Dodany: 24.10.2016 12:48|Autor: Artola

Książka: Zielone martensy
Jagiełło Joanna

6 osób poleca ten tekst.

Z optymizmem przez szare życie


Feliks nie jest typowym gimnazjalistą. Introwertyk, chętniej spędza czas z książką niż z kolegami, których w gruncie rzeczy nie ma. Nie lubi sportu, rywalizacji, modnych gadżetów. Musi się zajmować młodszą siostrą i domem, bo mama pracuje w Niemczech, a tato zostawił rodzinę już dawno temu. Niby z dziećmi mieszka babcia, ale źle się czuje i w końcu trafia w ciężkim stanie do szpitala. Wtedy cała odpowiedzialność za rodzinę spada na Feliksa. Czy nie jest na taki ciężar za młody? Na szczęście poznaje w szkole Optę :).

Opta też nie jest typową gimnazjalistką :). To pulchna astmatyczka z burzą rudych loków na głowie. Niepoprawna optymistka. I jej życie nie jest proste ani kolorowe. Mama zginęła w wypadku kilka lat temu; tato znajduje sobie wciąż nowe, młode partnerki, ale żadna z nich nie zostaje w ich domu na długo. Jednak to nie przeszkadza Opcie dopatrywać się dobra w każdym człowieku i każdej sytuacji :). Właśnie ona nosi tytułowe zielone martensy :).

Jest jeszcze Wika, 10-letnia, zbuntowana siostra Feliksa, która nie bardzo akceptuje swoją sytuację rodzinną. Chciałaby mieć normalny dom i beztroskie dzieciństwo. Wstydzi się przed koleżankami tego, że nie ma rodziców i mieszka tylko z bratem. Grono jej "przyjaciółek" odznacza się najbardziej szpanerskimi gadżetami i głupimi pomysłami... Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Bardzo dobra powieść poruszająca współczesne niełatwe tematy. Autorka pokazuje takie barwy życia gimnazjalistów, które często pozostają we wstydliwym cieniu. Nieobecni rodzice, emigracyjne sieroty, próby radzenia sobie z szarymi realiami życia. Nastolatkowie muszą zmagać się z problemami, jakie w tym wieku nie powinny ich zupełnie dotyczyć... Jednak żeby nie było tak smutno, źle i przygnębiająco, autorka tworzy bardzo pozytywnych głównych bohaterów, zwłaszcza Optę, dziewczynę nie dość, że zaradną, to jeszcze optymistkę chętną do udzielenia pomocy każdemu :). Narratorami są trzy osoby, każdy rozdział to spojrzenie na rzeczywistość z punktu widzenia innej postaci. W trakcie lektury nie raz miałam skojarzenia z dobrymi początkami Jeżycjady. Podobny klimat, współczesne problemy.

Bardzo polecam nie tylko nastolatkom, ale i ich rodzicom! Cieszę się, że trafiłam na tę książkę i że spod pióra polskich autorek wychodzą tak ciekawe historie :).


[Recenzja ukazała się również na moim blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5427
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: