Dodany: 19.10.2016 20:59|Autor: illerup
cytat z książki
W XIX wieku Lemuria przeszła z obszaru legend i podań w krąg hipotez naukowych. W tym lub innym charakterze poczęła się przewijać w teoriach Saint-Hillaire'a, Sclatera, Blancharda, Peschela, Wallace'a, Suessa, Hauga, Haeckela, Huxleya i Virchowa – klasyków nauki zeszłego stulecia, tworzących podwaliny dzisiejszej zoologii, socjologii, geologii i antropologii. W XX wieku hipoteza o istnieniu Lemurii okazała się nierozerwalnie związana z innym, znacznie rozleglejszym i skomplikowanym problemem – czy na miejscu obecnego Oceanu Indyjskiego istniał niegdyś superkontynent Gondwany, a jeśli tak, to czy zapadł się on na dno oceanu, czy też rozpadł się na mniejsze fragmenty, tworzące dziś Amerykę Południową, Afrykę, Australię, Antarktydę i Indie, które rozsunęły się następnie we wszystkie strony? Problem ten wciąż pozostaje nierozwiązany. Niezależnie jednak od tego, kto ma rację – czy zwolennicy teorii dryftu kontynentów, czy teorii permanencji, czy też stronnicy hipotezy "mostów" lądowych – i tak zagadką pozostaje północno-zachodnia część Oceanu Indyjskiego, to znaczy ten rejon, gdzie znajdować się miała hipotetyczna Lemuria. Tu po dziś dzień skorupa ziemska jest w ustawicznym ruchu i jako jedna z najbardziej aktywnych stref sejsmicznych daje o sobie znać licznymi trzęsieniami ziemi i wybuchami wulkanów*.
---
* Aleksander Kondratow, "Lemuria: Klucz do przeszłości?", wyd. Iskry, 1983, s. 184-185.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.