Dodany: 26.05.2012
|
Autor: NiKiFoR
"Bohater tej powieści, Fryderyk, jest Krzysztofem Kolumbem, wyruszającym na odkrycie lądów nieznanych. Czego szuka? Tej właśnie nowej piękności i nowej poezji, utajonych pomiędzy dorosłym a chłopcem. To poeta o wielkiej, krańcowej świadomości, takim go chciałem mieć w powieści.
Cóż się dzieje w »Pornografii«? My, Fryderyk i ja, dwóch starszych panów, ujrzeliśmy parkę, chłopca i dziewczynę, jakby stworzonych dla siebie, skutych wzajemnym, bijącym w oczy, sex-appeal’em. Ale oni, jakby o tym nie wiedzieli, tonie to jakoś w ich młodzieńczym nieurzeczywistnieniu (nieumiejętność właściwa wiekowi). Nas, starszych, korci to i podnieca, chcielibyśmy aby urok się ucieleśnił. I ostrożnie, z zachowaniem pozorów, zaczynamy im dopomagać".
Witold Gombrowicz, "Testament. Rozmowy z Dominique de Roux"
"Ja będący już poza pięknością, wykluczony z migotliwej sieci oczarowania - i nieczarujący, nie umiejący zjednać sobie, obojętny naturze... ha, jeszcze byłem zdolny do zachwytu, ale wiedziałem, że zachwyt mój już nigdy nie będzie zachwycający... więc uczestniczyłem w życiu jak zbity pies i pies parszywy... Gdy jednak w tym wieku zdarzy się okazja otarcia się o kwitnienie, wejścia w młodość, choćby kosztem deprawacji i gdy okazuje się, że brzydota może być zużytkowana, wchłonięta przez piękność... Pokusa, unicestwiająca opory, wprost nie do odparcia!
Nie, to było nie do zniesienia! Nic, nic! Nic, tylko moja, żerująca na nich pornografia! I wściekłość moja na ich bezdenną głupotę - ten szczeniak głupi jak but, ta gęś-idiotka! - bo tylko głupotą można było wytłumaczyć, że nic, nic, nic!..."
Witold Gombrowicz, "Pornografia"
Prowokacyjna, zmysłowa fascynacja dojrzałości niedojrzałością ukazuje parę przeciwieństw tak charakterystycznych dla Witolda Gombrowicza. Dzieło tłumaczone na wiele języków zdobyło uznanie na całym świecie. Na stałe weszło do kanonu literatury XX wieku.
[tekst z obwoluty]
[Wydawnictwo Literackie, 2011]