Użytkownik: Pok 16.08.2015 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Twoja wymiana zdań z exil... | Rbit
Bardzo ładnie ujęte, chociaż ja swojej niewiary na pewno nie określam jako czegoś, co sprawia mi cierpienie albo jako jakiegoś braku. Litowanie się nad agnostykami i ateistami, jakby byli ślepcami poszukującymi światła w mroku, nie jest chyba najlepszym sposobem na dojście do trwałego porozumienia. Lepsze jednak na pewno takie podejście, niż agresja czy jawna niechęć.

Ja po prostu uważam, że każdy sam powinien podejmować decyzje, w co chce wierzyć i niech inni zachowają dla tego zrozumienie. Z drugiej strony jawnie przeciwstawiam się normom i wierzeniom, które moim zdaniem szkodzą ludzkości. Jeśli ktoś np. twierdzi, że człowiek powstał 6 tysięcy lat temu i uczy tego dzieci, swoje i cudze, to moim zdaniem nie tylko się myli, ale i szkodzi budując fałszywy obraz świata. Niech nawet ktoś taki bierze udział w dyskusjach i przedstawia własne argumenty na rzecz tej teorii, ale niech nie stara innych przekonywać, że to jedyna istniejąca prawda i że trzeba w nią wierzyć, bo inaczej można trafić do piekła na wieczne potępienie.
Oczywiście jest to przykład najłagodniejszy z możliwych.
Użytkownik: exilvia 10.09.2015 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałem krótki okres przej... | Pok
Dzięki za polecankę!

Trochę się bałam, że Cię urażę moim komentarzem, cieszę się, że tak się nie stało. Wielkie ufff.

Ech, ja jestem na końcu skali religijność-ateizm i z tego miejsca trochę inaczej patrzę na wszystko. Nie byłam też nigdy indoktrynowana religijnie - tyle, co przenika do codzienności i naszej kultury z religijności codziennej/ludowej, nikt mnie nie 'uczył' religii (za to oglądałam program dla dzieci "Ziarno" :-)). Mimo to umierać za ateizm nie zamierzam. ;-) I nie podważam racji, że religia pomagała ludzkości.
Użytkownik: zamileo 16.08.2015 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: To bardzo przewrotne, ale... | LouriOpiekun BiblioNETki
Dzięki za namiar na ciekawe książki. :)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 03.09.2015 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: To bardzo przewrotne, ale... | LouriOpiekun BiblioNETki
No to się wziąłem i wrzucam książki w temacie, wybrane spośród pierwszego tysiąca wprowadzonych przeze mnie do BNetki:

Przewodnik po trudnościach wiary (Descouvemont Pierre)
Nie dajcie się uwieść... (Pawlik Michaela)
Zwodniczy mistycyzm Orientu (Pawlik Michaela)
Cóż stanie się Panie jeśli spytam?: Studia i szkice o myśli i tradycji biblijnej (Gorzkowski Albert)
Różnica i Tajemnica: Objawienie jako teologiczne źródło ludzkiej słabości (Woźniak Robert J.)
Od nihilizmu do chrześcijaństwa: Historia i współczesność idei filozoficzno-religijnego przezwyciężenia nihilizmu (Rarot Halina)
Rozum wobec chrześcijańskiego Objawienia: Kant, Hegel, Kierkegaard (Szwed Antoni)
Logos, mit i ratio: Wybrane koncepcje racjonalności od XV do XVII wieku (Trzcińska Izabela)
Filozoficzne poznanie Boga (Ziemiański Stanisław)
Człowiek i duch nieskończony: Immaterializm George'a Berkeleya (Grzeliński Adam)
Religia, media, mitologia (Majewski Józef)
(Bez)Sens słabości: Dialog wiary z niewiarą o wykluczeniu (Kristeva Julia, Vanier Jean)
Czy potrzebne są dowody na istnienie Boga (Śnieżyński Krzysztof)
Filozofia osobowości: Od antycznej idei duszy do współczesnej teorii osoby (Kobierzycki Tadeusz)
Fundamenty mistyki: Obecność Boga: Historia mistyki zachodniochrześcijańskiej (McGinn Bernard)
Religia jako odpowiedź (Sochoń Jan)
Chrześcijaństwo kontra magia: Historyczne perypetie (Kracik Jan)
Psychiatra w piekle: Opętanie, szatan, egzorcyzmy - świadectwo naukowca (Morabito Simone)
Jest Bóg, żyje prawda: Inna twarz Stanisława Brzozowskiego (Urbanowski Maciej)
Nowa kultura życia: Apologia bioetyki katolickiej (Terlikowski Tomasz P.)
Ateizm urojony: Chrześcijańska odpowiedź na negację Boga (Zatwardnicki Sławomir)
Śledztwo w sprawie Pana Boga (Horodeński Andrzej)
Problemat życia pozagrobowego (Böttcher Łucjan Emil)
Praktykujący, ale czy... wierzący? (Dorobczyński Lech)
Deus otiosus: Nowoczesność w perspektywie postsekularnej (Sosnowski Maciej A., Bielik-Robson Agata)
Rozmowy z niewierzącym (Scalfari Eugenio, Franciszek (właśc. Bergoglio Jorge Mario))
Ateizm oraz irreligia i sekularyzacja (Adamski Franciszek)
Historia literacka Biblii (Jelonek Tomasz)
Granice racjonalności (Życiński Józef)
Biblia a mity o walce kosmicznej (Jelonek Tomasz)
Toksyczni święci czyli O kulcie cierpienia w chrześcijaństwie (Connolly Anna)
Czy chrześcijaństwo jest sprzeczne z naturą? (Henry Martin)
Kultura grecka a Nowy Testament (Jelonek Tomasz)
Biblijny pogląd na świat: Bóg, człowiek, etyka (Wojciechowski Michał)
Kościół a ewolucja (Chaberek Michał)
Ścieżką nauki do Boga: Nauki przyrodnicze i duchowość w starożytności i w średniowieczu (Siemieniewski Andrzej)
Stwórca i ewolucja stworzenia (Siemieniewski Andrzej)

cdn.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 07.09.2015 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: No to się wziąłem i wrzuc... | LouriOpiekun BiblioNETki
Kolejne 2 tysiące przejrzane:

Stwórca i stworzenie (Buxakowski Jerzy)
Realność szatana (< praca zbiorowa / wielu autorów >)
Większy niż myślisz: Teolog odpowiada na pytania ateistów (Williams Thomas D.)
Wszechświat, bezład, pustka (Konarska Katarzyna, Czapiga Małgorzata)
Powody aby wierzyć: Dowody na istnienie cudów (Tesoriero Ron)
Religia bez Boga (Dworkin Ronald)
Teista w demoliberalnym świecie: Rzecz o amerykańskich rozważaniach wokół rozumnej polityki (Prostak Rafał)
Czy można wierzyć w Opatrzność?: Jak nie zwątpić w Bożą miłość w świecie pełnym zła i cierpienia (Descouvemont Pierre)
Stephena Hawkinga i Rogera Penrose'a spór o rzeczywistość (Grygiel Wojciech P.)
Pytania wiary: 150 odpowiedzi na pytania wierzących i niewierzących (Ravasi Gianfranco)
Religia a globalizacja (Mrozek-Dumanowska Anna)
Darwin, Bóg i sens życia: Dlaczego teoria ewolucji zmienia wszystko, co (wydawało się nam, że) wiemy (Stewart-Williams Steve)
Jak zachód utracił Boga (Eberstadt Mary)
Ateizm filozoficzny: Zarys historii i krytyka neotomistyczna (Szocik Konrad)
Palące pytania na temat Boga (Pastore Emanuelle)
Prawy umysł: Dlaczego dobrych ludzi dzieli religia i polityka (Haidt Jonathan)
Mapa nieba: Nauka, religia i zwykli ludzie udowadniają, że zaświaty naprawdę istnieją (Alexander Eben, Tompkins Ptolemy)
Bóg nie istnieje i jest zawsze z tobą: O poszukiwaniu Boga w dziwnych miejscach (Warner Brad)
Nauka, wiara, katecheza: Jak mówić o relacjach nauka-wiara w katechezie? (< praca zbiorowa / wielu autorów >)
Religia Sokratesa (McPherran Mark L.)
Księga - Nauka - Wiara w średniowiecznej Europie (antologia; Ratajczak Tomasz, Smolińska-Byczuk Marta, Ratajczak Krzysztof i inni)
Czy Jezus jest Bogiem?: Od judaizmu do chrześcijaństwa (Lisicki Paweł)
Użytkownik: ongiś 09.09.2015 03:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne 2 tysiące przejrz... | LouriOpiekun BiblioNETki
Jeśli mogę dodać coś od siebie, to być może tych kilka tytułów przyda się komuś. Są to książki tylko pro-teistyczne:

R. Swinburne - Czy istnieje Bóg? (logiczna argumentacja za większym prawdopodobieństwem teizmu, niż ateizmu)
R. Swinburne - Spójność teizmu (trudniejsza rozprawa filozoficzno-logiczna, ukazująca spójność i racjonalność wiary religijnej)
J. Wojtysiak - Spór o istnienie Boga. Analityczno-intuicyjny argument na rzecz teizmu (bardzo dobra, nowoczesna i w miarę oryginalna próba wyłącznie rozumowego uzasadnienia prawdopodobieństwa hipotezy teistycznej, tj. wykazująca prawdopodobieństwo istnienia Boga, osobowego i takiego, którego najadekwatniejszy obraz posiada chrześcijaństwo)

W. James - Prawo do wiary (ukazuje racjonalność aktu wiary i rozumowo uzasadnione prawo do niej, pisana z pozycji psychologa i filozofa, nie teologa)
A. McGrath - Bóg nie jest urojeniem. Złudzenie Dawkinsa (krótka odpowiedź na Boga urojonego)
A. McGrath - Bóg Dawkinsa. Geny, memy i sens życia (omówienie różnych koncepcji Dawkinsa i ich błędów)
G.K. Chesterton - Obrona rozumu / Obrona wiary (dwie oddzielne książki, błyskotliwy i ironiczny autor, taki bardziej surowszy wobec oponentów C.S. Lewis)
M. Novak - Boga nikt nie widzi. Ciemna noc ateistów i wierzących (porządna, dobra książka o nowych ateistach, krytyczna)
D. Berliński - Szatańskie urojenie. Ateizm i jego pretensje naukowe (autor jest żydem, niezbyt religijnym, drażni go po prostu pretensjonalność nowego ateizmu)
Paweł Bloch - Urojony Bóg Richarda Dawkinsa

M. Buckley - Ateizm w sporze z religią
G. Lohfink - Jakie argumenty na nowy ateizm?
José Ramón Ayllón - 10 ateistów zmienia autobus (o 10 byłych ateistach)
Manfred Lütz - Bóg. Mała historia Największego (świetna książka, autor jest psychiatrą i teologiem, ordynatorem specjalistycznego szpitala psychiatrycznego w Kolonii, polemika z koncepcjami ateistycznymi i psychoanalitycznymi)
Henri de de Lubac - Dramat humanizmu ateistycznego (o A. Comte, Nietzschem i Dostojewskim)

Dinesh D′Souza - To wspaniałe chrześcijaństwo (najlepsza książka apologetyczna w j.polskim, polemika z Dawkinsem, Harrisem, Hitchensem i Dennettem)
Thomas D. Williams - Większy niż myślisz (polemika z Dawkinsem, Harrisem, Hitchensem i Dennettem)

K. Szocik - Ateizm filozoficzny. Zarys historii i krytyka neotomistyczna (bardziej neutralna i akademicka praca)

Pozdrawiam.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 27.10.2015 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli mogę dodać coś od s... | ongiś
No to kolejne trochę:

Marianna wciąż katolicka?: O rewolucyjności przemian francuskiego społeczeństwa i Kościoła katolickiego (Czarnecka Agnieszka)
Teologia nauki (antologia; Bugajak Grzegorz, Dadaczyński Jerzy, Dembiński Bogdan i inni)
Jezus: Człowiek, który był Bogiem (Gallo Max)
Akosmizm (Jacyna-Onyszkiewicz Zbigniew)
De non existentia Dei czyli O nieistnieniu Boga (Kochan Jerzy)
Dialog psychologii z teologią (Cantelmi Tonino)
Skąd właściwie wiemy jaki jest Bóg?: Historyjki dla ciekawskich dzieci (Lauther-Pohl Maike)
Nasz matematyczny Wszechświat: W poszukiwaniu prawdziwej natury rzeczywistości (Tegmark Max)
Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie? (Kopińska Justyna)
Etyka normatywna: Między konsekwencjalizmem a deontologią (Saja Krzysztof)
Bóg i geometria: Gdy przestrzeń była Bogiem (Heller Michał (ur. 1936))
Wyrok na Galileusza: I inne mity o nauce i religii (antologia; Lindberg David C., Shank Michael H., Cormack Lesley B. i inni)
Religijność w dobie popkultury (< praca zbiorowa / wielu autorów >)
Ezoteryka na sprzedaż (Kowalczewska Agnieszka)
Psychologia jak religia, religia jak psychologia (Wasiukiewicz Anna)
W obronie wiary: C. S. Lewisa argumenty na rzecz chrześcijaństwa (Purtill Richard L.)
Bóg NIE umarł (Broocks Rice)
Nauka: Wyzwolenie z dogmatów (Sheldrake Rupert)
10 ateistów zmienia autobus (Ayllón José Ramón)
Przebudzenie: Duchowość bez religii (Harris Sam)
Bóg w ciemnościach: Cierpienie i pragnienie w życiu duchowym (Pitchford Susan R.)
Kobiety w Chrystusie: W stronę nowego feminizmu (antologia; Schumacher Michele M., Allen Prudence, Gerl-Falkovitz Hanna Barbara i inni)
Co Bóg zrobił szympansom? (Sosnowski Jerzy (ur. 1962))
Kto się boi prawdy?: Walka z cywilizacją chrześcijańską w Polsce (Stanisławczyk Barbara (Stanisławczyk-Żyła Barbara))
50 mitów o religiach (Morreall John, Sonn Tamara)
Fundamenty dobrego społeczeństwa: Wartości (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >)
Syntetyczny Bóg (Huxley Aldous)
Kiedy boga nie ma (Jankowski Przemysław)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 14.09.2016 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: No to kolejne trochę: ... | LouriOpiekun BiblioNETki
Nazbierało się trochę od ostatniego komenta, więc podrzucam zainteresowanym tematem:

