Przedstawione mity, z wyjątkiem kilku, zalicza się do tekstów świętych, dotyczących najważniejszych spraw istnienia. Dla ludzi, którzy je powtarzali z pokolenia na pokolenie lub ożywiali w obrzędzie, są one pełne utajonego sensu. Ich znajomość zapewniała człowiekowi możność życia w harmonii z kosmosem, w harmonii z sobą samym. Dla nas dzisiaj, w Europie, są zbiorem podobnym do bajek braci Grimm, które wszak też z mitologii się wywodzą. Mity stają się przecież bajką wtedy, gdy ludzie przestają rozumieć ukryte w nich znaczenia, gdy odrywają się od wyrażających je obrzędów, gdy przestają dla ludzi stanowić swoistą preambułę ich kultury.
Mity afrykańskie, poza niewieloma wyjątkami, zaczęto spisywać w połowie XIX wieku. Można jednak sądzić, że powstały znacznie wcześniej i nie ulegały większym zmianom. Przedstawiony wybór jest ułamkiem tego, co zostało spisane przez etnologów europejskich i afrykańskich w XIX i XX wieku. Spisano je nie tylko by zachować, lecz również by nauczyć się je odczytywać, dopóki żyją jeszcze starzy ludzie znający język w jakim je wypowiedziano; by mity afrykańskie nie przeszły całkowicie do świata bajki i legendy jak stało się ze słowiańskimi. By zrozumienie ich treści pozwoliło włączyć zawarte w nich doświadczenie filozoficzne na temat istoty świata, człowieka, na temat istnienia, do ogólnej sumy doświadczeń całej ludzkości. By dla jak największej grupy ludzi mity nie stały się li tylko egzotyczną opowieścią*.
---
* Zofia Sokolewicz, "Mitologia Czarnej Afryki", Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, 1986, s. 8-9.