Książki na jesień
Rzekomo fajna rzecz, której nigdy więcej nie zrobię (
Wallace David Foster)
spodobała mi się od pierwszego wejrzenia ze względu na esej o Davidzie Lynchu. Foster Wallace opisuje w nim Lyncha jako człowieka, ale niekoniecznie jako twórcę wybitnego - dość bezceremonialnie skreśla niektóre jego filmy, a nawet całe epizody z życia, by skoncentrować się na osobistej wizji i interpretacji "Zagubionej autostrady".
Pasja życia (
Stone Irving)
o Van Goghu to proza biograficzna z elementami powieści historycznej. Twórcy dzieł często służyli do ukazania procesu tworzeni dzieł, ale te dzieła autotematyczne rzadko kiedy dorównywały oryginałom. Irving Stone jest w zasadzie jedynym i niepowtarzalnym biografem, który, poprzez swoje dzieła, w jakimś stopniu dorównał postaciom wzorcowym. Jego opowieści o Michale Aniele, Jacku Londonie, czy Zygmuncie Freudzie za każdym razem oddawały sens życia i twórczości tych wybitnych postaci w sposób epicki - Stone tworzył przez pół wieku XX, bohaterowie jego powieści żyli w różnych czasach i krajach, najstarsza z postaci żyła na przełomie XV i XVI wieku - ale nie przeszkadzało to amerykańskiemu pisarzowi płynnie skakać w swoich powieściach między kontynentami i stuleciami. Opowieść o Van Goghu zawiera ciekawą warstwę społeczną (min. historię wykorzystywanych górników).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.