Jestem katolikiem, ale...: Trudne pytania, proste odpowiedzi (Kłysik Katarzyna)
Kłamstwo iluzji: Siedem grzechów głównych: Między duchowością a psychologią (Scquizzato Paolo)
Tajemnice watykańskich proroctw: Jak Kościół bada zjawiska nadprzyrodzone (Thavis John)
Katastrofizm, ateizm i inne obrachunki: Szkice o ideach polskich romantyków (Fiećko Jerzy)
Ateizm i sens człowieka (Lubac Henri de)
Dramat humanizmu ateistycznego (Lubac Henri de)
Pod sztandarem nieba: Wiara, która zabija (Krakauer Jon)
Nauka wobec wiary: Spory, debaty, konteksty (Drees Willem B.)
Wojny biblijne (Dougherty Martin J., Haskew Michael E., Jestice Phyllis G., Rice Robs S.)
Znaczenie ludzkiego istnienia (Wilson Edward Osborne)
Czary, alchemia, opętanie w kulturze na przestrzeni stuleci (antologia; < praca zbiorowa / wielu autorów >)
Śmierć na Diamentowej Górze: Amerykańska droga do oświecenia (Carney Scott)
Religia techniki: Boskość człowieka i duch wynalazczości (Noble David F.)
Teologie XX i XXI wieku (Napiórkowski Andrzej)
Początek: Naukowa historia stworzenia (Baggott Jim)
Poradnik zawodowego sceptyka (Pomorski Paweł)
Marzenie Leibniza: Rzecz o języku religii (Brożek Bartosz)
Teologia a nauka – z nostalgią, ale bez frustracji (Heller Michał (ur. 1936))
Kościół, religie i zbawienie (Kubacki Zbigniew)
Początek świata jako kres rozumu (Lamża Łukasz)
Zdumiewające prawdy: Jak nauka i Biblia zgadzają się ze sobą (Guillen Michael)
Religia starożytnego Izraela: W perspektywie historycznej, archeologicznej i kulturoznawczej (Pilarczyk Krzysztof)
Nowe odkrycia: Fałszerstwa czy wyzwania dla wiary (Rosik Mariusz)
Czy dzieci powinny wierzyć w Boga?: Jak wiara może zbudować tożsamość dziecka, pewność siebie i stworzyć trwały fundament dorosłego życia (Miller Lisa)
Wewnętrzny Bóg: Wybrane pisma o oświeceniu (Huxley Aldous)
Ateizm czyli wiara negatywna: Ateistyczne przeświadczenia z perspektywy pytań granicznych (Rożdżeński Roman)
Mamo, tato, a gdzie jest Bóg?: Czyli jak wychować dziecko w wierze i nie zwariować (Babik Marta, Babik Marek)
Dwie Księgi: Z dziejów relacji między nauką a teologią (Pedersen Olaf)
Bóg ewolucji: Teologia trynitarna (Edwards Denis)
Racjonalność wiary (Wszołek Stanisław)
Anatomia konfilktu: Między nowym ateizmem a teologią nauki (Pabjan Tadeusz)
Antypodręcznik ewangelizacji: Jak dzisiaj mówić o Bogu? (Hadjadj Fabrice)
Użytkownik: Marylek 14.09.2016 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: To bardzo przewrotne, ale... | LouriOpiekun BiblioNETki
A czy znalazłeś już Niebezpieczne idee we współczesnej nauce (antologia; Horgan John, Bloom Paul, Buss David i inni)?
Bo jak widzę okładkę to mam wrażenie, że gdzieś to mam, ale jak mam przekopać swoje stosy, to słabnę, dlatego pytam li tylko teoretycznie. Na razie. Do czasu aż się zmobilizuję.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 14.09.2016 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy znalazłeś już Niebe... | Marylek
Niestety nie. Dawno już nie przetrząsałem katalogów bibliotek poprzez schowek, więc ciężko mi stwierdzić, czy gdzieś mogę to trafić, czy też nie obejdzie się bez poruszenia wszelkich źródeł, w tym BNetkowych ;) W wolnej chwili sprawdzę dokładnie i dam znać. Dzięki!
Użytkownik: Marylek 14.09.2016 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety nie. Dawno już n... | LouriOpiekun BiblioNETki
To mi kiedyś przypomnij, to w wolnej chwili i ja sprawdzę. Bo może mi się tylko wydaje. Człowiek ogląda okładki w internecie i potem mu się realna rzeczywistość myli z wirtualną. ;)
Użytkownik: Vemona 28.09.2016 10:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy znalazłeś już Niebe... | Marylek
Nie wiem, czy nie kojarzysz okładki, bo może ode mnie pożyczałaś. Ale nie jestem tego pewna, wiem, że to mam i że coś z tej serii jest u Ciebie. :)
Użytkownik: Neelith 14.09.2016 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś może polecić mi ... | Sznajper
To ja skromnie podrzucam: Dlaczego jesteśmy ateistami (antologia; Blackford Russell, Downey Margaret, Everitt Nicholas i inni) Mam na półce, ale nie czytałam jeszcze.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: