Dodany: 01.11.2016 12:53|Autor: pani-marta

Książki i okolice> Książki w ogóle

1 osoba poleca ten tekst.

Książki wybrane - skrócone wersje


Chciałabym Was zapytać, czy ktoś z Was skusił się na lekturę z serii Książki wybrane Reader's Digest? Wpadła mi w ręce jedna taka sztuka i zastanawiam się, czy dać jej szansę - czy te skrócenia mocno ingerują w fabułę, czy może usunięto takie elementy jak np. opisy przyrody? Czy po lekturze skróconej wersji sięgnęliście po pełny tekst - jak się go wtedy czytało?
Wyświetleń: 1748
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: Marylek 01.11.2016 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym Was zapytać, c... | pani-marta
Mnie odrzuca sama myśl o tym, że te książki są okaleczone. Nie wiem, na jakiej zasadzie dokonywano skrótów. Czytałam kiedyś dwa kryminały w tym wydaniu, ale dlatego, że pełnego tekstu nie mogłam wtedy dostać. Byłą tam właściwie sama fabuła, dużo dialogów. musiano więc wyrzucić partie opisowe. Ale nie porównywałam, nie miałam okazji.

Zastanawiam się, jaki był cel wydawania tej serii i kto był - w zamyśle jej twórców - odbiorcą docelowym. Bo wiem, że ludzie zamawiali prenumeratę, książki przychodziły pocztą, nic tylko postawić na półce - ładnie wyglądały. Przynajmniej miały ładnie wyglądać. Wiem, bo miałam sąsiadkę która tę serię abonowała. Ona nawet nie wiedziała, że teksty są przycinane, sądziła, że dostaje cztery pełne powieści w jednym tomie.
Użytkownik: atka08 01.11.2016 13:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym Was zapytać, c... | pani-marta
Mogę opisać moje wrażenia po zetknięciu się z jedną pozycją z serii Książki wybrane, niestety nie jestem teraz w stanie sprawdzić czy była ona z Reader's Digest. Wcześniej przeczytałam pełną wersję książki, spodobała mi się na tyle, że zapragnęłam mieć własny egzemplarz. Mimo, że od pierwszego zetknięcia się z książką minęło kilka lat i nie pamiętałam wszystkich szczegółów, to czegoś mi brakowało. Miałam wrażenie, że czasami były pominięte całe sceny.
Dlatego zawiodłam się na okrojonej wersji. Była spójna ale czułam niedosyt. Może w drugą stronę wrażenia byłyby inne.
Użytkownik: ahafia 01.11.2016 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym Was zapytać, c... | pani-marta
Mam na koncie kilka takich tomów i każdy czteropak jest podobnie skonstruowany: romans, czytadło obyczajowe i ze dwie powieści z dreszczykiem. Czasem się tylko zmieniają proporcje.
Wszystkie czytałam po angielsku, więc nie bez znaczenia było, że dobrze i łatwo się te książki czyta, mają wartką i wciągającą fabułę i generalnie jest to dość nieskomplikowana i rozrywkowa lektura. Aż pewnego razu znalazłam na półce książkę, którą wcześniej czytałam w czteropaku, a która sama jedna była prawie takiej grubości, jak cały tom RD i dopiero wtedy do mnie dotarło, że czytałam jakieś wersje skrócone. Od tamtej pory zaprzestałam, bo mi szkoda tego, co zostało wycięte.
Podkreślam, czyta się to dobrze, ale to tylko jakieś skróty i nie dam sobie ręki uciąć, ale mam wrażenie, że generalnie chodzi o to, by przycinając powieść, doprowadzić ją do określonej objętości - te tomy wszystkie są podobnej grubości i zawsze równo podzielone na cztery części.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: