Dodany: 16.10.2016 20:48|Autor:

cytat z książki


Do przebycia mamy dwadzieścia pięć tysięcy kilometrów: przez gaje palmowe nad brzegami Nilu i sale wystawowe paryskiego Luwru, piaszczystą pustynię Mezopotamii i lazurowe fale Morza Egejskiego, pod słońcem Hellady i w półmroku British Museum. Odwiedzimy wymarłe miasta Anatolii oraz metropolie nad Tybrem i Sprewą, zejdziemy do rozpalonych korytarzy Wielkiej Piramidy i wdrapiemy się na pagórek kryjący ruiny Niniwy, przebiegniemy przez stadion w Olimpii i wykąpiemy się w przystani galer kawalerów rodyjskich, przysiądziemy na ateńskiej Akropolis i nad czarnymi wodami Babilonu. Nie będzie to podróż po wydeptanej trasie turystycznej: nieraz zboczymy z niej, żeby odwiedzić mocarstwa, które były już martwe, gdy nasz kalendarz jeszcze się nie narodził. Wybierzemy się do fantastycznych pałaców i świątyń zniszczonych przed tysiącami lat, przed setkami zapomnianych, a przed kilkudziesięciu ponownie odkrytych. Odszukamy w tych zaginionych światach wszystko, co pozostało po największych dziełach sztuki i techniki, które nasi starożytni przodkowie nazywali cudami świata, wyśledzimy na ich temat wszystko, co tylko można wyśledzić i spróbujemy wskrzesić je w całej ich wspaniałości i chwale. Ale nie koniec na tym: udamy się również śladami mężów, którzy odkryli te światy, te budowle, te cudy i ich tajemnice. Czyż można wątpić, że będzie to podróż frapująca, obfita w sensacje i pełna przygód?*

---
* Vojtech Zamarovský, "Tropami siedmiu cudów świata", przeł. Piotr Godlewski, Wydawnictwo "Śląsk", 1990, s. 7.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 125
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: